» Blog » Wszystko co dobre...
23-04-2010 12:20

Wszystko co dobre...

W działach: konsole, gry, polter | Odsłony: 0

Wszystko co dobre...
... kiedyś musi się skończyć. Ścieżek naszego życia często przewidzieć nie można. Jeszcze pół roku temu nigdy bym nie pomyślał o tym co może się zdarzyć. Dokładnie 3 listopada 2009 roku, a była to zacna godzina 2:55, witałem się z wami jako szef działu konsolowego. Dziś nadszedł czas pożegnania.

Notkę pozostawiam w chwili gdy mam pewność, że ktoś kompetentny przejmie stery. Sam natomiast schodzę ze stołka mając świadomość tego co już wkrótce nadejdzie. Mój wpis jest zarazem oficjalnym pożegnaniem nie tylko mojej osoby, ale również większej części składu, którego pracę mogliście w dziale doceniać lub wręcz przeciwnie. Z naszego dorobku jesteśmy w pełni zadowoleni, już teraz śpimy spokojnie wiedząc, że wspólnie damy radę ze wszystkimi celami jakie sobie obierzemy.

Czy jeszcze nas zobaczycie? Jasne, o ile tylko zechcecie. Jako tako z poltera nie rezygnujemy, na pewno ja tego nie zrobię. Poznałem tu również wielu wspaniałych ludzi, z którymi mam nadzieję nadal będę utrzymywać kontakt. Jeśli chodzi o resztę grupy, to prawdopodobnie i oni pożegnają się pod tą notką, lub we własnych wpisach. Jako szef działu czułem się jednak w obowiązku poinformować was o tym jako pierwszy.

Pożegnania to trudna rzecz. Nie chcę w tym miejscu wypisywać jakichkolwiek powodów naszej rezygnacji - chociaż to nie do końca słowo właściwe. Jest to jednak nasza ścieżka i nasz wspólny wybór. Jeśli ktoś nie potrafi go zaakceptować to trudno. Ze swojej strony dodam chyba jeszcze tylko...

... do zobaczenia! A to nastąpi już wkrótce. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, dziękuję tym, którzy przez ten okres nas wspierali, oraz marudom, bo i dzięki nim mogliśmy się doskonalić.

Komentarze


   
Ocena:
0
Ja również chciałabym podziękować wszystkim redaktorom za współpracę, a czytelnikom za to, że nas czytaliście.
Następcom przejmującym pałeczkę, życzę powodzenia i sukcesów w prowadzeniu działu. :)
23-04-2010 12:45
Duke Kris
   
Ocena:
0
Czas się pożegnać i życzyć powodzenia nowej ekipie konsolówek. Było naprawdę miło pisać dla Was, nawet dla tych narzekających ;] Sądzę, że prędzej czy później jeszcze się spotkamy ;]
23-04-2010 13:04
27383
   
Ocena:
0
Jeszcze raz dzięki :)
23-04-2010 14:01
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0
Dzięki za współpracę, powodzenia dla Was i - przede wzystkim - dla Waszych następców w redakcji.
23-04-2010 14:05
Czarny
   
Ocena:
0
Do napisania! ;)
23-04-2010 14:39
~Troll Slayer

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Pa! Pa!
23-04-2010 15:22
~Anioł Gniewu

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Chlip! Chlip... Z kim teraz będę się wykłócał o polski xboxlive i absurdalnie drogie gry? :(
23-04-2010 15:24
Adahl
   
Ocena:
0
Oj, jeszcze będziesz mieć szansę by się z nami pokłócić ;)
23-04-2010 16:17
Szczur
    Powodzenia
Ocena:
+6
na nowej ścieżce, czymkolwiek by nie była :)

Fajnie że coś robiliście jako fani i mieliście z tego zabawę, mam nadzieję że to co będziecie robić też będzie sprawiać wam przyjemność.

P.S. Nie przejmujcie się różnymi męskimi narządami rozrodczymi z redakcji serwisu, niektórzy tak po prostu mają ;)
23-04-2010 18:13
~Anioł Gniewu

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Niech zgadnę - sprzedaliście swe niewinne dusze i młode ciałka korporacji M$$? Będą prowadzić na Was nieludzkie eksperymenty w ramach projektu NATAL? ;))
23-04-2010 19:30
Adahl
   
Ocena:
0
Dzięki Szczur za tak miłe słowa :)

Aniele, nie ma tak dobrze ;) Nic więcej nie mogę powiedzieć. Ale obiecuję, że o wszystkim dowiecie się też z mojego polterowego bloga :)

Dzięki wszystkim za tak ciepłe przyjęcie mojego wpisu. :)
23-04-2010 19:39
Repek
   
Ocena:
+1
Powodzenia na dalszej drodze. :) I levelu 100. :)

Pozdrówka
23-04-2010 22:11
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Pożegnania?
Pół roku to czas praktycznie niezauważalny. : )
23-04-2010 22:58
Adahl
   
Ocena:
+1
Aureus
Wbrew pozorom przez pół roku może naprawdę wiele się zdarzyć. Już kilkakrotnie w swoim życiu się o tym przekonałem. Czasami wielkie zmiany przychodzą dosłownie w przeciągu kilku godzin.
23-04-2010 23:20
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Jeden dzień potrafi zmienić życie, ale pół roku - choćby pełne takich dni - z mojej perspektywy zawsze jest czasem niewystarczającym, by kogoś Poznać. W sensie: wielokrotnie zdawało mi się, że kontakt z kimś przez pełny obrót ziemi wokół słońca, połączony z licznymi dialogami pozwala mi jakąś osobę poznać mocno, ale zawsze przekonuję się, że Poznanie człowieka następuje po dopiero kilku latach, zwłaszcza, że trzeba odnaleźć puls zmian, jakie zachodzą w tej osobie. I umieć ten puls odczytywać, odnosić się do niego.

Na to przynajmniej wskazują moje doświadczenia gówniarza. : )

Edit:
PS: Kojarzę filmy opisujące życie zniewolone rytuałami, odporne na wszelkie zmiany. Dla mnie zawsze jest to ciekawe, tym bardziej, że w moim życiu zmiany zachodzą tak często, że na stateczność miejsca nie ma. A gdy właściwie każdy tydzień jest odświeżający i zmiana staje się normą - ona sama przestaje zaskakiwać.
IML - In My Life.
23-04-2010 23:36
Adahl
   
Ocena:
0
Wiesz co Aureus ja to muszę z tobą kiedyś dłużej pogadać niż przed koncertem Maskotki. Skoro z tak prostego zdania wyszła ci aż taka filozofia :)
24-04-2010 00:05
szelest
    Papa
Ocena:
0
Ja również mam nadzieję, że pałeczkę przejmie ktoś kompetentny:)
24-04-2010 10:16
earl
   
Ocena:
0
Powodzenia.
25-04-2010 12:03

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.