» Blog » Wracając do 2009
10-01-2010 23:30

Wracając do 2009

W działach: film | Odsłony: 0

Powinienem uczyć się do koła z matematyki, ale chyba sięgnąłem już swoich granic. W mojej głowie kłębi się milion myśli i żadna z nich nie jest ani trochę powiązana z różniczkowaniem. Może dlatego, że matma nie pociąga mnie tak jak fantastyka i filmy. Przykro mi królowo nauk, jesteś niezwykle przyziemna jak dla mnie. Więc zostawię Ciebię samą ze swoją koroną i może napiszę kilka słów o filmach obejrzanych w weekend.

 

Zaklęci w czasie

 

Kolejny dowód na to, że nie powinienem nazywać filmu "głupim romansidłem" na podstawie plakatu. Gdybym zrobił mały research, to dowiedziałbym się, że film dotyczy podróżnika w czasie i jego żony i może obejrzałbym wcześniej totalnie zmieniając moje top 10 z zeszłego roku. Człowiek uczy się na błędach.  

Przyznam szczerze, że dawno nie urzekł mnie tak żaden film. Aż do napisów końcowych żyłem życiem bohatera i nic innego się nie liczyło. Co prawda pojawiały się w mojej głowie pytania typu "ale skąd on wiedział, że akurat teraz powinien się pojawić", jednak to jest film gdzie liczy się pomysł i idea, a nie trzymanie się szczegółów. Ujmująca historia miłosna w klimatach sci-fi, którą warto obejrzeć. 

 

Julie i Julia 

 

Drugi film z zeszłego roku, w którym się zakochałem pomimo strasznie irytującego akcentu Meryl Streep i tych jej wysokich "oooh". Tematyka strasznie mi bliska. Urocza dziewczyna poszukuje odskoczni od życia codziennego. Stawia sobie cel i termin, a na blogu wszystko dokumentuje. Udaje jej się, wydaje książkę, a na podstawie książki powstaje film Julie i Julia. Cały czas się zastanawiam, kiedy nadejdzie mój czas na taką historię z happy endem, ale widocznie za młody jestem i pisanie książki przede mną. 

Zastanawiam się też, czy nie zdobyć jakiejś książki kucharskiej i czegoś nie ugotować. Ten film nastraja bardzo pozytywnie i z pewnością w najbliższym czasie pojawi się na mojej pólce z dvd.

 

Tormented 

 

Bardzo kiepski brytyjski horror dla młodzieży. Ogląda się całkiem nieźle, do tego jeszcze brytyjskie akcenty, ktore uwielbiam i dziewczyny w mundurkach, ale na sam widok mordercy aż śmiać mi się chciało. A mordercą jest duch grubaska, który był poniżany przez rówieśników. Grubasek zarówno za życia jak i po śmierci jest chory na astmę i jedyne co może go pokonać to zabranie inhalatora. Nie, ja nie żartuję. Jeden z tych filmów, które włącza się na hasło "obejrzymy coś głupiego". 

 

Weronika postanawia umrzeć 

 

Nie czytałem książki. Właściwie nie czytałem nic Coelho, a po obejrzeniu tego filmu nadal mnie nie ciągnie. Rozumiem jaki jest przekaz, ale do mnie to ni cholery nie przemawia. Ale przynajmniej miło było popatrzeć na Sarah Buffy Gellar w wersji starszej i nawet starającej się grać. 

 

To chyba tyle na dzisiaj. Pora położyć się do łóżka i obejrzeć Mechanika. 

 

Dobranoc. 

 

Komentarze


teaver
   
Ocena:
0
I jak ci się podobał Mechanik? :)
11-01-2010 14:19
Iscariote
   
Ocena:
0
Eh... nie obejrzałem w końcu. Zabrałem się za coś innego, a teraz nie mam czasu na filmy. Dopiero w weekend. Jak obejrze, to z pewnoscią napisze jak się podobał.
12-01-2010 10:43

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.