» Wieści » Warhammer odkrywa karty

Warhammer odkrywa karty

|

Warhammer odkrywa karty
Na stronie wydawnictwa Fantasy Flight Games zamieszczone zostały kolejne materiały dotyczące najnowszej edycji Warhammera, tym razem poświęcone są kartom akcji.

W pierwszym z nich poznamy ogólne zasady działania kart akcji, z drugiego dowiemy się więcej o mechanicznych aspektach ich użytkowania i funkcjonowania w grze.
Źródło: Fantasy Flight Games
Tagi: Fantasy Flight Games | FFG | Warhammer Fantasy Roleplay 3ed.


Czytaj również

Komentarze


~Khan

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
W tym Warhammerze więcej będzie RPGa czy planszówki? Bo się już zacząłem gubić. Niby mówi się, że to RPG, ale w praktyce to hybryda RPG/gier planszowych, pytanie czego jest więcej?
26-10-2009 17:45
Malaggar
   
Ocena:
-1
Że zacytuję klasykę:

"We are not amused"
26-10-2009 17:59
34900

Użytkownik niezarejestrowany
    @Malaggar
Ocena:
0
To ja też zacytuję:
"We are not surprised (you're not amused)"
26-10-2009 19:38
Armoks
    Waaagh!
Ocena:
0
Burn the Heretic!
Kill the Mutant!
Purge the Unclean!
26-10-2009 19:59
Podtxt
   
Ocena:
0
Arkmoks, nie ten Warhammer.

Zupełnie mnie odrzuca ten nowy młotek. Jedynka była totalnie niezbalansowana i niezła. Dwójka trzymałą dobry kompromis między balansem a klimatem. W trójce jest zapowiada się mnóstwo turlania różnokolorowymi kostkami i idealny balans (gdzie nizioły?), a klimat cierpi..
27-10-2009 00:31
34900

Użytkownik niezarejestrowany
    @Podtxt
Ocena:
+3
W większości RPG turla się kolorowymi kostkami a klimat robi MG.
27-10-2009 09:38
Beamhit
   
Ocena:
+2
"Jedynka była totalnie niezbalansowana i niezła."

Jedynka była monopolistą na której człowiek prowadził wszystko, bo nie miał za dużo alternatyw (KC, Aphalon i Zły Cień miały zbyt skomplikowana mechanikę). Te czasy się skończyły na szczęście.

"Dwójka trzymałą dobry kompromis między balansem a klimatem."

I tak jak jedynka za bardzo przenosiła zasady walki z bitewniaka do erpega, co prowadziło do nudnych statycznych walk (brakowało w opcjach chociażby dedekowego 5-foot step / shift). IMO walka w III edycji daje więcej możliwości opisowych (brak taktycznego podziału na odległości czy sprecyzowanej długości tury) - czym bliżej jej do Klanarchii, niż do poprzednich edycji.
27-10-2009 11:03
~Khan

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-1
I w Klanarchii też straszą jakieś karty, psu na budę potrzebne.
27-10-2009 22:47
Malaggar
   
Ocena:
-1
Podpisałeś na siebie wyrok śmierci. Poltek to siedlisko fanbojów ;)

Beamhit: Zgodzę się z Tobą. Jeśli człowiek trzymał się kurczowo zasad, to walka wyglądała jak nawalanie się kijami z obrazu Goi (jeśli mnie pamięć nie myli).
27-10-2009 22:52
34900

Użytkownik niezarejestrowany
    Spoko
Ocena:
+2
Kult Poprzedniej Edycji przygarnie, nakarmi, obroni >:)
28-10-2009 08:46
jaffar
   
Ocena:
0
Kurde, czytam o 3 ed. i mój optymizm zaczyna przeżywać regres.
Obawiam się też, że jedynym powodem, dla którego kupie nowego młotka będzie sentyment do serii i kolekcjonerstwo.
28-10-2009 11:57

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.