Wywiad z Andrzejem Karlickim, właścicielem Copernicus Corporation i Szymonem Gwiazdą, redaktorem naczelnym polskiej II ed. Warhammera FRP
Furiath & Pafnucy: Witamy serdecznie. W grudniu miłośnicy Warhammera ku swej radości mogli przeczytać, że na wiosnę ukaże się polskie wydanie drugiej edycji Warhammera, jednego z najpopularniejszych w naszym kraju systemów RPG. Polskim wydawcą jest Copernicus Corporation. Czy mógłby Pan w kilku zdaniach przedstawić dotychczasowe osiągnięcia wydawnictwa związane z fantastyką?
Andrzej Karlicki: Witam. Wydawnictwo Copernicus Corporation zostało założone w 1995 roku. Wydaliśmy podręcznik podstawowy i 11 dodatków do gry RPG Cyberpunk 2020 (licencja R. Talsorian Games). W 1996 r. grę karcianą Illuminati (licencja S. Jackson Games). Od 2000 r. wydajemy opowiadania ze świata Warhammera i Warhammera 40000 w cyklu Czarna Biblioteka. Od 2002 r. we współpracy z Wydawnictwem Norbi wydajemy opowiadania HP Lovecrafta i w 2003 r. cykl „Saga o kotołaku” K. T. Lewandowskiego w ramach cyklu Odmienne Stany Fantastyki.
Furiath & Pafnucy: Dobrze, że wspomniał Pan o Cyberpunku, który nie uchodzi za edycyjny mejstersztyk - strony wypadały i już po kilku miesiącach korzystania z podręcznika przypominał on zbiór luźnych kartek wpiętych w skoroszyt lub segregator...
Andrzej Karlicki: Podręczniki do Cyberpunka robione był na wzór amerykańskich oryginałów. Były to książki klejone w oprawie broszurowej i jak się okazało nie przeznaczone do używania w warunkach polowych. Pamiętajmy też, że przed 10 laty taki właśnie obowiązywał standard wykonania. Teraz mamy inne czasy. Tego typu podręczniki ukazują się w twardych oprawach i są szyte a nie klejone.
Furiath & Pafnucy: Czy to oznacza, że podręcznik będzie szyty?
Andrzej Karlicki: Podstawowy podręcznik do Warhammera RPG II ed. ukaże się w twardej oprawie, środek – pełny kolor, szyty.
Furiath & Pafnucy: Pełny kolor? Tak, jak na przykładowych zdjęciach i PDF-ach dostępnych na stronach Black Industries i Green Ronin Publishing?
Andrzej Karlicki: Tak, wersja polska będzie podobna do wydania angielskiego. Podręczniki i dodatki będą wzorowane na oryginałach w wersji angielskiej.
Furiath & Pafnucy: Czy można uchylić rąbka tajemnicy, skąd pomysł Copernicusa na wydanie drugiej edycji Warhammera i czy łatwo było podpisać umowę z angielskim wydawcą?
Andrzej Karlicki: Niestety nie można. Uprzedzę pytanie – tajemnicą są objęte również warunki angielskiego wydawcy.
Furiath & Pafnucy: Wielki jest sentyment i wielkie są oczekiwania. Czy Copernicus Corporation czuje ciężar oczekiwań i nadziei, jakie pokłada w nim całe środowisko miłośników Starego Świata?
Andrzej Karlicki: Redakcja obserwuje bardzo uważnie wypowiedzi zainteresowanych, publikowane na łamach portali internetowych. Emocje w nich zawarte przyrównać można do potęgi tsunami. Mamy świadomość, że gdzie trzech Polaków, tam cztery opinie na każdy temat i szykuje się wiele emocjonujących godzin podczas spotkań z fanami. Ale jak mówią w Rosji - pod Stalingradem było ciężej i jakoś radę dali.
