Who let the trolls out?

Tak się zastanawiam... Jeżeli czcigodna Senthe kasuje tylko komentarze mojego trola na swoim blogu i uważa mnie za obrzydliwca, a reszcie troli pozwala trolować, to znaczy że jestem największym trolem na polterze? To były jej wyrazy uznania i pasowanie na jej przybocznego Trolencjusza? A może się boi i utraciłą kontrole nad przepływem informacji na swoim blogu? Ci-cip? Taś, taś...

Pytam, bo nie wiem, gdzie tu jest jakaś tabela czy ranking trolerstwa. Nie zauważyłem też żadnych oznaczeń. A szkoda. Troleny by każdy miał, a te pożal się boże sztony są tylko dla tych równiejszych chyba.

Znowu czuje się zbleedowany. Daj trolena, daj trolena... To jest taka zorganizowana akcja, żebyś dał trolena. A jak nie, to weź się przytul!