» Świat Mroku » Bohaterowie niezależni » Washington Cash

Washington Cash


wersja do druku
Washington Cash
Artykuł został nagrodzony wyróżnieniem w konkursie Ekwinokcjum, edycja Jesień 2008.


Jack wytoczył się z pubu i omal nie przewrócił o wysoki krawężnik. Chyba wypił o jedną kolejkę z dużo. Przytrzymał się ściany budynku i poczekał, aż przestanie mu się kręcić w głowie. Stał tak przez chwilę, po czym omiótł ciemną ulicę lekko zamglonym wzrokiem. Żadnej taksówki. Westchnął. Znowu czeka go nocny spacer. Puścił ścianę i zrobił kilka ostrożnych kroków. Da radę.

Idąc słabo oświetloną ulicą, Jack uważnie patrzył pod nogi, by nie potknąć się ani w nic nie wdepnąć. Przychodziło mu to z lekkim trudem. Zatrzymał się tak nagle, że omal nie upadł. Z lekkim sapnięciem pochylił się i drżącą dłonią podniósł z ziemi jednodolarowy banknot. Na jego pokrytej gęstym zarostem twarzy pojawił się szeroki uśmiech. A jednak miał dziś szczęście. Trzeba to uczcić. Odwrócił się i ruszył z powrotem do pubu.

Ale tym razem, nie szedł sam…


Washington Cash to duch zabitego gangstera, a zarazem Bohater Niezależny do wykorzystania w kronice Świata Mroku. Może posłużyć zarówno jako sojusznik bohaterów graczy, jak i antagonista. Pamiętajcie jednak, że zjawa ma własne, ukryte cele i nie cofnie się przed niczym, by je zrealizować. Zapraszam do lektury.

Historia

Washington kochał pieniądze. Kochał ich zapach, dotyk i szelest, jaki wydawały w jego kościstych dłoniach. W półświatku miał reputację szalonego chciwca, który gotów jest sprzedać własną matkę za parę dolarów. Nikomu to jednak nie przeszkadzało. Washington pracował dla Portlanda Chase'a, bossa lokalnej mafii, słynącego z bezwzględności i okrucieństwa. Stanowili przerażający duet, któremu nikt bezkarnie nie wchodził w drogę.

Obaj przestępcy byli zapalonymi hazardzistami, często grającymi o ogromne stawki. W końcu Portland Chase mógł sobie pozwolić na stratę kilkunastu tysięcy dolarów, a nie znająca granic chciwość Casha nie pozwalała mu się wycofać z żadnej rozgrywki. Washington uchodził za doskonałego gracza, i był nim w istocie. Co nie oznaczało, że w grze nie pomagał sobie nieczystymi zagrywkami. Nie miał przy tym żadnych oporów, bo cel, czyli gotówka, uświęcał wszelkie środki.

Aż w końcu nadszedł dzień, kiedy Washington Cash się doigrał. W przyjacielskiej partii pokera Chase rzucił na stół symboliczne pięć dolarów. Pięć ślicznych, zielonych banknotów, z podobizną zmarłego przed dwustu laty prezydenta. Cash zagrał, jak zwykle zręcznie podmieniając karty. Jego długie palce nigdy przedtem go nie zawiodły. Wygrywał dzięki nim setki partii, zgarniając dziesiątki tysięcy dolarów. Tym razem zawiodły, a wyciągnięta z rękawa karta upadła na stół.

Portland Chase wpadł w furię, jakiej nie pamiętał żaden z jego ludzi. Mafiozo był pewien, że Cash wielokrotnie kradł w ten sposób jego pieniądze. I miał rację. Przyszedł czas, by oszust zapłacił za swoje winy.