Furiath & Pafnucy: Na stronach angielskiego wydawcy mogliśmy już zapoznać się z okładkami, tytułami, cenami i grubością podręczników, kolejnością w jakiej będą wychodzić, mieliśmy zdjęcia próbnych rzutów z drukarni, zbiór ilustracji i sześć stron podręcznika, recenzje testera. O polskim wydaniu, nie wiemy prawie nic. Czy ma to oznaczać, iż polskie wydanie, poza językiem rzecz jasna, nie będzie się niczym różnić od angielskiego?
Szymon Gwiazda: Przyjęliśmy zasadę, że zajmujemy się tłumaczeniem gry, a nie tworzeniem polskiego wariantu. Oczywiście samo tłumaczenie niesie z sobą bogactwo możliwości, ale mechanika pozostaje niezmienna, nawet, jeżeli ktoś mógłby ją uznać za kontrowersyjną.
Furiath & Pafnucy: Właśnie – tłumaczenie. Udostępnili Państwo fragment tłumaczenia nowego podręcznika, który ukazał się na stronach wszystkich zainteresowanych portali internetowych. Wiele osób było zaniepokojonych jakością tłumaczenia, czytelnicy w swoich komentarzach nie pozostawili suchej nitki na tłumaczeniu...
Szymon Gwiazda: Zaprezentowane w styczniu fragmenty podręcznika zasad były pierwszą, „jeszcze gorącą” wersją tłumaczenia. Zgodnie z planem tekst tłumaczony przejdzie dwie korekty wewnętrzne (w gronie tłumaczy), etap redakcji i ujednolicenia, a następnie dwie korekty zewnętrzne (merytoryczna i stylistyczna). Mieliśmy tu do czynienia z ciekawym przypadkiem, gdy pod presją mediów i czasu, udostępnione zostały materiały, które tak naprawdę nie powinny ujrzeć światła dziennego.
Furiath & Pafnucy: Podrążmy ten temat - czy tłumaczenia i korekty merytorycznej dokona osoba posiadająca wiedzę o stosowanej terminologii i nazwach RPG, ktoś ze środowiska RPG? Czy miała wcześniej do czynienia z Warhammerem?
Szymon Gwiazda: Tłumaczeniem zajmuje się cały zespół redaktorski wydawnictwa Copernicus. Są to ludzie, którzy mają doświadczenie zarówno w tłumaczeniu opowiadań i powieści, których akcja rozgrywa się w świecie Warhammera, jak też związani ze środowiskiem RPG (czyli gracze i Mistrzowie Gry). Dysponują więc „z pierwszej ręki” stosowną wiedzą o terminologii i nazewnictwie typowym dla gier fabularnych. Tłumaczenie jest następnie ujednolicane i redagowane na spotkaniach redakcyjnych tłumaczy. Korektą językową i stylistyczną zajmie się osoba spoza środowiska RPG, koncentrując się wyłącznie na czystości języka. Natomiast korektą merytoryczną zajmują się dwie osoby (czyli redaktor główny oraz korektor posiadający stosowną wiedzę, nabytą w praktyce gier).
Nazewnictwo powstaje przy współudziale i konsultacji z wydawcą systemu Warhammer Fantasy Battle Faber&Faber. Dotyczy to zwłaszcza nazw własnych oraz tematyki bitewnej i wojskowej.
Rozważamy też możliwość konsultacji roboczego tekstu z ekspertami ds. Warhammera z portali... Poltergeist, Valkiria i Nowa Gildia?
Furiath & Pafnucy: Polecamy się gorąco. Wiemy, że w odróżnieniu od pierwszej edycji, opartej na jednym podręczniku, druga składa się z kompletu podręczników. Czy posiadając jedynie podręcznik podstawowy (Core rulebook) będziemy mogli rozpocząć zabawę?
