Wyzwanie książkowe 2014 - Tydzień #21
W działach: Wyzwanie książkowe, Wyzwanie książkowe 2014, Ksiązki | Odsłony: 153Pierwsze batalie sesyjne i licencjackie za mną, a w Sosnowcu ostatnio panują warunki iście tropikalne. Więc leżę i zdycham, a w międzyczasie czytam i walczę o pracę.
Grave Peril – Jim Butcher, Orbit 2010 (Kindle)
Na Amazonie była mega promocja – 6 części przygód Harry'ego Dresdena po 2 dolary sztuka. Jak mogłem nie skorzystać? W związku z tym w najbliższym czasie Butcher będzie częstym gościem na tym blogu.
Całość wypada całkiem przyjemnie, narracja nie męczy, schematy nie są tak widoczne i oczywiste jak np. w cyklu o Feliksie Castorze Mike'a Careya. Widzę kilka elementów, które mogą przeszkadzać na dłuższą metę (ledwie-żywy-Harry, który dokonuje cudu/ma szczęście/wpakowuje się naiwnie w kolejne kłopoty/nie umie trzymać języka za zębami), ale w małych dawkach są raczej strawne. Fabularnie także bez cudów.
To dlaczego w zasadzie się skusiłem i kupiłem pakiet powieści z tego cyklu? Chyba dla głównego bohatera – Dresden jest bardzo łatwy do polubienia, utożsamienia się i, ogólnie, do kibicowania mu.
Jesteśmy w tym wszyscy razem – Owen King, Prószyński i S-ka 2006
Tak, to syn TEGO Kinga. A to jego debiut, który 1) w niczym nie przypomina prozy ojca 2) jest po prostu słaby.
Pięć tekstów (mikropowieść + opowiadania) obyczajowych – niby toczy się jakaś historia w każdym z nich, ale nic z tego nie wynika. To znaczy: wygląda to tak, jakby King powyciągał jakieś epizody z życia głównych bohaterów i chciał je przedstawić, ale w zasadzie nie wiadomo po co. Fabuły są nieciekawe, opisy raczej drętwe, próby przedstawienia społeczności czy dylemat postaci nie przekonują, a zakończenia nie poprawiają sytuacji. Nie wiem, nie widzę w tych tekstach czegokolwiek, może poza próbą przelania na papier co tam w mózgu zaświta.
Jednocześnie mam świadomość, że całość jest nieźle skonstruowana, językowo nienajgorzej, są fajne stylizacje. Tylko pozostaje pytanie: po co? Dlaczego akurat takie historie? Po co wydawać takie bezpłciowe coś? Bleh.
Summer Knight – Jim Butcher, Orbit 2010 (Kindle)
To nie tak, że miałem jakoś specjalnie dużo czasu w tym tygodniu, ale po prostu kolejne Dresdeny się bardzo szybko i przyjemnie czyta. No i sam Dresden dalej bardzo sympatyczny.
Metaplotu, AFAIK, w dalszym ciągu brak (praktycznie znikają wampiry z Grave Peril), to zapis mniej lub bardziej losowych starć magicznych, które spaja w miarę pogmatwana fabuła. Fajnie, że wychodzi trochę więcej na temat przeszłości Dresdena, choć zaczyna irytować powtarzanie, po raz kolejny, pryncypiów obowiązujących w tym świecie.
Niczym niezobowiązująca rozrywka, bez większych cudów ani wrażeń estetycznych – ot, coś idealnego do poczytania przed snem (co głównie robiłem w tym tygodniu). Zostały mi jeszcze trzy części na czytniku.
Cytat tygodnia:
I'd hate to find out that the universe really wasn't conspiring against me. It would jerk the rug out from under my persecution complex.
Grave Peril, Jim Butcher
Link do Google Docs, gdzie można znaleźć bardziej statystyczne zestawienie moich lektur oraz informacje o tym, co obecnie czytam.