» Blog » Wydaję niegrzeczną grę
11-01-2014 16:36

Wydaję niegrzeczną grę

Odsłony: 798

Wydaję niegrzeczną grę

S/Lay w/Me to fantasmagoryczna gra fabularna dla dwóch dorosłych osób, w której bohater/ka dąży do celu a Potwór i Kochanek chcą, by ten cel porzucił/a: Potwór chce ją zabić, Kochanek chce, żeby bohater/ka z nim została.*

Gra jest bezkompromisowa. Zamiast 200 stron, 30. Bez zasad upadku i udźwigu. Gra na dwie osoby. Wszystkie ilustracje są dopieszczone i pełne nagości.

Zbiórkę na grę zaczynam 18 stycznia na serwisie polakpotrafi.pl. Gra zostanie rozesłana tuż przed walentynkami, jeżeli uda mi się uzbierać 800zł. Gra będzie kosztowała 25zł z wysyłką (Plus pdf), zaś PDF 10zł. Co w środku? 30 stron wypełnionych świetnymi zasadami oraz ilustracjami Marcina Kwaśnego, współautora komiksu Bieda Apokalipsy, który stworzył razem z Iloną Myszkowską (twórczyni komiksu Chata Wuja Freda). 

Na bieżąco informuje o wydaniu gry na moim kanale YT oraz blogu.

Teraz proszę was o udział w etapie pierwszym - używam serwisu Thunderclap, który ułatwia promowanie gry. Więc jeżeli nawet nie będziecie w stanie wesprzeć pieniężnie wydania gry, to nadal możecie mi pomóc. Zobaczcie filmik a potem wejdźcie na ten link. Dzięki!

*O ile jestem przeciwny używaniu wszędzie obu form osobowych, to tutaj podkreśla to, że Męski bohater ratujący po drodze Kobietę nie jest podstawą schematu występującego w fantastyce z lat powstania gier fabularnych (Przypomnę, DnD wyszło w 1974 roku), tylko właśnie wspomniany przeze mnie schemat.

Komentarze


74054

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1

Z >>> mistrzowsko dwuznaczny komentarz:) To jest ten poziom jakiego tutaj potrzeba:)

Scath >>> no dobrze, mała to była złośliwość. Ciągle mam mieszane uczucia czy warto inwestować w takie gry.

12-01-2014 18:24
Gawk
   
Ocena:
0

Scath >>> no dobrze, mała to była złośliwość. Ciągle mam mieszane uczucia czy warto inwestować w takie gry.

Wiem, dlatego nie rozwijałem wątku. Bo ja takich wątpliwości nie mam i od samego początku moje stanowisko w tej sprawie jest jasne. Choć, jak widać po postach wyżej, niektórzy już zadeklarowali szczerą chęć zakupu... a to pozostawia szerokie pole do popisu dla naszych interpretacji.

 

Dla mnie komentarz Zeta był jednoznacznie mistrzowski.Nie wiem, gdzie tam jest dwuznaczność. Tłumaczenie:

 

Ci którzy nie mogę i/lub nie potrafią, z chęcią zakupią grę Darkena. Reszta samo się zadowoli, albo skorzysta z pomocy innych w tym zakresie.

12-01-2014 18:56
WekT
   
Ocena:
0

Może są w grze jakieś ciekawe rozwiązania mechaniczne.
Ja sobie nie wyobrażam gry w takie coś w dwie osoby (po co? może niektórzy lubią). Dlatego też obawiam się że target może być mały, cóż życzę powodzenia ;)

13-01-2014 10:18
31137

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0

Wiktor, to jeden ze starszych choć niekoniecznie masowo popularyzowanych odłamów RPG, wcześniej używano takich gier w różnych (pseudo?)psychoterapiach seksuologicznych dla par. Takie gry już powstawały i na pewno znajdą się na nie chętni. 

Marketingowo trochę mnie odrzuca łysawy nerd na starcie. Z całym szacunkiem do zawartości opakowania (ja też Adonisem nie jestem) ale zatrudniłbym jakąś prezenterkę, ten temat lepiej by sprzedała nieprzesadnie wyuzdana pani.

13-01-2014 11:25
Aesandill
   
Ocena:
0

Mnie ciekawi;

-  Mechanizm rozgrywki dla dwóch osób. Jesli działa - to znakomicie.

- Sprawność realizacji tematu - bo konecpcja walki o "dusze" ;) wojownika przez dwie siły to coś bardzo ciekawego, nawet jeśli skanibalizować to i użyć choćby do mechaniki opętania (jak gra bedzie działać sprawnie to mozna wtedy gracza ustawić jako "kochanka" a mg jako "potwora" i pobawić sie w takie rozegranie testu woli). Może też przydac się do rozgrywek negocjacyjnych.

- Może będzie to ciekawa alternatywa dla planszówki dla dwojga. I nie mam tu na myśli koniecznie gier erotycznych.

- Estetyka wydania (mam nadzieje że bedzie zacna). Nie każda nagość służy pornografi, czasem to po prostu sympatyczna i miła oku estetyka. Zadziwia mnie dziwne wulgarne podejście - albo to pornos albo out. Zupełnie tego nie jarze. 

 

Pozdrawiam
Aes

 

PS. Nagość jest na pewno w jakiejś mierze chwytem marketingowm. Tak jak chwytem marketingowym jest muskularny krasek na okładce młotka, smok na okładce DeDeka czy jakakolwiek szata graficzna.

13-01-2014 11:56
Gawk
   
Ocena:
0

Marketingowo trochę mnie odrzuca łysawy nerd na starcie. Z całym szacunkiem do zawartości opakowania (ja też Adonisem nie jestem) ale zatrudniłbym jakąś prezenterkę, ten temat lepiej by sprzedała nieprzesadnie wyuzdana pani.

 

No wiesz, ponoc takowe mają być w środku, na rozebranych ilustracjach. Ostatecznie mamy równouprawnienie, wiec każdy może zalożyć na siebie sukienkę. Zresztą, niektóre panie prezentują się w takowych gorzej od facetów. Ale to pewnie wina równouprawnienia właśnie.

 

13-01-2014 11:57
31137

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0

Wiem, tylko pierwszy automatyczny screen prezentacji zniechęca mnie nawet do kliknięcia przycisku "play". 

Ale możliwe, że to tylko dowód mojego odrażającego tradycjonalizmu narracji.

13-01-2014 12:01
Gawk
   
Ocena:
0

Mnie do tego zniechęca kilka zwrotów w recenzji bardziej. Niektórzy lubią turpizm.

13-01-2014 17:20
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+2

@ Aesdandill

"Mechanizm rozgrywki dla dwóch osób. Jesli działa - to znakomicie."

W Murderous Ghost rozgrywka na dwie osoby się sprawdza - więc może i w S/Lay w/Me też.

@ Darken - z opóźnieniem, ale już wrzucam newsa. Powodzenia z wydawaniem gry, chociaż osobiście, jeśli chciałbym na sesji klimatów conanowskich, po prostu poprowadziłbym Conana.

13-01-2014 19:55
Petra Bootmann
   
Ocena:
+2

Conan i S/lay w/Me to są, Adamie, dwie całkowicie różne gry proponujące odmienne historie. Z mechaniką, która wspiera różne rzeczy. To tak jakby porównywać Murderous Ghosts i Zew Cthulhu: może i klimat potencjalnie podobny, ale mechanika jest inaczej wyspecjalizowana, zupełnie inny jest próg wejścia dla niegraczy.

To jakby porównywać Superfarmera i Agricolę - obie są o rozwijania gospodarstwa rolnego ;)

13-01-2014 20:10

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.