Szymon Gwiazda: Podręcznik zasad zawiera wszelkie potrzebne informacje do gry. Między innymi zawiera także skrótowy opis Imperium i krain Starego Świata, a także cechy i opisy najczęściej spotykanych potworów i przeciwników. Zamieszczony opis bogów został rozszerzony o opis kultu i obrzędów religijnych oraz listy zaklęć, którymi mogą się posługiwać kapłani poszczególnych bogów. Ponownie chcemy podkreślić, że są to informacje podstawowe, które każdy Mistrz Gry może rozwijać wedle własnego uznania lub też skorzystać z uzupełniających i rozszerzonych informacji z przyszłych dodatków.
Furiath & Pafnucy: Świat drugiej edycji WFRP rozpoczyna swą akcje po wydarzeniach z kampanii bitewnej Storm of Chaos. Nie każdy śledził tę kampanię, wielu również nie zna języka angielskiego. Czy jest planowane jakieś przedstawienie tych wydarzeń? Może np.: pierwszej części kampanii pt.: „Ashes of Middenheim”?
Szymon Gwiazda: Zbyt wcześnie na to pytanie. Czekamy na materiały z Black Industries.
Furiath & Pafnucy: Na stronie Black Industries możemy podziwiać dwie strony podręcznika z pięknie ilustrowanymi profesjami. Czy pojawiły się jakieś nowe profesje podstawowe lub zawansowane w stosunku do pierwszej edycji?
Szymon Gwiazda: Nie chcielibyśmy zbyt wiele zdradzać, ale możemy uszczknąć nieco rąbka tajemnicy. Profesji, zarówno podstawowych jak i zaawansowanych, jest więcej niż w pierwszej edycji. Niektóre to zupełnie nowe, czasem nietypowe dla świata Imperium, profesje przybyszy pochodzących z innych krain. Jest też więcej profesji typowych tylko dla jednej rasy. Niektóre profesje z pierwszej edycji zostały zmienione lub nieco rozwinięte. Niektórych nie ma, choć pozostały najbardziej znane i lubiane. Ogólnie zasady profesji niewiele się zmieniły, ale za to na lepsze.
Furiath & Pafnucy: To dobra wiadomość dla tych, którzy uważali, że profesje w Warhammerze nie oferowały dużego wyboru dla innych kultur i ras. Czy umiejętności również uległy rozszerzeniu?
Szymon Gwiazda: Umiejętności z pierwszej edycji również zostały rozszerzone i rozwinięte. Przede wszystkim zostały podzielone na dwie grupy. Oprócz codziennych, łatwych do nauczenia się umiejętności, jak jeździectwo czy spostrzegawczość, są też zdolności, które odzwierciedlają nadzwyczajne cechy wrodzone (m.in. znany z poprzedniej edycji bystry wzrok) czy też specjalistyczne wyszkolenie (m.in. zdolność artylerzysta, która odzwierciedla sprawność Bohatera w posługiwaniu się bronią palną). System umiejętności został dodatkowo rozszerzony o możliwość jej specjalizacji, czyli głębszego poznania jej tajników (co przekłada się na wyższą sprawność BG w tej umiejętności). Ogólnie można powiedzieć, że uzupełnione i rozszerzone zasady dotyczące umiejętności pozwalają graczom na stworzenie barwnej i wyjątkowej postaci.
Furiath & Pafnucy: Jak cenowo będzie wyglądała polska edycja?
Andrzej Karlicki: Jeszcze nie ma ustalonej ceny podręcznika podstawowego. Wstępne kosztorysy zakładają przedział cenowy 90-120 zł.
Furiath & Pafnucy: To rozpiętość dość duża. Czy podręczniki wyjdą - podobnie jak np. portalowa Neuroshima czy Monastyr - jednocześnie w miękkiej i twardej oprawie, co da opcjonalnie cenę do wyboru?
Andrzej Karlicki: Nie, podręczniki główne wyjdą w twardej oprawie.
Furiath & Pafnucy: Czy planujecie Państwo jakieś akcje promocyjne typu przedsprzedaż lub inne akcje promocyjne?
Andrzej Karlicki: Tak, planujemy przedsprzedaż, sprzedaż pakietową i programy lojalnościowe. Każda z tych form sprzedaży wiąże się z możliwością zakupu po bardzo atrakcyjnych cenach.
