Wielki "kombak"!
W działach: literatura/promocja | Odsłony: 285Wiatraki nie wypaliły (dla niewtajemniczonych – próbowałem zmienić pracę.) W konsekwenccji wróciłem do poprzedniego pracodawcy. Co ciekawe, bardzo dobrze się z tym czuję – skonfrontowałem swój pomysł i wyobrażenia z rzeczywistością, a ze strony współpracowników poczułem tyle pozytywnej energii, że nie umiem się z tego nie cieszyć Z punktu widzenia mojej działalności artystycznej istotne jest, że pracuję teraz w wymierze trzech czwartych etatu. To wprawdzie nie 1/2 – co sobie założyłem jako cel na 2017 rok.), ale i tak daje to dostatecznie dużo czasu na pisanie i teatr.
A właśnie – wracam do intensywnej współpracy z Nie Ma a pomysły zarówno na nowe teksty jak i promowanie swojej twórczości spływają na mnie w takiej liczbie, że muszę je przesiewać, bo wszystkich zrealizować nie da rady
Jednym z takich pomysłów było zaprezentowanie tekstów mojego autorstwa w lobby firmy, w której pracuję. W tym miejcu wielkie podziękowania dla działu HR za otwartość na moją inicjatywę. Wynik akcji to 11 sprzedanych książek i kilku nowych czytelników...
No cóż... idąc tropem Zegarmistrza (lubię podpatrywać od innych skuteczne rozwiązania), do dalszej lektury zapraszam na swojego bloga :)