White Dwarf – listopad 2016 (i nie tylko)
W działach: prasówka, planszowe, whitedwarf, bloodbowl, horusheresy | Odsłony: 214Dwa miesiące temu rozpisywałem się na temat powrotu magazynu White Dwarf w formie miesięcznika, a tym samym do formy obszernego magazynu, w którym prócz przeglądu nowości i materiałów reklamowych, fani gier Games Workshop dostają także garść praktycznych porad, dodatkowe reguły i niewielkie rozszerzenia. Pierwszy, wrześniowy numer w nowej odsłonie był szczególny: zawarto w nim dodatkowe reguły i misje do wszystkich gier planszowych GW wydanych w ciągu ostatnich lat, a ponadto do pisma dołączono w gratisie efektowny (i kosztowny) model Slaugterpriesta (do wykorzystania nie tylko w Age of Sigmar, lecz także w Warhammer Quest: Silver Tower oraz Gorechosen (recenzja na CommandPoint.pl niebawem)). Nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem fakt, że numer ten wyprzedał się błyskawicznie. Na temat wrześniowego White Dwarfa pisałem w TYM miejscu.
Kolejnemu, październikowemu numerowi WD nie poświęciłem na łamach CP notki, a to dlatego, że próżno było tam szukać jakichś bardziej użytecznych materiałów dla fanów gier planszowych (jeśli nie liczyć tematu przewodniego numeru, tj nowych modeli Kultu Genokradów, które ewentualnie można próbować użyć w Space Hulku bądź rozszerzyć kolekcję z Deathwatch: Overkill). Inaczej sprawy się mają w najnowszym, listopadowym numerze magazynu, a to przede wszystkim za sprawą nowej gry planszowej GW, która ukazała się w tym miesiącu.
Cały tekst do przeczytania na łamach CommandPoint.pl