Podczas krwawej kaźni, Cash przeklinał swą chciwość i feralne pięć dolarów, które doprowadziło do jego zguby. Po raz pierwszy i zarazem ostatni w życiu nienawidził pieniądze. Te konkretne. Każdy z pięciu jednodolarowych banknotów, leżących wtedy na stole stał się obiektem dzikiej nienawiści umierającego człowieka. Ale jeszcze bardziej nienawidził tego, który tak okrutnie karał go za tak drobne przewinienie. Nienawiść tę zabrał ze sobą do grobu.

I to wystarczyło. Emocje targające Cashem nie pozwoliły mu odejść. Po śmierci, powrócił jako zjawa z jednym tylko zamiarem: zemścić się na swoim oprawcy.


Podzielona Kotwica

Kotwica jest tym, co utrzymuje ducha w świecie żywych, nie pozwalając mu zaznać spokoju. Może nią być miejsca, osoba albo przedmiot, z którym zmarły był mocno związany. W przypadku Washingtona, będą to oczywiście pieniądze. Naturalnie, nie wszystkie, a jedynie te, które traktował emocjonalnie. Przeklęte pięć dolarów, które doprowadziły do jego śmierci.

Duchy często posiadają więcej niż jedną Kotwicę, dzięki czemu są w stanie manifestować się w różnych miejscach i bez przeszkód podróżować między nimi. Wszystkie ich Kotwice traktowane są równorzędnie i każda z nich umożliwia duchowi manifestację całej jego mocy. W przypadku Kotwicy ducha Washingtona Casha, rzecz ma się nieco inaczej.

Feralne pięć dolarów stanowi tylko jedną Kotwicę, złożoną z pięciu jednodolarowych banknotów. Oznacza to, że każdy Banknot to integralna część Kotwicy, bez której duch nie jest w stanie zamanifestować całej swej mocy. To, jak potężna jest Kotwica w danym miejscu, zależy od tego, ile Banknotów znajduje się w posiadaniu jednej osoby. Liczbę tę będziemy określać jako Siłę Kotwicy, natomiast osobę, do której należą Banknoty, nazywać będziemy ich Posiadaczem.


Posiadacz Banknotów

Pieniądze przechodzą z rąk do rąk i często zmieniają właścicieli. Mało kto nosi całą swoją gotówkę ze sobą. Posiadaczem Banknotu jest więc każdy, kto ma Banknot fizycznie przy sobie (w ręku albo w kieszeni), ale również ukryty w sejfie albo szufladzie. Chociaż jego Posiadacz może znajdować się z dala od Banknotu, wciąż działają na niego Numina zjawy.

Posiadaczem Banknotu można stać się zupełnie przypadkiem: Otrzymując wypłatę, odbierając resztę w kasie, pobierając pieniądze z bankomatu lub znajdując je na chodniku. Wydaje się, że wejście w posiadanie kilku Banknotów na raz jest statystycznie prawie niemożliwe. Nie jest to do końca prawda. Banknoty wchodzące w skład Kotwicy Casha łączy niewidzialna więź, która przyciąga je do siebie. W wyniku przypadku czy zbiegów okoliczności, Banknoty będą się do siebie zbliżały, aż w końcu Kotwica scali się na powrót.


Siła Kotwicy

Washington Cash to bardzo potężny duch, o ogromnych możliwościach. Jednak fakt, że jego Kotwica jest podzielona, znacznie zmniejsza jego potęgę. Każdy Banknot ma Siłę Kotwicy o wartości 1. Kiedy kilka Banknotów znajduje się u tego samego Posiadacza, ich Siły się sumują. Wraz z Siłą Kotwicy rosną Cechy zjawy oraz liczba dostępnych Numin.


Cechy Zjawy

Większość Cech Washingtona Casha zależy od Siły Kotwicy w miejscu, w którym przebywa. Podane liczby odzwierciedlają ich wartości w zależności od Siły Kotwicy, od 1 do 5. Wyjątkiem są Siła Woli i Moralność, których wartość jest niezmienna.

