Wyznania i Panteony

I ty możesz zostać wybrańcem Bane'a!

Autor: Piotr 'Rebound' Brewczyński

W Opisie Świata Zapomnianych Krain duchowa strona mieszkańców Faerunu została potraktowana po macoszemu. Bóstwom wprawdzie poświęcono cały rozdział, ale był on zaledwie piętnastostronicowy i pomijał (nie licząc wymiany nazwy, domeny itp.) wiele mocy znanych w Krainach, włączając w to przede wszystkim bogów ras innych niż ludzka. Nie znamy więc na przykład przyczyny, dla której Urdlen – zły bóg gnomów, reprezentowany jest przez symbol przedstawiający białego kreta, abstrahując od faktu, że sam wyżej wymieniony wizerunek może prezentować się bardzo różnorako (a już na pewno nikt nie wpadłby na to, że łapy owego kreta-albinosa zaopatrzone są w długie i ostre jak brzytwa szpony). Łatwo było się więc domyślić, że gdzieś tam na dalekim zachodzie istnieje podręcznik, który zajmuje się faeruńskimi bogami znacznie szerzej, i że tylko jakiś krótszy lub dłuższy okres dzieli nas od wydania tegoż na polskim rynku. I oto wreszcie ta chwila nastała.

Na pierwszy rzut oka Wyznania i Panteony prezentują się znakomicie: wszystkie 224 wydrukowane na kredowym papierze strony są klejone i chronione przez matową, twardą oprawę (niestety – niewiele innych suplementów do Zapomnianych Krain może poszczycić się tym ostatnim). W środku już po pierwszym przekartkowaniu można dostrzec mnogość ładnych ilustracji i jeszcze większą ilość tekstu. Zabieramy się więc do lektury.

Wstęp to oczywiście kilka słów na temat samego podręcznika i posługiwania się nim. Większość graczy i Mistrzów Podziemi mających za sobą lekturę Bóstw i Półbogów może go sobie w dużej części spokojnie darować. Wyjątek stanowią części odnoszące się do kosmologii samego Torilu, traktujące m.in. o martwych bóstwach, czy też o Czasie Kłopotów. Po tych paru stronach technikaliów można wreszcie przejść do właściwej zawartości podręcznika, czyli do opisu bóstw.

A jest ich ogromna ilość. Tak ogromna, że opis trzeba było podzielić na dwie części, zatytułowane kolejno: Główne Bóstwa Faerunu i Inne Bóstwa Faerunu. Jak łatwo się domyślić, część traktująca o głównych bóstwach przybliża nam znacznie wizerunki tych bogów, z którymi pobieżnie zapoznaliśmy się już podczas lektury Opisu Świata. W porządku alfabetycznym wymienieni są tu wszystkie główne moce, od Azutha począwszy, na Waukeen skończywszy. Każde bóstwo zostało opisane bardzo szczegółowo – autorzy prezentują nam nie tylko rozwiniętą historię czy szczegółowy opis świątyń, kleru i rytuałów związanych ze świętami, ale także pełne bloki statystyk zarówno samych mocy, jak i w paru przypadkach – także ich awatarów (swoją drogą słowo "awatar" w podręczniku zyskało dość śmiesznie brzmiącą liczbę mnogą: awatarowie). Jakby tego mało, wszyscy główni bogowie są zilustrowani.
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to do zbytniej pomysłowości autorów podręcznika, owocującej czasem bardzo dziwnymi rozwiązaniami: oto Waukeen w walce posługuje się chmurą monet uderzenia, plagi złego przybysza +5, a Chauntea razi swoich wrogów świętym, ostrym snopkiem zboża obronności +5, mimo że na rysunku dumnie dzierży kosę.

Inne Bóstwa Faerunu to trochę inna bajka. Tu już pomniejsi bogowie rozpisani są na modłę Opisu Świata Zapomnianych Krain i nie każdy z nich może poszczycić się własną ilustracją, nie mówiąc już o statystykach (tych nie ma już w ogóle). Nie jest to co prawda duża niedogodność, ale na pewno wielu Mistrzów Podziemi trochę się zawiodło, nie znajdując w Wyznaniach i Panteonach stat-blocków takich bóstw jak Auril, Beshaba, Loviatar czy Talona. Moje własne doświadczenie podpowiada mi, że właśnie pomniejsze bóstwa najlepiej wykorzystuje się w kampaniach – nie są one tak silne jak ich starsze "rodzeństwo", a jednocześnie wciąż budzą strach. Byłem więc trochę niezadowolony po odkryciu, że kwestiami mechanicznymi pomniejszych bóstw muszę zająć się sam.
W tym samym rozdziale znajdują się też opisy mocy, którym oddają cześć inne rasy i nacje Zapomnianych Krain, włączając w to kompletny panteon mulhorandzki, drowów czy orków.

