Weźmisz czarno kure...
Dodała: Ewa 'senmara' MarkowskaMają na liście życzeń: 1
Mają w kolekcji: 20
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 20
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Cykl: Jakub Wędrowycz
Autor: Andrzej Pilipiuk
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 14 grudnia 2007
Liczba stron: 392
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-60505-86-1
Cena: 26,00 zł
Fragmenty "Słowa Fabryki", organu prasowego "Fabryki Słów”:
Przegląd prasy – z kraju i z zaświatów.
Z kąta recenzenta
Dziś, w naszym wrednym kącie kulturalnym literata ocenia literat. W filmowym skrócie. „Weźmisz czarno kure…” to „Blade Runner” opisany w klimacie „Samych swoich” – podsumowuje Andrzej Ziemiański.
Hymn bimbrownika
Wytwórnie płytowe już biją się o to nagranie. Po wczorajszej konferencji prasowej związanej z aferą podsłuchową w stodole Jakuba W., znanego bimbrownika i wiejskiego egzorcysty, nasz reporter, na dyktafon wszyty w ucho, nagrał piosenkę nuconą pod nosem przez Rafała A. Ziemkiewicza. Oto treść zapisu:
Powtarza mi codziennie moja luba:
dlaczego ty nie przypominasz mi Jakuba?
A ty maszeruj, maszeruj, głośno krzycz:
Niech żyje nam Jakub Wędrowycz. (×2)
Jakub Wędrowycz to wspaniały egzorcysta,
A jego bimber lepszy jest niż wódka czysta
A ty maszeruj… etc.