Atrybuty:
Moc 1/2/3/4/5
Finezja 1/1/2/2/3
Odporność 1/2/2/3/3

Siła Woli: 8
Moralność: 4
Cnota: Wytrwałość. Washington nie spocznie, póki nie dopadnie swojego oprawcy.
Skaza: Gniew. To on kieruje poczynaniami ducha. Jest tak silny, że stłumił nawet Chciwość, która kierowała Cashem za życia.

Inicjatywa: 2/3/4/5/6
Obrona: 1/2/3/4/5
Szybkość: 12/13/15/16/18 (modyfikator gatunkowy 10)
Rozmiar: 5
Ciało: 6/7/7/8/8
Esencja: 10


Numina

Washington posiada 5 Numin, ale to, z których z nich może skorzystać, zależy od Siły Kotwicy. Gdy wynosi ona 1, jedyną dostępną Numen jest Rozrzutność. By użyć najpotężniejszej Numen, Opętania, Cash potrzebuje Siły Kotwicy równej 5. Ponadto, jedynym celem Numin Casha może być Posiadacz Banknotu. Wyjątkiem jest Telekineza, która działa normalnie, jak opisano w podręczniku.

SK 1: Rozrzutność. Washingtonowi zależy na tym, żeby fragmenty jego Kotwicy cały czas były w ruchu, bo to zwiększa szansę, że się w końcu spotkają. Wydając jeden punkt Esencji, duch może wzbudzić w Posiadaczu Banknotu nieodpartą chęć pozbycia się nadmiaru gotówki. Najpierw zacznie on dawać hojne napiwki, potem kupować niepotrzebne gadżety, aż w końcu postawi oszczędności życia na wyścigach konnych. Ofiara tej Numen może wydać punkt Siły Woli, by oprzeć się jej działaniu. Jeśli nie, Rozrzutność działa do końca sceny lub dopóki ofiara nie pozbędzie się Banknotu. Kiedy to nastąpi, duch traci kontrolę nad poczynaniami ofiary.

SK 2: Żądza Pieniądza. Washington był człowiekiem sukcesu. Każdy dolar, którego zainwestował, przynosił mu zyski. I wciąż pragnął więcej. Kiedy dwa Banknoty znajdą się w posiadaniu tej samej osoby, duch może wydać punkt Esencji, by natchnąć Posiadacza Banknotu swą Żądzą Pieniądza. Cel tej Numen zacznie nagle odnosić ogromne sukcesy finansowe i pomnażać każdego dolara, którego zainwestuje. W ten sposób zwiększają się szanse, że kolejny Banknot trafi do tej samej osoby.

SK 3: Głos z Zaświatów (Świat Mroku, str. 210). Kiedy co najmniej trzy Banknoty znajdą się w rękach jednego Posiadacza, Washington będzie mógł zacząć się z nim komunikować. Moc Casha różni się jednak nieco od tej podanej w podręczniku. Co prawda głos zjawy słyszy jedynie Posiadacz Banknotu, ale ducha nie ogranicza w żaden sposób czas rozmowy. Jeśli wyda punkt Esencji, będzie mógł komunikować się z daną osobą przez całą scenę.

SK 4: Telekineza (Świat Mroku, str. 211). Cztery Banknoty u jednego Posiadacza dają Washingtonowi nowe narzędzia zemsty. Jego niematerialne dłonie będą już mogły utrzymać pistolet albo skręcić kark. Albo niezauważenie podrzucić Banknoty nowemu Posiadaczowi, który sam, niczego nieświadomy, doprowadzi ducha do Portlanda Chase'a

SK 5: Opętanie (Świat Mroku, str. 211). A więc Cashowi udało się zebrać wszystkie części Kotwicy w jedno miejsce? Najwyższy czas wymierzyć sprawiedliwość. Washington raczej nie będzie przebierał w środkach i ofiarą Opętania padnie Posiadacz Banknotów. Teraz wystarczy już tylko dotrzeć do Portlanda Chase'a i wysłać go na tamten świat.


