"Na opowiadaniach Lovecrafta się wychowałem, to dla mnie klasyka horroru. Kiedy myślę o czymś strasznym, to nie o diabłach, wampirach, wilkołakach i czerwonych demonach, tylko o mackach, bytach spoza czasu, przestrzeni i szaleństwie. Przytłaczająca małość człowieka w prozie Samotnika z Providence przemawia do mnie znacznie silniej, niż bezpośrednie zagrożenie."
Zapraszamy do lektury wywiadu z Marcinem Wełnickim, który przeprowadził Bartłomiej 'baczko' Łopatka.