» Blog » WTF, WTS...
14-09-2011 18:14

WTF, WTS...

Odsłony: 46

Moi drodzy!

Wczoraj postawiłem notkę „Ujeżdżane dinozaurów”. Chwile wcześniej pojawiła się koncepcja „Chromu” xlselektora, a chwilę później – kbenderowa „La Pulpa”.

Moja notka miała byc notką z kategorii „pół żartem, pół serio”. Ale dziś trochę poważniej, choc w podobnym temacie.
Jak byc może niektórzy pamietają (zapewne bardzo nieliczni, jeśli wogóle) istniał sobie kiedyś pewien serwis, który nazywał się Intergalactic Radio Station. Serwis ten dzisiaj już nie istnieje, pozostało tylko trochę tekstów i mnóstwo niezrealizowanych pomysłów. Jednym z nich był mój (wtedy jeszcze pod inną ksywą, Raku) projekt nazwany WTF, czyli Wspólne Tworzenie Fabuły™. Projekt dośc fajnie wystartował, choc miał tylko kilka osób do niego piszących.. Niestety nie zdążył się rozwinąc, bo serwis padł. Padł bo nie mieliśmy się czasu nim zajmowac wtedy. Parę miesiecy później założyłem blog na polterze.
I myślę, że tutaj mógłby się odrodzic w nowej i udoskonalonej formule. Polterowiczów jest znacznie więcej niż IRSowców było kiedykolwiek, mają świetne pomysły i można by zrobic z nich coś konstruktywnego. Dotychczas było tak, że każdy orał swoją autorkę, setting, mechanikę, pisał raporty etc. Każdy sobie. Większe inicjatywy są rzadkie, a jeśli już obejmują parę osób, to jest to zwykle hermetyczne środowisko kilku kumpli. I z takimi przemyśleniami składam wam propozycję, którą wczoraj rzuciłem żartobliwie – Zróbmy coś fajnego!

Zanim jednak o tym, opowiem szybko czym był WTF. Otóż był to projekt otwartego pisania scenariuszy RPG. Otwartego, to znaczy nie przez jednego autora, czy grupę kilku osób, tylko kazdego kto chciał się przyłączyc. W fazie wstępnej toczyła się burza mózgów, gdzie każdy rzucał pomysły na scenariusz, czasem nawet pojedyncze hasła. Wszyscy potem zastanawiali się nad tym jakby je ułożyc w całośc, co zostawic, co odrzucic. Akurat wtedy było tak, że dla przyspieszenia trybu decyzyjnego powstała funkcja Moderatora Projektu, który rozstrzygał sporne kwestie. W założeniu moderator miał się zmieniac, ale że w sumie powstał tylko jeden scenariusz, więc jedynym moderatorem do tej pory byłem ja. Na moderatora spadało również zadanie spisania wszystkich wątków wymyślonych w trakcie przygód i złożenie ich w pewną logiczną całośc, nad którą znów wszyscy chetni dalej pracowali, rzucając uwagi i poprawki, oraz nowe pomysły.

W trakcie pisania „Ognistego Pocałunku Cyrulika” (tak się roboczo nazywał ten scenariusz) okazało się, że ilośc pomysłów, jakie jest w stanie wygenerowac kilka osób, znacznie przerosła możliwości scenariusza, obliczonego na 4-6 godzin gry. Takie moce przerobowe na pewno dałoby się zaangażowac do większego projektu.

Wogóle myśląc nad tym projektem, doszedłem do wniosku, że jest mnóstwo ludzi z mnóstwem pomysłów jednostkowych, albo bez całości, i odwrotnie, są ludzie którzy mają jakiś koncept na setting, ale brak im pomysłów na detale, zapełniające taki świat. Pomyślałem więc – czemu tego nie połączyc? Czemu każdy osobno musi dłubac swoje projekty, czemu nie poprosi o pomoc znajomych, kolegów, szerszej grupy? A może warto stworzyc taki projekt, w którym zaistnieje eksplozja zebranych zewsząd pomysłów, tworzących razem nie tylko ilośc, ale i jakośc.


I ten właśnie projekt, większy niż WTF, chciałbym wam przedstawic:
WTS – czyli Wspólne Tworzenie Settingu ™ !
Na czym by to miało polegac? Nazwa mówi sama za siebie. Będziemy wspólnie tworzyc setting. Nie na zasadzie – „Mam fajny pomysł na setting, pomóżcie mi”, tylko bardziej „Hej ludzie, zróbmy coś razem!”
Tak więc „dinozaury i kowboje” idą na razie do kosza, ewentualnie zostaną jako moja mała prywata, dopóki nie dostanę w ręce czegoś dokładnie w tym temacie.
Myślę, że Rafał Olszak może odetchnąc z ulgą :)
Natomiast wy – jaki setting chcielibyście robic? Wrzucajcie na razie swoje pomysły, mniej lub bardziej oryginalne, zobaczymy które będą najbardziej popularne i tą ścieżką pójdziemy dalej, ewentualnie wrzucając początkowo odrzucone elementy.

