» Recenzje » Wilcza krew, smoczy ogień - Romuald Pawlak

Wilcza krew, smoczy ogień - Romuald Pawlak

Wilcza krew, smoczy ogień - Romuald Pawlak
Historia, zwłaszcza ta bardzo odległa, często pozwala jedynie na snucie domysłów. Ludzie gubią się pośród wszystkich tych legend i opowieści z dawnych czasów. Trudno jest odtworzyć chociażby prawdopodobny przebieg wydarzeń, nie mówiąc już o ustaleniu prawdy. Wyzwanie to podejmuje jednak Romuald Pawlak w swojej najnowszej książce.

Wilcza krew, smoczy ogień to zbiór opowiadań wspaniale łączących fakty historyczne z fantastyką. Autor lawiruje w nich pomiędzy spekulacjami i rzeczywistością rozwijając w bardzo interesujący sposób stare opowieści. Poszczególne opowiadania oddzielone są od siebie krótkimi notami autorskimi. Wprowadzenia te są bardzo interesujące, bowiem zawsze miło wiedzieć, jakimi torami biegły myśli twórcy. Dodatkowo te krótkie wstępy doskonale wprowadzają nas w klimat opowiadania i jasno wskazują, czego możemy się po nim spodziewać.

Ważne jest również to, że nie mamy do czynienia z nudnym przekazem historycznym naszpikowanym łaciną i datami. Przedstawione historie na pierwszy rzut oka nie są, być może, porywające. Jeśli jednak czytelnik wykaże choćby odrobinę chęci, aby zagłębić się w ich przesłanie, to może skłonić go ono do wielu głębokich refleksji.

Opowiadania Róże w maju i Stary lód pisane są dwupłaszczyznowo. Historia starsza przeplata się w nich z nowszą tworząc jeden obraz. W pierwszym opowiadaniu zastosowano zabieg retrospekcji. Główny bohater, niemłody już Gozon, wspomina swoje młodzieńcze przygody. W drugim zaś opowiadane są równolegle dwie historie dotyczące tej samej rzeczy, lecz jedna z nich dzieje się w XVIII wieku, a druga dwa stulecia później. Takie przedstawienie fabuły ukazuje jej nowe, niezauważalne wcześniej, aspekty i pozwala zastanowić się głębiej nad konsekwencjami ludzkich czynów.

Niesamowite wrażenie wywiera opowiadanie Equnculus. Jest po prostu przerażające. W trakcie czytania tego krótkiego tekstu żołądek ściska się do wręcz nieprawdopodobnie małych rozmiarów, a serce wędruje głęboko do gardła. Poza samym piorunującym efektem skłania ono również do chwili refleksji nad moralnością, czy może raczej humanitaryzmem.

Wilcza krew smoczy ogień to nie lada gratka dla miłośników fantastyki i historii. Oczywiście ktoś kierujący się logiką zawsze znajdzie racjonalne uzasadnienie dla opisanych w tym zbiorze wydarzeń. Może jednak magia naprawdę działa czasami w ludzkim życiu? Może smoki rzeczywiście istniały? Romuald Pawlak twierdzi, że Magów ani smoków nie wymyślili wcale autorzy fantasy i podaje aż osiem argumentów w postaci opowiadań na potwierdzenie owej tezy.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria

Ilustracja
Ilustracja
Ilustracja

8.0
Ocena recenzenta
5.17
Ocena użytkowników
Średnia z 3 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Wilcza krew, smoczy ogień
Autor: Romuald Pawlak
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 17 listopada 2006
Liczba stron: 280
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-60505-15-1
ISBN-10: 83-60505-15-2
Cena: 28,99 zł



Czytaj również

Komentarze


Nadiv
    .
Ocena:
0
Dobra recenzja :)
10-01-2007 01:02

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.