Wyzwanie książkowe 2014 - Tydzień #19
W działach: Wyzwanie książkowe, Wyzwanie książkowe 2014, Książki | Odsłony: 123Kolejny tydzień mija, co oznacza, że coraz bliżej zaliczenia, sesja i, w końcu też, licencjat. Powoli kończy się rumakowanie, trzeba też zacząć się rozglądać za jakąś pracą na wakacje. Ale kryzys czytelniczy przetrzymany, ciągle się coś czyta.
Le petit Nicolas – Sempe-Goscinny, Folio 2007
Zacząłem to czytać jeszcze w zeszłym roku, po czym utonąłem w pilnych i pilniejszych lekturach. Więc teraz, w ramach buntu wobec obowiązków, w dwa dni przeczytałem sobie tę miłą i sympatyczną książeczkę od nowa. Bardzo przyjemne i humorystyczne wytchnienie w natłoku innych lektur – a i językowo na tyle prosta, że nie musiałem zerkać do słownika, żeby wiedzieć co się dzieje. Mam nadzieję, że to nieostatnia moja lektura po francusku w tym roku.
To + pierwszy w moim życiu bezpośredni kontakt z Calvinem i Hobbesem były chyba jednymi z najfajniejszych doświadczeń czytelniczych ostatnich miesięcy. Cofam się w rozwoju?
Pies i klecha. Żertwa i inne historie – Łukasz Orbitowski, Jarosław Urbaniuk, Powergraph 2014 (Kindle)
Zbiór opowiadań paranormalno-kryminalnych. Kurzyło się w materiałach recenzenckich, to wziąłem, bo Orbitowski. No i okazało się, że w sumie to jest w tej książce mało Orbitowskiego, którego tak bardzo lubię, a jest sporo innych rzeczy.
Jest Kraków z PRL-u, są zagadki kryminalno-okultystyczne, jest odrobina chaosu narracyjnego, niecodzienny duet składający się z księdza i porucznika MO, jest trochę dziwnych mistycznych tajemnic. I choć wypada spoko, to żaden z tekstów zbioru mnie nie zachwycił, ani jakoś specjalnie nie przekonał do poznawania dalszych przygód psa i klechy. Nawet nie do końca umiem określić, co mi w nich nie gra. Częściowo pomysły wyjściowe na kolejne opowiadania, które czasami są absurdalne i może to, w jaki sposób się one rozgrywają, jak wyjaśniane są tajemnice.
Cytat tygodnia:
Tylko ksiądz będzie musiał przebić się przez tych od UFO - sapnął, spojrzał w niebo, rzekł głosem mędrca - tych pieprzonych fanów fantastyki.
Głodomór ze zbioru Pies i klecha. Żertwa i inne historie
Podsumowanie miesiąca: kwiecień 2014
Kwiecień to, ponownie, 8 książek – po 4 na papierze i w e-booku. Aż cztery pozycje to były zobowiązania recenzenckie. Niestety, dwie z nich to prawdopodobnie najgorsze książki, jakie dane mi będzie czytać w tym roku. Poza tym, wciąż ciągną się za mną książki zaczęte w kwietniu i nie skończone (Brandstaetter i Campbell), a że sesja za pasem, to nie wiem kiedy je ogarnę do końca.
Z ciekawostek: doliczając książki dla WL-u, w kwietniu pobiłem zeszłoroczny rekord ilości lektur po angielsku.
Wielkopostne umartwianie się: Cinda Williams Chima
Wielkanocna radość: Marek Oramus i Wit Szostak
Wyrzut sumienia: Brandstaetter i Campbell