Manifestacja

Kiedy Washington manifestuje się w realnym świecie, jego wizerunek jest niewyraźny i wyblakły, niczym portret na wymiętym banknocie. Każdej manifestacji towarzyszy charakterystyczny szelest liczonych pieniędzy.

Oprócz zwykłego modyfikatora manifestacji (Świat Mroku, str. 210), Washington otrzymuje premię +1, gdy próbuje zmanifestować się w miejscach związanych z obrotem gotówki, takich jak kasyna, banki i kantory wymiany walut.


Cel Zjawy

Duch Washingtona Casha ma dwa główne cele. Pierwszym z nich jest dopadnięcie swego oprawcy, gangstera Portlanda Chase'a. Niewiele jednak zdziała, jeśli przedtem nie osiągnie pełni swej mocy. Dlatego też drugim jego celem jest zebranie w jednym miejscu wszystkich Banknotów, stanowiących jego Kotwicę. Dopiero wtedy będzie gotów do konfrontacji ze swym wrogiem.


Pomysły na sesje


Przeklęty Dolar

Im dłużej Banknoty Casha krążą w obiegu, tym więcej osób zaczyna łączyć swoje problemy finansowe (spowodowane przez Numen Rozrzutność) ze znalezionym jednodolarowym banknotem. Pojawiają się niepokojące plotki. Ciekawscy bohaterowie mogą postanowić zbadać to dziwne zjawisko. Wypytując ludzi, mogą w końcu dotrzeć do dawnego Posiadacza Banknotu, a potem i do samego "Przeklętego Dolara".

Cashowi zależy na tym, żeby jego Banknoty były w ciągłym ruchu, więc będzie często korzystał z Rozrzutności, tym samym potwierdzając działanie "Klątwy". Niezwykły dolar może mieć wiele zastosowań. Począwszy od posłania z torbami nie lubianego sąsiada, na doprowadzeniu potężnej korporacji do ruiny skończywszy. W niepowołanych rękach może okazać się potężną bronią. Co więcej, łatwo odkryć, że opowieści o przeklętym banknocie nadchodzą z różnych części Stanów Zjednoczonych, co może sugerować istnienie większej ich liczby. By zapobiec katastrofie, gracze mogą postanowić odnaleźć je wszystkie.

Zadanie to nie jest łatwe samo w sobie. Poza tym bohaterowie mogą nie być jedynymi ludźmi, zainteresowanymi Banknotami. A kiedy ktokolwiek zbierze kilka z nich, do gry może wkroczyć duch Casha we własnej osobie.

Bodyguard

Bohaterowie graczy wcielają się w ochroniarzy wpływowych ludzi. Praca ta nie należy do bezpiecznych, ale jest całkiem nieźle płatna. A gdy ochranianą osobą jest lokalny mafiozo, zarówno stawka, jak i niebezpieczeństwo rosną. Szczególnie, że Washington Cash zebrał już wszystkie pięć Banknotów i opętany przez niego zabójca właśnie zmierza do rezydencji Chase'a.

Z pewnością powstrzymanie zamachowca nie sprawi ochronie wielu kłopotów. Problem w tym, że Portland Chase zleci jednemu ze swoich ludzi sprawdzenie, kim był zamachowiec i na czyje zlecenie mógł pracować. W tym celu, członek gangu zabierze z ciała nieboszczyka portfel z dokumentami… oraz zestawem pięciu Banknotów. W ten oto sposób duchowi uda się przeniknąć do bezpośredniego otoczenia gangstera. Bohaterowie będą więc musieli ocalić pracodawcę przed o wiele groźniejszym zamachowcem. A potem, być może, kolejnym. Jak szybko zdadzą sobie sprawę, że kolejnym napastnikiem zawsze jest osoba, która przeszukiwała ciało poprzedniego? A jeżeli to jeden z bohaterów wejdzie w posiadanie Banknotów? Czy będzie potrafił oprzeć się mocy zjawy?

