» Blog » Wojny fantastycznego świata I: Wojna? Wojna się zmienia!
04-07-2014 00:05

Wojny fantastycznego świata I: Wojna? Wojna się zmienia!

Odsłony: 499

Wojny fantastycznego świata I: Wojna? Wojna się zmienia!

Cyklu o wojnie w fantasy była jednym z najpopularniejszych na moim starym blogu, dlatego też postanowiłem powrócić do niego w odświeżonej formule. Cykl będzie podzielony na kilka części, które stopniowo będę publikował. Dziś zajmiemy się tematem jakim jest:

1) Teoria wojny:

Zanim zajmę się omawianiem taktyki i strategii chciałbym poświęcić trochę czasu na wyjaśnienie czym jest wojna. Otóż: współczesna politologia definiuje wojnę jako „konflikt zbrojny pomiędzy dwoma państwami”. Faktycznie jednak jest to zjawisko starsze niż jakiekolwiek państwo, cywilizacja czy nawet cała ludzkość, wynikające bezpośrednio z funkcjonowania ludzkiego mózgu i naszej zdolności myślenia. O ile bowiem zabójstwa przedstawicieli własnego gatunku, czy to na skutek walki czy przypadkowe zdarzają się wśród prawie wszystkich zwierząt, tak (nie licząc owadów) tylko trzy gatunki popełniają morderstwa z premedytacją. Są to: ludzie, szympansy i bonobo. Nie wynika to ze zła noszonego w sercu przez ludzi, ale z naszej inteligencji. Znajdujemy się w bardzo nielicznym gronie istot zdolnych do abstrakcyjnego myślenia i co za tym idzie: makiawellizmu. W efekcie toczymy walki od samego początku swego istnienia.

Przywarę tę prawdopodobnie posiada też każdy, hipotetyczny gatunek o podobnym do naszego potencjale umysłowym.

Wojny podzielić można:

  • Ze względu na skalę:
  • Ze względu na cel prowadzenia:
  • Ze względu na posiadane środki techniczne i sposoby ich użycia:

Co szerzej omówione zostanie na moim Blogu Zewnętrznym.

Oraz bonusowo: kilka słów o logistyce

Komentarze


Kamulec
   
Ocena:
+5

Bonobo to gatunek szympansa.

04-07-2014 13:58
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+2

Wojny w swiecie naczelnych swietnie prezentuje cykl Planeta Małp - zwłaszcza pierwowzór z lat 70tych. Swoją droga we współczesnej reedycji wódz małp powinien nosić imię PETROniusz a nie Cezar... ;)

04-07-2014 18:20
Aesandill
   
Ocena:
+5

Jakieś bajki z tymi "trzema(dwoma) gatunkami popełniającymi morderstwo z premedytacją": Nie jest to prawda, są miliony gatunków popełniających "mord" z premedytacją, od kota do jelenia. 

05-07-2014 10:44
Z Enterprise
   
Ocena:
0

W efekcie toczymy walki od samego początku swego istnienia.

Podobnie jak lwy, słonie, tygrysy, misie i inne zwierzaki terytorialne

05-07-2014 13:43
zegarmistrz
   
Ocena:
0

Różnica polega na tym, że inne zwierzęta są zbyt głupie, żeby zabijać celowo. Miś, słoń, lew i inne zwierzęta terytorialne kasują przeciwnika dlatego, że nadarza się ku temu okazja. Ludzie i obydwa gatunki szympansa natomiast jako jedyne dysponują inteligencją na tyle wysoko, by podejmować planowe działania zmierzające wyłącznie do (korzystnego w dalszej perspektywie) wyeliminowania przeciwnika.

Jeśli ktoś jest ciekawy tematu, to polecam książki: "Trzeci Szympans" Jared'a Diamonda, "Naga małpa" oraz "Zwierze zwane człowiekiem" Desmonda Morrisa lub (jeśli ktoś woli popularnonaukowe) "Jak Homo stał się sapiens: O ewolucji myślenia" Petera Gardenfors-a.

05-07-2014 16:15
Adeptus
   
Ocena:
0

Z tego, co kojarzę, to nawet niektóre rodzaje mrówek toczą "planowe" wojny (nawet jeńców biorą).

A tak poza tym - artykuł bardzo ciekawy, czekam na więcej.

Co do przemian dotyczących wojen, to ciekawe jest to, że pewne rozwiązania stają się przestarzałe, a potem niejako "wracają". Weźmy np. pancerz. W pewnym momencie został odrzucony, w apogeum tego zjawiska typowy żołnierz piechoty nie nosił nawet hełmu. A w dzisiejszych czasach wracamy do pancerzy i są one noszone przez wojaków - tyle, że nazywamy je "kamizelkami kuloodpornymi" co wyrabia w ludziach przekonania, że nie, pancerz piechoty to absolutny przeżytek, bo przecież kamizelka to nie pancerz... tylko kamizelka.

05-07-2014 20:16
Aramin.
   
Ocena:
0

Dobre :D ! Czekam na więcej.

17-07-2014 16:53

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.