Furiath & Pafnucy: Gdzie będziemy mogli kupić II ed. Warhammera?
Andrzej Karlicki: Sieć dystrybucji będzie zależała od czytelników. W tym właśnie momencie ogłaszamy nasz pierwszy program „W Imperium każdy może być informatorem, czyli kto nie pije ten donosi (alkohol)”. Każdy kto chce w nim wziąć udział powinien na adres: [email protected] przysyłać informacje, w jakich punktach (nazwa księgarni z adresem) zaopatruje się w literaturę RPG. Autor każdego e-maila otrzyma specjalną propozycję (nagrodę).
Furiath & Pafnucy: Czy robił Pan już rozeznania rynku? Do kogo WFRP jest głownie skierowany: doświadczonych stażem graczy, do miłośników komputerowych RPG? Czy liczycie na maniaków WFB, wszak nastąpi połączenie tych dwóch światów?
Andrzej Karlicki: Największe zainteresowanie jest w grupie wiekowej 13-24 i 30-35 lat. Gry RPG to tylko narzędzie zabawy. Klimat tworzy drużyna i MG. I to od nich zależy na jakim poziomie intelektualnym i emocjonalnym toczy się zabawa.
Furiath & Pafnucy: Jaki planują Państwo nakład podstawowego podręcznika?
Andrzej Karlicki: Jeszcze nie ma podjętej decyzji. Nakład będzie dostosowany do zapotrzebowania.
Furiath & Pafnucy: Jak sprzedawały im się pozycje książkowe o Warhammerze? Czy na podstawie ich sprzedaży można szacować potencjalnych kupców drugiej edycji?
Andrzej Karlicki: Wrócimy do pytania za rok.
Furiath & Pafnucy: Czy macie jakieś plany dotyczące innych systemów RPG, czy na razie wszelka koncentracja opiera się na Warhammerze?
Andrzej Karlicki: Do końca 2005 r. zajmujemy się głównie Warhammerem. W archiwum redakcji leży przygotowana do wydania gra RPG w świecie steampunku „Zamek Falkensteina”, ale jeszcze nie ma terminu jej wydania.
Furiath & Pafnucy: Czy zbiór opowiadań, które zamierza wydać Copernicus będzie opierał się w większości na tekstach polskich autorów (zgodnie z konkursami ogłoszonymi przez patronów polskiego wydania Serwis Poltergeist i Valkiria), czy będą to głównie angielskie opowiadania?
Andrzej Karlicki: Będzie to zbiór opowiadań polskich autorów.
Furiath & Pafnucy: Proszę podzielić swoimi uwagami i wiedzą, i zdradzić, na co zwracają uwagę czytelnicy systemów RPG uwagę w porównaniu z czytelnikami książek?
Andrzej Karlicki: Z grubsza na to samo co każdy smakosz: duża oferta, dobrze przygotowana, mile widziane fanaberie, wszystko za rozsądną cenę.
Furiath & Pafnucy: I już na koniec - jakie mają Państwo oczekiwania w kwestii wydania Warhammera?
Andrzej Karlicki: Nigdy tego nie powiemy, bo dopiero krwiożercze bestie internetowe miałyby używanie. A ponadto cóż warte są marzenia o których wszyscy wiedzą i starają się je spełnić. Cóż warte są spełnione marzenia. Cała radość życia, to dążenie do ich zaspokojenia.
Furiath & Pafnucy: Krwiożercze bestie internetowe to my! A naszym marzeniem jest, by Warhammer II stał się najwspanialszym i najbardziej popularnym systemem RPG w Polsce. Dziękujemy za poświęcony czas i rozmowę.
Andrzej Karlicki: Dziękujemy bardzo.
Wywiad przeprowadzili:
Michał "Furiath" Markowski Redaktor działu wfrp.polter.pl Serwis Poltergeist |
Łukasz "Pafnucy" Stochniał Redaktor działu warhammer.gildia.pl Serwis Nowa Gildia |