Niewidzialny pomocnik

Być może postaci graczy to policjanci, prywatni detektywi albo gangsterzy. Grunt, że wchodzą w posiadanie znacznej sumy pieniędzy, które miały zostać przeznaczone na zakup broni dla gangu Portlanda Chase'a. Wśród tych pieniędzy znajdują się między innymi trzy Banknoty, które Washingtonowi udało się doprowadzić do gangu mafioza, ale teraz sytuacja wymknęła mu się spod kontroli. Żeby kontynuować swą misję, postara się wykorzystać obecnych Posiadaczy Banknotów.

Cash posiada wiele informacji na temat Portlanda Chase'a oraz prowadzonych przez niego interesów. Może się więc zmanifestować przed postacią gracza i zaproponować pomoc. Dzięki jego wskazówkom, bohaterowie będą mogli śledzić ruchy gangstera i krzyżować jego plany. Kiedy duch Casha zyska już zaufanie bohaterów, może spróbować doprowadzić do bezpośredniej konfrontacji między nimi a Portlandem Chasem, z nadzieją, że jego oprawca zostanie zabity. Znając położenie pozostałych Banknotów, może również zlecić niczego nie świadomym postaciom odnalezienie ich, pod jakimś pretekstem. Może na przykład stwierdzić, że wie, gdzie gang trzyma dużą ilość podrobionych dolarów.

Ciekawa sytuacja może wystąpić, jeśli bohater odpowiada przed przełożonymi. Jak wyjaśni, skąd posiada informacje? Jako Posiadacz Banknotów, tylko on widzi i słyszy ducha Washingtona, a sam Cash nigdy nie zdradzi, że jest w jakikolwiek sposób związany z Banknotami. Boi się, że jego Kotwica może zostać zniszczona, zanim dokona zemsty.

Dobra passa

Motyw ten można zastosować w zasadzie w dowolnej kronice, w której występuje element nadnaturalny. Jeden z bohaterów nagle odnosi sukces finansowy. Może wygrywa na loterii, może jego akcje idą w górę albo daleki krewny zapisuje mu sporą część majątku. Tak czy inaczej, Zasoby postaci zwiększają się o jedną kropkę. Cóż, może po prostu ma szczęście. A może to coś innego?

Tak naprawdę bohater przypadkiem wszedł w posiadanie dwóch Banknotów i jest pod wpływem Żądzy Pieniądza. Washington liczy, że dzięki niej bohater zdobędzie kolejny Banknot. Prędzej czy później, tak się stanie i zjawa będzie mogła przejść do kolejnej części swego planu. Zdolna do komunikacji z Posiadaczem, przedstawi mu swoje warunki. Bohater będzie musiał zejść do półświatka i dostarczyć banknoty bossowi mafii, Portlandowi Chasowi.

Trudne zadanie. Duch zaszantażuje bohatera, że jeśli ten postąpi wbrew jego woli, zjawa sprawi, że postać straci swój majątek. W końcu posiada Numen Rozrzutność. Bohater jest w kiepskiej sytuacji. Ale zna nazwisko wroga Casha. Może spróbuje się z nim dogadać?



Walka z duchem

Prędzej czy później, gracze z pewnością postanowią pozbyć się zjawy. W końcu duch jest niebezpieczny i z każdą chwilą rośnie w siłę. Jak każda zjawa, Cash jest podatny na Odpędzania i Egzorcyzmy (Świat Mroku, str. 213)

Washingtona można pokonać również niszcząc jego Kotwicę. Pozbawiony jej duch nie będzie w stanie się zmanifestować i wpływać na rzeczywistość. Problem polega jednak na niezwykłej naturze Kotwicy Washingtona. Zniszczenie jednego z Banknotów nie osłabi mocy Kotwicy, a tylko zmniejszy ilość elementów, z których się ona składa. A więc, kiedy zostaną tylko cztery Banknoty, pojedynczy Banknot będzie dawał Siłę Kotwicy równą 2, itd. W ten sposób, nieostrożni bohaterowie, pragnący osłabić Washingtona, mogą go niechcący wzmocnić. W końcu kiedy pozostanie tylko jeden Banknot, zjawa będzie mogła objawić przy nim całą swą moc tak, jakby Siła Kotwicy wynosiła 5.