Dla pewnego usystematyzowania, narzucę tylko jedną rzecz – mechanikę. Dlaczego akurat tak, o tym za chwilę. Na razie zaproponuję, żebyśmy robili ten setting pod mechanikę Dzikich Światów, czyli SWEPL. Jest wiele powodów dlaczego – jest to mechanika brawurowa, przyjazna, wielu ludzi ją zna, wielu się podoba, powstają do niej co chwila settingi. Ale jest jeszcze jedna sprawa.
Przedstawiłem dzisiaj tę koncepcję Ramelowi i pomysł mu się spodobał. Co do szczegółow jeszcze bedziemy rozmawiac, ale wstępnie mamy jego błogosławieństwo, pomoc przy mechanice, a może nawet przy publikacji (którą widzę w formie darmowego PDF, może nawet z oficjalną pieczątką SW?).

Oczywiście cały projekt jest non-profit, żadnej korzyści (oprócz nieśmiertelnej sławy i satysfakcji) materialnych nikt z współtwórców nie będzie czerpał z takiej zabawy – choc kto wie, może i zostaniecie dostrzeżeni i wciągnięci do bardziej komercyjnych projektów w przyszłości?
Myślę że ten projekt ma jeszcze jeden plus - jest to szansa nauczenia się współpracy z innymi, dzielenia się ideami i stworzenia silnego bloku fantastów, który nie będzie polegał na Towarzystwach Wzajemnej Adoracji, a na porządnej, wspólnie wypracowanej idei – tworzenia czegoś razem, dla samej radości tworzenia. Zobaczcie ile potencjału tkwi w settingach które zaczynacie, a ktorych nie kończycie z jakichś tam powodów – albo was to przerosło w pojedynkę, albo nie macie czasu... praca w grupie rozwiązuje te problemy, pozwala na przepchnięcie projektów, którym w pojedynkę nie dalibyście rady.
Jest to również szansa na ucięcie dyskusji na temat tego, że w fandomie się tylko gada, przy czym każdy słucha tylko własnego głosu. Mamy szansę na dużą inicjatywę, która wymaga tylko tyle (i aż tyle) zapału i chęci, ile jesteście w stanie dac.

Co wy na to? Chcielibyscie w czymś takim uczestniczyc?
Jeśli tak, zapraszam do komentarzy, propozycji elementów settingów i kazdych innych propozycji, dotyczących projektu.
Ponieważ widzę to jako projekt polterowy, dostęp do komentarzy będą mieli tylko zarejestrowani użytkownicy.

Wrzuciłem również na bloga tu: http://forum.polter.pl/wspolne-tworzenie-settingu-projekt-wtf-vt64645.html

a takze link do kolejnego etapu, juz uporzadkowane pomysly ktore tu powstaly:
http://zigzak.polter.pl/Wor-pomyslow-WTS-b12507

Komentarze


38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Dobra, rzucajcie dalej pomysły! mamy na razie Space Nazi Noir Patriotyczny, Indian W Kosmosie, Indian z Mamutami, Indian, Polaków, Nazistów i Ruskich w Kosmosie, Napoleońskie Fantasy, Demonicznego Cyberpunka, Atomowy Diesel z Mechami... co jeszcze?
14-09-2011 20:38
Krzyś
   
Ocena:
0
@kbender
Ależ to panie klimaty i świat "Królikarni" Macieja Guzka pasują aż za idealnie! Świat w którym Polska dorobiła się fortuny na eksploracji świata "po drugiej stronie lustra", gdzie wszystko to czym mówicie ożywa. http://www.runa.pl/ksiazki/46-KROLIKARNIA.html
14-09-2011 20:40
zegarmistrz
   
Ocena:
+1
kbender. khorn: coś jak w komiksie Fables? Moim zdaniem super pomysł.
14-09-2011 20:48
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
dalsze motywy - szarża lekkiej brygady na smoka, Królowa Śniegu i Siedmiu Kirasjerów, Czerwony Kapturek na barykadach Paryża, Van Helsing + Dracula, Transylwania, Inwazja Turecka (znowu, to bajka w końcu), Braterstwo Wilków... kupa pomysłow do tego napoleońskiego fantasy!