Kolejny rozdział – Miejsca Kultu opisuje trzy przykładowe świątynie (kolejno: Tempusa, Shar i Malara) wraz z przyległościami. Nie jest to specjalnie wybitna część podręcznika, ale nie ma też na co narzekać. Lokacje jak zwykle opisane są bardzo szczegółowo i stanowią materiał idealny do włączenia "z biegu" w dowolną przygodę lub kampanię. Prócz mapek i opisów dbających o jak najlepsze oddanie każdego detalu, w rozdziale znajdziemy tonę statystyk i innych dodatków (jak np. nowe specjalne właściwości broni, magiczne przedmioty itp.). Jednym słowem – Miejsca Kultu mogą być przydatne każdemu MP, ale nie były w Wyznaniach i Panteonach niezbędne. Osobiście preferowałbym raczej rozszerzenie części traktującej o pomniejszych bóstwach i pozostawienie najwyżej jednej, przykładowej lokacji.

Wreszcie trafiamy do ostatniego rozdziału, który na pewno w największej mierze przypadnie do gustu graczom. Rycerze Wiary, bo o nich mowa, to zbiór prawie dwudziestu klas prestiżowych, ściśle powiązanych z wybranymi bóstwami. Poznajemy więc m.in. Arachne, której życie polega na służbie Pajęczej Królowej Lolth, Mistrza przerażenia oddającego cześć Bane’owi, czy Opiekuna od serca służącego Sune Ognistowłosej. O ile większość klas wydaje się być przemyślana i zbalansowana (np. Rogaty herold jako sługa zniszczonego boga Myrkula sam w sobie stanowi doskonały materiał na oddzielny scenariusz), o tyle zasadność umieszczenia innych pozostaje dla mnie zagadką. Nie znam na przykład przyczyny, dla której Odziany w purpurę (nazwa wyżej postawionych w hierarchii członków Kultu Smoka) został opisany w Wyznaniach i Panteonach, a nie w znacznie bardziej do tego odpowiedniejszych Panach Ciemności (Lords of Darkness). Podobnie sprawa ma się z Uczniem oka. Z kolei parę innych prestiżówek zdaje się być robionych "na siłę", byle tylko przyporządkować jakąś klasę danemu bóstwu. W tym przypadku idealnym przykładem jest Gracz z losem, który w wielu kwestiach dubluje Tkacza losu opisanego w Księdze i Krwi.
Na samym końcu rozdziału znajduje się szablon pozwalający z dowolnej istoty zrobić Wybrańca Bane’a. Ten niewielki dodatek na pewno przyda się Mistrzom Podziemi, którzy w przyszłości planują stworzyć własne szablony innych boskich wybrańców.

Na końcu podręcznika jego twórcy serwują nam dość obszerny Dodatek, zawierający parę interesujących ciekawostek. Oprócz szczegółowych opisów atutów i wybitnych boskich zdolności, dostajemy do ręki także nową domenę kapłańską (spoczynek) wraz z dwoma nowymi zaklęciami oraz tabelkę zawierającą te bóstwa potworów, które są wyznawane w Krainach.

Wyznania i Panteony to podręcznik dobry, acz posiadający parę wad. Jego zaletami jest bez wątpienia mnogość pomysłów, jakie zapewnia tym, którzy przeczytają go od deski do deski. Wystarczy chociażby wspomnieć o fakcie, że jednym z głównych zadań paladynów Torma chcących stanąć jak najbliżej swego bóstwa jest odszukanie twierdzy, którą ich boski patron dowodził za śmiertelnego życia. Z drugiej jednak strony pozycja nie zawiera wszystkiego, czego można się po niej spodziewać. Najbardziej boli ulgowe potraktowanie pomniejszych bogów i wtórność niektórych klas prestiżowych. Gracze na pewno będą też narzekać na fakt, że w Wyznaniach i Panteonach brakuje nowych zaklęć objawionych, czy też klas dla kapłanów reprezentujących pozostałe główne bóstwa. Takie postępowanie wynika jednak z rosnącej komercjalizacji rynku gier RPG. Wydawcy muszą przecież na czymś zarobić następne pieniądze.

Dziękujemy wydawnictwu ISA za udostępnienie podręcznika do recenzji.

Tytuł: Zapomniane Krainy: Wyznania i Panteony (Forgotten Realms: Faiths and Pantheons)
Autorzy: Eric L. Boyd, Eric Mona
Tłumaczenie: Olga Zawadzka
Wydawca: ISA
Rok wydania: 2004
Liczba stron: 224
ISBN: 83-7418-025-0
Cena: 69 zł

Wyznania i Panteony