31-12-2011 14:47
Wisienka na torcie
W działach: Moja kolekcja | Odsłony: 27
Wszyscy klepia noworoczne podsumowania, wiec i ja postanowilem cos naklepac. Moj pierwszy wpis blogowy i od razu z grubej rhury :P
Marzenie, ktore pojawilo sie pewnego dnia w koncu sie spelnia. Juz widze mete, calkiem niedaleko. Zaczelo sie calkiem niepozornie, jak zawsze. Pewnego dnia po szkole, znajomy przyniosl swietej pamieci 'Magie i Miecz' i dal mi do przejrzenia, zaiskrzylo. I tak to sie powoli krecilo od '93 roku. Jeden podrecznik, drugi, pare dodatkow do nich, jakies czasopismo, paragrafowka. Pozniej ciekawosc kazala siegnac po to, czy tamto. Jednak mysl sie jeszcze nie narodzila, a do marzenia bylo daleko. Zmienilo sie to na poczatku 2007 roku, zaczalem jeszcze bez ladu i skladu dokupowac pojedyncze podreczniki, ktore z miesiacami przybywaly. W 2008 pojawilo sie marzenie, na tyle jeszcze odlegle, ze nierealne i watpliwe do spelnienia. Zgromadzic wszystkie polskojezyczne wydawnictwa o tematyce gier fabularnych. Pomysl szalony w tamtym momencie, zwlaszcza, ze rok 2009 nie byl najlepszy. Jednak 2010 zakonczyl sie bardzo milo i udalo mi sie dodac do kolekcji, kilka wyjatkowych grarytasow, ktore pozwalaly z nadzieja spojrzec w przyszlosc. Marzenie juz nie wydawalo sie nierealne, lecz mozliwe do spelnienia.
Koniec roku 2011 moge uznac za bardziej niz udany, jesli chodzi o kwestie poszerzania mojej kolekcji podrecznikow do gier fabularnych, gier wyobrazni, RPG, czy jak je tam zwal. Dzieki GRAmelowi udalo mi sie przekroczyc magiczna, jak do tej pory, granice 300 polskojezycznych podrecznikow, a pozniej bylo juz tylko lepiej. Najpierw mega wypasiona promocja od Copernicusa, dzieki ktorej uzupelnilem braki w drugiej edycji Warhammera, poldarmo do tego. Natomiast wczoraj dotarla wymieniona wczesniej wisienka, czyli Horror w Orient Ekspresie, dodatek w dobrym stanie, wszystkie pomoce w idealnym :D Rok zamykam 311 tytulami, na chwile obecna brakuje mi 27 podrecznikow, z ktorych najtrudniejszym do zdobycia wydaje sie Kronika Skradzionych Legend. Nie wspominam nawet o praktycznie wszystkich oficjalnie wydanych czasopismach w tematyce, kilku rzadkich paragrafowkach, czy rosnacej kolekcji podrecznikow do gier bitewnych. I nie, nie spie na pieniadzach. To kwestia priorytetow i samodyscypliny, dla mnie to bylo marzenie, przez duze M, wiec staralem sie je spelnic. Czy chwale sie? Tak, chwale, ale nie przechwalam. Mysle, ze kazdy mogl zrobic to samo, przy odrobinie samozaparcia ;) Nie pozostaje mi wiec nic innego, jak z koncem roku zyczyc wszystkim, by mieli odwage spelniac Marzenia!
[Tylko co pozniej...? Trzeba bedzie poszukac nowego wyzwania, a moze sam w koncu dokoncze jakis projekt ;) ]
Marzenie, ktore pojawilo sie pewnego dnia w koncu sie spelnia. Juz widze mete, calkiem niedaleko. Zaczelo sie calkiem niepozornie, jak zawsze. Pewnego dnia po szkole, znajomy przyniosl swietej pamieci 'Magie i Miecz' i dal mi do przejrzenia, zaiskrzylo. I tak to sie powoli krecilo od '93 roku. Jeden podrecznik, drugi, pare dodatkow do nich, jakies czasopismo, paragrafowka. Pozniej ciekawosc kazala siegnac po to, czy tamto. Jednak mysl sie jeszcze nie narodzila, a do marzenia bylo daleko. Zmienilo sie to na poczatku 2007 roku, zaczalem jeszcze bez ladu i skladu dokupowac pojedyncze podreczniki, ktore z miesiacami przybywaly. W 2008 pojawilo sie marzenie, na tyle jeszcze odlegle, ze nierealne i watpliwe do spelnienia. Zgromadzic wszystkie polskojezyczne wydawnictwa o tematyce gier fabularnych. Pomysl szalony w tamtym momencie, zwlaszcza, ze rok 2009 nie byl najlepszy. Jednak 2010 zakonczyl sie bardzo milo i udalo mi sie dodac do kolekcji, kilka wyjatkowych grarytasow, ktore pozwalaly z nadzieja spojrzec w przyszlosc. Marzenie juz nie wydawalo sie nierealne, lecz mozliwe do spelnienia.
Koniec roku 2011 moge uznac za bardziej niz udany, jesli chodzi o kwestie poszerzania mojej kolekcji podrecznikow do gier fabularnych, gier wyobrazni, RPG, czy jak je tam zwal. Dzieki GRAmelowi udalo mi sie przekroczyc magiczna, jak do tej pory, granice 300 polskojezycznych podrecznikow, a pozniej bylo juz tylko lepiej. Najpierw mega wypasiona promocja od Copernicusa, dzieki ktorej uzupelnilem braki w drugiej edycji Warhammera, poldarmo do tego. Natomiast wczoraj dotarla wymieniona wczesniej wisienka, czyli Horror w Orient Ekspresie, dodatek w dobrym stanie, wszystkie pomoce w idealnym :D Rok zamykam 311 tytulami, na chwile obecna brakuje mi 27 podrecznikow, z ktorych najtrudniejszym do zdobycia wydaje sie Kronika Skradzionych Legend. Nie wspominam nawet o praktycznie wszystkich oficjalnie wydanych czasopismach w tematyce, kilku rzadkich paragrafowkach, czy rosnacej kolekcji podrecznikow do gier bitewnych. I nie, nie spie na pieniadzach. To kwestia priorytetow i samodyscypliny, dla mnie to bylo marzenie, przez duze M, wiec staralem sie je spelnic. Czy chwale sie? Tak, chwale, ale nie przechwalam. Mysle, ze kazdy mogl zrobic to samo, przy odrobinie samozaparcia ;) Nie pozostaje mi wiec nic innego, jak z koncem roku zyczyc wszystkim, by mieli odwage spelniac Marzenia!
[Tylko co pozniej...? Trzeba bedzie poszukac nowego wyzwania, a moze sam w koncu dokoncze jakis projekt ;) ]
15
Notka polecana przez: AdamWaskiewicz, Andman, Bielow, bukins, GRAmel, JImmyKupa, Klapaucjusz, MiszczPodziemi, Planetourist, Repek, Salantor, Xolotl, Zuhar
Poleć innym tę notkę