Piszcie dalej, termin trwa do czasu, aż ta notka zsunie się z pierwszej strony - wtedy zrobię podsumowanie. I wtedy bedziemy już konkretnie głosowac

Wiecej pomysłów!

Do tego zachecam wszystkich chetnych, by dorzucili swoje cegiełki do projektu.
14-09-2011 20:50
Krzyś
   
Ocena:
+1
Może by jakiegosik niusa albo co wymłodzić, bo nie wszyscy chyba wklikują w blogi. Jakoś wyraźniej ogłosić, że tu coś takiego robią...
14-09-2011 20:53
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Khorn - proszę cię bardzo - zostałeś wylosowany na ochotnika przez wskazanie! :)
14-09-2011 20:54
kbender
   
Ocena:
+1
Diiiiiisssssnnnneeeyyyyyy.
Kolesie zrobili przeróbki wielu klasycznych bajek. Można by je umrocznić na zasadzie "Americans McGees Alice" (czy jakoś). Mała syrenka - lubieżna harpia porywająca żeglarzy. Śpiąca królewna - to się samo prosi. Piękna i Besita? Tia i żyli długo i szczęśliwie, a służba ich kochała...
14-09-2011 21:00
dzemeuksis
   
Ocena:
0
Trochę jak Katalog Planet (link do starej wersji, ale coś mi się kojarzy, że gdzieś widziałem nową) do encowej Nemezis.
14-09-2011 21:05
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wrzucilem to na forum, ale piszcie odpowiedzi, jesli mozliwe, na blogu.

http://forum.polter.pl/wspolne-tworzenie-settingu-projekt-wtf-vt64645.html

Edit - Katalog Planet jest dośc ukierunkowany, ale koncepcja pewnie podobna - tylko tutaj wrzuca się po prostu garsciami pomysły, a chetni je opracowują, jak wypatrzą coś ciekawego - dzemeuksis - dawaj swoje pomysły! :D
14-09-2011 21:06
Krzyś
   
Ocena:
+1
@zigzak
Consider it done, sir!
(jeju, pierwsza wieść, mam nadzieję, że nic nie sknociłem)
14-09-2011 21:14
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
link or it didnt happen :)
14-09-2011 21:22
Krzyś
   
Ocena:
0
Ee, na razie to w moderacji jest nius, zobaczymy co oni na to ;) (ja to nie wiem jak to wszystko jeszcze tutaj działa, ale się człowiek najlepiej przez praktykę uczy, nie?)
14-09-2011 21:29
kbender
   
Ocena:
+1
No pewnie ;)
Do rana powinien wpaść do wiadomości.
14-09-2011 21:31
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Dobra, słuchajcie, lecmy dalej z pomysłami. Na pewno da się coś z was jeszcze wycisnąc :)
14-09-2011 21:49
Albiorix
   
Ocena:
+1
Mogę wam postawić Wiki. Na takich Wiki działało kilka naszych kampanii - oWampir, nWampir, Mutant Chronicles, Warhammer, cośtamy.

Wiki ma specjalny moduł pozwalający cenzurować różne informacje graczom według tego co wiedzą ich postaci.
14-09-2011 21:59
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Super, Albiorix!
Pomyślimy jeszcze, gdzie i jak to opracowywac, ale myśle że Wiki nie byłaby złym pomysłem.

A wogóle, zauważyłem że zegarmistrz zaproponował coś podobnego do Twojej CR - a własnie, masz jakieś konkretne pomysły na setting? Wrzucaj hasła, cokolwiek.
14-09-2011 22:06
Wiron
   
Ocena:
+2
Myślę że najlepiej jest oprzeć setting na prostym założeniu "co by było gdyby" np.
- Azteccy konkwistadorzy najechali Europę
- Ludzkość odkryła technologię kosmitów
- Greccy bogowie istnieli naprawdę i mieszali się w życie współczesnych ludzi
- Przybysze z przyszłości przybyli by podbić świat
- W wyścigu zbrojeń powstali superbohaterowie
- Kosmici wylądowali w Polsce
- Odkryto zaginiony ląd, miliony dinozaurów rozpanoszyły się po całym świecie. I w dodatku są głodne.
- USA stały się państwem totalitarnym
- Ziemia była centrum cywilizowanej galaktyki.