Mimo to, Washington zrobi wszystko, by nie dopuścić do zniszczenia któregokolwiek z Banknotów. Są teraz wszystkim, co posiada. Poza tym, każdy zniszczony Banknot zadaje mu jedną Krytyczną Ranę i powoduje stałą utratę kropki Siły Woli.

Innym sposobem na pozbycie się zjawy jest przyczynienie się do spełnienia jej woli: śmierci Portlanda Chase'a. Gdy tylko gangster umrze, Washington będzie mógł odejść w spokoju, dokonawszy zemsty. Ale czy zabójstwo kiedykolwiek jest najlepszym rozwiązaniem?



Na podłodze rezydencji leżały zakrwawione zwłoki kilkunastu gangsterów. Niektórzy zginęli od kul, inni od ran zadanych nożem. Pośród nich niepewnie poruszał się Cichy Bob z kanistrem benzyny w rękach. To był już trzeci kanister. Zawartość dwóch poprzednich pokrywała już drewniane meble i kilka ciał. Nagle, uwagę Cichego Boba zwrócił szmer. Odwrócił się błyskawicznie, równocześnie wyciągając broń.
- Spokojnie! – pisnął jego wspólnik, pochylający się nad jednym z ciał.
- Co ty wyprawiasz?! – ryknął Cichy Bob – Przecież miałeś zostać w samochodzie!
- Pomyślałem, że im już nie będą potrzebne – uśmiechnął się tamten, wyciągając portfel z kieszeni spodni nieboszczyka.
- Szef kazał nam spalić wszystko! – wydzierał się Cichy Bob – Tak powiedział! Wszystko!
- Wyluzuj, stary – mruknął jego kolega i skierował się do wyjścia, sprawdzając zawartość portfela. Pięć dolców. Phi. Spodziewał się o wiele więcej.
Cichy Bob pokręcił tylko głową. Odpalił zapałkę i rzucił na pokrytą benzyną podłogę. Zajęła się natychmiast. Obaj mężczyźni wyszli z płonącego budynku, a odgłos pożaru zlał się z cichym szelestem liczonych pieniędzy.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Pierwsze miejsce w konkursie Ekwinocjum Wiosna 2009
Drugie miejsce w konkursie Ekwinocjum Wiosna 2009, cz.2
Drugie miejsce, cz.1

Komentarze


Kot
   
Ocena:
0
Fajne. Bardzo filmowe i klimatyczne... Jak najbardziej zasługuje na wyróżnienie.
16-02-2009 19:38
~musk

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Spojne, pomyslowe, inspirujace, klimatyczne, a przede wszystkim - grywalne. Bardzo dobra robota.
Po tych wszystkich rownonocnych odslonach zaczalem sie zastanawiac, czy czasem nie mam ochoty poprowadzic (n)WoD'a. Hmm...
17-02-2009 09:47
Rastif
   
Ocena:
0
To jeden z tych pomysłów, które sprawiają, że łapię się za głowę i pytam: 'dlaczego sam na to nie wpadłem?'
17-02-2009 10:17
Gerard Heime
   
Ocena:
+2
@musk
A jeśli nie poprowadzić, to przynajmniej wystartować w wiosennej edycji Ekwinokcjum! :-)
17-02-2009 10:50
Alchemist
   
Ocena:
0
Świetny artykuł. :)
17-02-2009 15:51
~Mortimer

Użytkownik niezarejestrowany
    Idealne!
Ocena:
0
Wlasnie planuje sesje detektywistyczna i tematy w tym stylu sa swietne do wykorzystania. Goraco gratuluje autorowi tekstu za niebanalny artykul.

PS. Czy tylko mnie Cichy Bob skojarzyl sie z wiadoma postacia? ;p
08-08-2010 14:38

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.