» Recenzje » Wykute w brązie - Lindsey Davis

Wykute w brązie - Lindsey Davis


wersja do druku
Wykute w brązie - Lindsey Davis
Najbardziej wartościowe rzeczy człowiek odkrywa przeważnie przez zupełny przypadek. Nie inaczej sytuacja ma się na przykład z ciekawymi filmami czy książkami. Zaintryguje nas plakat lub okładka, skojarzy nam się z czymś nazwisko reżysera bądź autora i nagle okazuje się, że trafiamy na coś naprawdę godnego polecenia innym. Nie inaczej było ze mną, gdy zdecydowałem się sięgnąć po Wykute w brązie Lindsey Davis – kryminał osadzony w realiach rzymskich, rozgrywający się kilkadziesiąt lat po narodzinach Chrystusa. Nigdy nie byłem wielkim miłośnikiem tego okresu, ale ta powieść wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.

Zacznijmy może jednak nie tyle od samej treści, co innego, chyba najmocniejszego elementu. Bohaterowie powieści to bezsprzecznie postacie niepowtarzalne. Marek Dydiusz Falko, detektyw ze społecznych nizin, który dzięki swojemu sprytowi i urokowi osobistemu awansował na cesarskiego człowieka do zadań specjalnych. Oczywiście, aby nie było nieporozumień –awans w żadnym razie nie wiąże się z jakimikolwiek profitami, co najwyżej zdecydowanie więcej osób ma ochotę zrobić mu krzywdę. Helena Justyna, kobieta z szanowanej rodziny – charyzmatyczna, nieustępliwa, zimna i uparta, a z drugiej strony spragniona uczuć. Do tego postacie drugiego planu: wierny przyjaciel Petroniusz, miłośnik południowych win, Wespazjan, cesarz-wojownik, rozpoczynający panowanie od zjednania sobie lub wyeliminowania poszczególnych członków Senatu oraz wielu innych. Włącznie z czarnymi charakterami, choć akurat tutaj za dużo zdradzać nie będę, żeby nie psuć lektury.

Przedstawić Wykute w brązie w kilku słowach jest dosyć trudno, bo pomysł jest naprawdę mocno rozbudowany. Nawet pomimo momentami zdawałoby się wolno płynącej akcji, wydarzenia pędzą jedno za drugim, tworząc misterną sieć, w której centrum stara się utrzymać główny bohater. Mówiąc bardziej szczegółowo – Wespazjan właśnie został obwołany cesarzem. Wsławiony walkami w Brytanii żołnierz cieszy się wielkim poparciem armii, ale brak właściwego pochodzenia jest nie do zaakceptowania dla wielu senatorów. Nowy cesarz nie może sobie pozwolić na bezpośrednią wojnę z Senatem, postanawia więc wyeliminować spiskowców po kolei i to w drodze negocjacji. Zadanie przekonania senatorów do Wespazjana otrzymuje Marek Dydiusz Falko, który już wkrótce orientuje się jednak, że spiskowcy nie próżnują i przygotowują zamach stanu, który zniszczy chwilową stabilność i ponownie doprowadzi do chaosu. Chaosu, z którego zrodzi się nowy cesarz, tym razem już z właściwego rodu.

Cykl opowieści o Marku Dydiuszu Falko tworzy już dziewiętnaście powieści. Nie zaskakuje więc, że autorka z takim dorobkiem potrafi pisać na odpowiednim poziomie. Wykute w brązie czyta się z dużą przyjemnością i nawet osoby niespecjalnie zauroczone starożytnym Rzymem z pewnością się nie zawiodą. Bardzo plastyczne opisy miast i terenów wiejskich, pozwalające czytelnikowi w pełni przenieść się w tamte realia. Do tego dialogi bohaterów, momentami nawet lekko humorystyczne – ciekawe, przemyślane i w żadnym razie nie będące zbędnymi zapychaczami kolejnych stron, jak to się zdarza wielu autorom. Biorąc pod uwagę ciekawy pomysł na intrygę, Lindsey Davis udało się stworzyć naprawdę wartościową lekturę.

Jedyny mankament, który - muszę przyznać - dosyć mocno drażnił mnie w trakcie lektury to wątek miłosny czy może raczej warstwa romantyczna powieści. Relacje pomiędzy głównymi bohaterami, Falkonem i Heleną Justyną z jednej strony są jasne i oczywiste, a z drugiej - usilnie przez autorkę udziwniane i komplikowane. Już nam się wydaje, że romans ma szanse przerodzić się w głębsze uczucie, gdy następuje nagły zwrot akcji i oboje stają się dla siebie zupełnie obcymi ludźmi. Za pierwszym razem jest to jak najbardziej do przyjęcia, za drugim można się zaniepokoić, ale gdy po raz kolejny autorka stosuje ten sam zabieg, poziom irytacji czytelnika osiąga maksimum.

Wydanie powieści niczym specjalnym się nie wyróżnia. Lakierowana okładka, dobrej jakości papier, staranna korekta i ponad sześćset stron tekstu odpowiedniej wielkości. Trzeba przyznać, że pod tym względem ciężko książkę jakkolwiek ocenić – czy to na plus, czy na minus.

Pieniądze wydane za zakup książki nie będą więc w żadnym wyrzucone w błoto. Dobra, momentami zaskakująca intryga kryminalna. Literackie wykonanie na wysokim poziomie i przede wszystkim, zapadający w pamięć bohaterowie to zdecydowane zalety tej powieści. Jeśli jeszcze dodatkowo Rzym za czasów swojej świetności jest tym, co Was interesuje, obok tej książki nie możecie przejść obojętnie. Zwłaszcza, że jeśli Wykute w brązie się Wam spodoba, to możecie wyruszyć w osiemnaście kolejnych podróży literackich z Markiem Dydiuszem Falko u boku.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Wykute w brązie (Shadows in Bronze)
Cykl: Marek Dydiusz Falko
Tom: 2
Autor: Lindsey Davis
Tłumaczenie: Konrad Majchrzak
Wydawca: Rebis
Miejsce wydania: Poznań
Data wydania: 30 czerwca 2009
Liczba stron: 608
Format: 128 × 197 mm
ISBN-13: 978-83-7510-220-8
Cena: 33,90 zł

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.