Wielkie oczekiwania->legendarny trup
W działach: rpg | Odsłony: 1215Bardzo i to bardzo ostatnio zadziwia mnie Fundom. Chodzi oczywiście o KC, czyli największe pośmiewisko ostatnich czasów. Przyznam szczerze, nabijam się z tego niezmiernie, ale nie hejce, nie chce mi się. Powiem coś okropnego, coś tak mało istotnego jak KC w tych czasach, nie daje mi powodu do hejtingu.
Wiem to "Legenda", to "cudowne wspaniałe KC", " jesteś baranem, prostakiem, jak możesz obrażać system nad systemami!"
Sprawa jest prosta, tak jestem baranemi prostakiem. Wychowałem się na mimach od nr1, które pożyczyłem od brata znajomego. KC były ze mną od początku. Jednak czym one są dziś? Są niczym więcej, jak fenomenem słodyczy, za czasów PRL. Wtedy jako gówniarz, kiedy ojciec przyniósł podróbkę czekolady, w domu u nas świętowano. Była pyszna, każdy z nostagią wspomina ten czas. Jednak dziś ten smak, jest niczym więcej jak wspaniałym wspomnieniem. Dzisiaj identyczny smak, kojarzy się co najwyżej z produktami najniższej półki, o najniższej jakości.
Tym dziś są KC. Czekoladą z czasów PRL, którą dobrze wspominamy, jednak jej smak w porównaniu do konkurencji, wypada bardzo słabo.
Więc śmieszy mnie środowisko, rozrywające koszule nad tym, że autor KC wydaje powieść, a nie RPG. Po rpg spodziewając się cudów... Serio? Rzućmy więc okiem, na parę wypowiedzi.
1) Autor obiecuje 150 grywalnych ras. - aby poprawnie opracować rasy, tak by stanowiły naprawdę grywalne elementy postaci, trzeba poświęcić na nie bardzo dużo czasu, a także dużo miejsca w podręczniku. Opisy ras na 2 strony, wraz z ich motywacją i historią a także mechaniką.... da nam stron 300. Wierzycie w to? Oczywiście że nie. Możemy dostać opisy ważniejszych a inne... w formie Kckowej. Czyli 2 zdania, statystyki, zamiast k4 jest k4+1 w losowym miejscu stat i mamy rase. To ma być nowa jakość?
2) Mechanika - wszyscy mówią jakie to powinno by cacy, poprawiona mechanika, uproszczona... albo inna np fate.... Dryfują na jakiejś fatamorganie. Autor jest uwaga "DUMNY" z nadmiernie skomplikowanej, hiperrealistycznej mechaniki, a także z rozwiązań w stylu "wpływu kąta padania miecza na zbroje, na szansę jej ześlizgnięcia". Serio!? Więc wy na prawdę się spodziewacie uproszczonej mechaniki? Nie! dostaniecie to samo bagno, które kiedyś było i grywalne, ale dzisiaj każdy by uznał za produkt kogoś kto siedział 20 lat w piwnicy. Może i poprawi bugi, ale na pewno doda coś mega skomplikowanego do mechaniki, bo przez lata ją urealnił.
3) Autor siedział w piwnicy - Tak! Siedział w piwnicy! Może i był przedstawicielem GW, o którym zresztą krążyły legendy... (koleś uczący warha nie mając o tym pojęcia), jednak rpg zatrzymał się na pewnym etapie. Przez te lata, korzystając ze swojej sławy, mógł wydać nie jeden dodatek, nie jedną poprawkę nie jedną gre, artykuł rpg... jednak był dużo mniej płodny niż nie jeden zwykły fan. Patrząc na forum kc itd, ma się wielkie wrażenie, że to fani tworzą teraz kc, a autor się odciął. Teraz chce wrócić, tylko z czym? Z rzeczami z przed lat, oczekując że przyjmą go z otwartymi rękami, jako zbawcę RPG na którego wszyscy czekali?
4) RPG się zmieniło, tak na prawdę kc to legenda, nic więcej- Tak KC mają zasługi... olbrzymie, w zamierzchłych czasach. Przez ten czas, liczba fanów i graczy w takie systemy jak Warhammer, ZC, WODy, DND, L5R, Neuroshima, Wolsung, przekroczyła wielokrotnie bazę fanów KC. Inni fani, po za tymi którzy grali w tamtych czasach, opierają chęć poznania tego systemu, na opowieściach o legendzie i micie o pierwszego polskiego RPG. Jednak to co mogą dostać... może być systemem na miarę Charaktrenika.
5) Wiecie co... Tak nowe KC mogą pobić Charakternika, sposób prezentacji, to co mówi autor, to właśnie zapowiada. System który pobije brakiem grywalności, a także oderwaniem od rzeczywistości sławny system wyśmiany przez wszystkich. Nie życze tego KC'om. Życzę im świeżego spojrzenia, przebudowania, dopracowania, jednak na to nie ma co liczyć. Jedyne co tam siedzi, to system za czasów lat, w których każdy kto napisał cokolwiek do RPG był bogiem, a Szyndler był nad bogiem, bo wydał KC. Są to notatki z tamtych lat. Jednak dzisiaj większość tych materiałów, wywołuje uśmiech politowania.
KC to taki stek sprzed lat. Wiecie świeże były dobre, wielu się zajadało. Jednak to tylu latach w lodówce, może wywoływać krwawą biegunkę. Bo to trup, który aby pozostać legendą musi zostać trupem. Jeżeli go wskrzesimy, stanie się pośmiewiskiem.