» Recenzje » Wikingowie. Wilcze dziedzictwo

Wikingowie. Wilcze dziedzictwo

Wikingowie. Wilcze dziedzictwo
Moja przygoda z Wilczym dziedzictwem nie zaczęła się najlepiej – rogaty hełm u wikinga na okładce książki aspirującej do miana powieści historycznej nie wróżył dobrze. Podobnie jak drętwy prolog. Szczęśliwie potem nasze relacje się ociepliły – choć i tak pozostały w najlepszym razie letnie.

Książka Radosława Lewandowskiego przedstawia perypetie morskich rozbójników z północy, z którymi zwiedzamy rozmaite zakątki świata z początków X wieku. Przyjdzie nam więc oglądać wewnętrzne waśnie Skandynawów, ich przeprawę przez Ocean Atlantycki oraz zbrojną wyprawę do zagrożonego mauretańskim najazdem królestwa Leonu.

Powieść została podzielona na cztery księgi, poprzedzone wspomnianym już mocno rozwlekłym prologiem, z których każda opowiada osobną historię, luźno powiązaną z pozostałymi. Łączy je również wspólny pakiet wad – przede wszystkim każda z nich zdaje się być niedokończona. Losy bohaterów jakby urywały się w połowie, żaden z wątków nie doczekuje się też satysfakcjonującego rozwiązania, toteż za każdym razem pozostajemy z uczuciem niedosytu, dręczeni ciekawością, jak dalej potoczą się losy danego narratora (gdyż ten zmienia się z księgi na księgę). Również liczne dłużyzny, gdy obserwujemy nużące podróże wikingów lądem lub morzem, podczas których w zasadzie niewiele się dzieje, trudno zaliczyć do zalet. Jedynie od czasu do czasu fabuła pokazuje pazur, zabierając nas na takie czy inne pole bitwy, które pisarz opisuje z werwą, zalewając czytelnika akcją, plastycznymi i krwawymi opisami makabrycznych zgonów oraz licznymi szczegółami sztuki militarnej różnych narodów.

Dbałość o detale jest zresztą jedną z ważniejszych cech tej pozycji. Bohaterowie używają nietypowych dla współczesnego czytelnika miar czasu, odległości i liczebności, co i rusz poznajemy takie czy inne ciekawostki z epoki, dotyczące zwyczajów i religii wikingów, sztuki szkutniczej, uzbrojenia, architektury lub ówczesnej sytuacji geopolitycznej. Jeżeli ktoś jest fanem historii, w szczególności wczesnego średniowiecza, to trafił we właściwe miejsce – łatwo dowiedzieć się tu tego i owego, a przy tym autorowi udało się nie zadusić akcji zalewem faktów. I jedynym zgrzytem w tym wspaniałym obrazie są wrzucone gdzieniegdzie pojedyncze elementy nadprzyrodzone, które do całości pasują jak kwiatek do kożucha.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Do zalet Wilczego dziedzictwa bezsprzecznie zaliczyć należy również kreację postaci. Każdy z bohaterów ma indywidualną charakterystykę, dzięki której łatwo zapada w pamięć i wyróżnia się z tłumu. Choć nie są to może osobowości szczególnie oryginalne, to podziwiać należy ich złożoność i wiarygodność, które pozwalają zrozumieć kierujące nimi pobudki nawet gdy podejmowane przez nich działania są z pozoru irracjonalne. Również dialogi, choć momentami nadmiernie stylizowane, mają swój urok i pozwalają wczuć się w klimat snutej przez Lewandowskiego sagi.

Wilcze dziedzictwo to powieść trudna w ocenie. Z jednej strony bardzo dobrze wykreowane postacie, mnogość interesujących faktów z epoki oraz co bardziej dynamiczne fragmenty fabuły przemawiają na jej korzyść, z drugiej dłużyzny i niezbyt udane finały każdej z ksiąg nie pozwalają w pełni cieszyć się lekturą. W ostatecznym rozrachunku polecam głównie fanom historii, którzy będą w stanie przymknąć oko na fabularne niedostatki.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Wikingowie. Wilcze dziedzictwo
Cykl: Wikingowie
Tom: 1
Autor: Radosław Lewandowski
Wydawca: Akurat
Data wydania: 30 marca 2016
Liczba stron: 432
Oprawa: miękka
Cena: 39,90 zł



Czytaj również

Wikingowie. Topory i sejmitary
Przygód się skończył czas
- recenzja
Wikingowie. Najeźdźcy z Północy
Świat Wikingów bez Wikingów
- recenzja
Wilcze dziedzictwo
Honor ponad wszystko
- recenzja
Gloria
Gloria niechwalebna
- recenzja
Bot
Bot
Powieść samowystarczalna
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.