W takim wypadku mamy prosty punkt zaczepienia i mnóstwo miejsca na różne pomysły.
14-09-2011 22:17
Albiorix
   
Ocena:
+1
Tak, starożytna wojna nuklerna to zdecydowanie klimat CR :)

Nie mam pomysłu na setting ale wydaje mi się że żeby mieć więcej niż 2 uczestników przez dłuższy czas za bazę settingu wybrałbym coś bardzo banalnego, podstawowego i popularnego, tj;

- istniejący setting, do którego za zgodą wydawcy/twórcy lub nie dopisujemy fanowskie pomysły i rozpiski
- generic fantasy
- generic sword & sorcery
- generic cyberpunk
- generic modern supernatural horror
- generic SF

Innymi słowy - coś w co ludzie tak czy siak grają, co ma istniejącą bazę entuzjastów. Nie nawrócisz zauważalnej liczby ludzi na większe zaangażowanie w setting o kowbojach na dinozaurach biegających po asteroidach, tak samo jak ja wątpię bym zebrał większą liczbę ludzi do CR czy TF.

Przykładem takiego projektu który się udał i toczył przez lat kilka był Living Greyhawk. Ale i tak zdechło. Zauważ jednak, że w Greyhawka grały dzikie tysiące ludzi.

Ogólnie, ludzie muszą w to grać. Jeśli naprawdę chcesz przeforsować jakiś swój pomysł, wciągnij ludzi do gry i prowadzenia, a dopiero w dalszej kolejności do uzupełniania bazy wiedzy.

-----

Jeśli pomysł będzie odjechany to po pierwszej fali entuzjazmu uczestniczyć w nim będzie tylko ten kto go wymyślił i ewentualnie jeden jego dobry kolega.

----------------

Swoją drogą gdybym nie zarzucił już kiedyś tego pomysłu to pewnie promowałbym teraz swój The Forest - setting w wirtualnej rzeczywistości w której istnieją setki tysięcy wirtualnych światów - fantasy, SF, współczesnych i zupełnie odjechanych. Tworzą je bogowie (developerzy), pilnują aniołowie (admini) i psują hackerzy (demony) :)

14-09-2011 22:19
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@ Wiron
To wszystko w jednym settingu? :)
Fajnie, kupa fajnych pomysłów!

@Albiorix
Ciekawa uwaga. Mi się wydaje (ale tylko wydaje) że właśnie chodzi o to, żeby nie doszło do sytuacji gdy robię coś z kolegą. Przede wszystkim, to kwestia odpowiedzialności - rzucasz jakiś fajny pomysł, a potem nawet jesli nic z tym dalej nie robisz, to przynajmniej się interesujesz - czy został użyty, czy ktoś go może zmodyfikował... a może go odrzucono? Mi się wydaje, że akurat w przypadku jasno określonych settingów, np - chce robic setting w którym Elfy mieszkają w Wielkim Mieście, kazdy z nich to Złodziej i Assasyn, i wszyscy używają Magii - wielu ludzi własnie odpada, bo ich to nie interesuje. W przypadku takiego pomysłu jak tu, otwartego, na razie każdy daje co może, po prostu wyrzuca swoje pomysły z głowy. Nikt nie mówi - nie możesz tak, bo JA/MY chcemy tak.

A generic fantasy czy sf jest nudne do obrzygania i jest tego całkiem sporo. z nakladkami stylizującymi lub bez.

Tu kazdy kto wrzuca pomysł jest jego entuzjastą, ba, jest jakby inwestorem w projekt.

Poza tym, jeśli są trzy osoby, to randomowy Jaś się zawaha przed przyłaczeniem. Jak będzie ich 30, albo 300, to z checią się dołączy, chocby tylko dla mody.

A to jest projekt w założeniu dla wszystkich. Każdy może rzucic pomysł. Każdy jeden.

I to, mam nadzieję, przysporzy mu entuzjastów.

14-09-2011 22:36
Heretyk
   
Ocena:
+2
Co by było gdyby martwi nie umierali do końca, Ale i nie chcieli wyżreć mózgów żywym?
Wyobraźcie sobie społeczeństwo, w którym żywi i martwi egzystują koło siebie. Przeludnienie (lub przetrupienie jak kto woli). Rozwój nekrochirurgii, zmiany w prawie spadkowym :) ofiary zabójstw zeznają na własnych procesach. Nowy rodzaj rasizmu :) Fanatyczne kulty chcące ludzi wyleczyć z plugawego życia :)
Nieśmiertelność w zasięgu reki... tyle że martwe ciało gnije. Ale po każdym obrocie księżyca "ożywcze" promieniowanie przywraca ich do stanu jaki mieli w chwili śmierci. Ofiary wypadków delikatnie mówiąc maja przerypane.

A to wszystko dzięki temu, że Amerykanie coś wykopali na ciemnej stronie księżyca, ruiny. Oczywiście zaczęli majstrować i... oczywiście udało im się uruchomić COŚ. księżyc zaczął wirować wokół własnej osi.
14-09-2011 22:50

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.