» Recenzje » Wszystkie » WFRP: Patrons of the Old World

WFRP: Patrons of the Old World


wersja do druku

Mam dla was zadanie...

Redakcja: Michał 'Exar' Kozarzewski, Daga 'Tiszka' Brzozowska

WFRP: Patrons of the Old World
Do czwartej edycji Warhammera Fantasy Roleplay regularnie ukazują się nowe pozycje, a oprócz drukowanych podręczników firma Cubicle 7 publikuje także mniejsze suplementy, dostępne w wersji elektronicznej. Jednym z takich cyfrowych mini-dodatków jest wydana w marcu 2021 roku pozycja zatytułowana Patrons of the Old World

Liczy ona równe dwadzieścia stron, od których jednak należy odliczyć po jednej stronie na okładkę i stronę tytułową a dwie kolejne – na reklamy innych systemowych podręczników (konkretnie Death on the Reik oraz Death on the Reik Companion). Nadal zostaje dość miejsca, by zawrzeć kompletne informacje o czwórce Bohaterów Niezależnych. Już na starcie trzeba pochwalić kilka kwestii – pierwszą z nich jest lekkość pliku, który płynnie wczytuje się także na słabszym sprzęcie, a pomimo niewielkiej objętości wyposażony jest w pełni aktywny spis treści i zestaw zakładek; druga to całkiem bogata oprawa graficzna, nawet jeśli niektóre z ilustracji możemy już kojarzyć z innych podręczników, to na uznanie zasługuje przede wszystkim merytoryczna zawartość.

Każdy z czworga BN-ów stanowi unikalną jednostkę z własnymi pragnieniami, dążeniami i tajemnicami. Skandalizująca niziołcza lekarka, ambasador wysokich elfów, leśny elf kierujący przestępczą siatką i krasnoludzka szampierka – każdy z nich może z powodzeniem zostać istotnym sojusznikiem, zleceniodawcą lub wrogiem postaci. W ich opisach dostajemy dotychczasową historię każdego z NPC-ów, motywacje i cele (zarówno doraźne jak i długoterminowe), a co najważniejsze – pomysły na przygody z ich wykorzystaniem. I to nie tylko drobne scenariusze, ale także istotne misje, których wypełnienie pozwoli zaskarbić sobie wdzięczność konkretnej persony, co może zapewnić na przykład dostęp do specjalnego Zajęcia (Endeavour), niedostępnego w inny sposób.

Można, oczywiście, zgłaszać także zastrzeżenia – techniczne, takie jak odwołania odnoszące się do błędnych tytułów konkretnych fragmentów lub ramek (które zapewne ulegały zmianom w trakcie prac nad podręcznikiem), jak i fabularne, gdzie w niektórych przypadkach pomysły na przygody są dość sztampowe. Może uwierać też wrażenie pewnej monotematyczności BN-ów – owszem, na pierwszy rzut oka mogą wydawać się zbyt mocno oparci o konkretny koncept, ale w żadnym razie nie wyklucza to wykorzystania na sesjach także innych aspektów ich fabularnej konstrukcji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Choć każdy z czworga opisanych w suplemencie Bohaterów Niezależnych ma też podaną lokację, w której najczęściej przebywa lub z którą związany jest w inny sposób, to nic nie stoi na przeszkodzie, by z łatwością przenieść go także w inne zakątki Imperium. Mimo że w treści podręcznika dostajemy też odniesienie do analogicznej pozycji, przedstawiającej potężnych mieszkańców stołecznej prowincji (Patrons of the Reikland), to – przynajmniej na razie – nie została ona jeszcze wydana, natomiast kilka miesięcy temu doczekaliśmy drugiej odsłony Patronów Starego Świata, przynoszącej kolejną czwórkę BN-ów, których łatwo można uczynić istotnym elementem prowadzonych warhammerowych kampanii.

Równocześnie warto mieć na uwadze, że każda z przedstawionych tu osób ma pełnić właśnie taką rolę: istotnego, lub wręcz kluczowego członka obsady w historiach wspólnie opowiadanych na sesjach. Dlatego też równoczesne umieszczenie w przygodach więcej niż jednej z nich może być posunięciem co najmniej ryzykownym, a w efekcie spożytkowanie zawartości tego niewielkiego dodatku od A do Z może wymagać znacznie więcej czasu niż mogłoby wydawać się na pierwszy rzut oka.

Z tego samego powodu niekoniecznie może się on sprawdzić w gotowych firmowych scenariuszach i kampaniach – tam fabuła koncentruje się na innych osobach i wątkach, włączenie do nich tak istotnych person mogłoby zakłócić strukturę historii.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

To cecha, a nie jednoznaczna wada, a osoby szukające ciekawych postaci, które mogą pchnąć kampanię na nowe tory i dać bohaterom graczy motywację do działania w określonym kierunku, na pewno mogą rozważyć sięgnięcie po ten suplement.

Na razie nie słychać, by Patrons of the Old World miało się ukazać w polskiej wersji językowej, jednak jako że firma Copernicus Corporation zapowiadała opublikowanie wszystkich systemowych suplementów, zarówno tych drukowanych, jak i dostępnych jedynie w wersji elektronicznej, można spodziewać się, że jej premiera na naszym rynku jest tylko kwestią czasu.

 

Dziękujemy wydawnictwu Cubicle 7 za udostępnienie podręcznika do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
Tytuł: WFRP: Patrons of the Old World
Linia wydawnicza: Warhammer Fantasy Roleplay
Autorzy: Dave Allen, Jude Hornborg, Pádraig Murphy, Ben Scerri
Ilustracje: Alberto Bontempi, Ralph Horsley
Wydawca oryginału: Cubicle 7
Data wydania oryginału: 10 marca 2021
Miejsce wydania oryginału: Irlandia
Liczba stron: 20
Format: PDF
Numer katalogowy: CB72456
Cena: 3,99 USD



Czytaj również

WFRP: Sullasara's Spells of Unrivalled Utility
Zbiór znakomitych zaklęć ustawicznie użytecznych
- recenzja
WFRP: Middenheim, Miasto Białego Wilka
Miasto na skale, miasto możliwości
- recenzja
WFRP: Hirelings of the Old World
Służba nie drużba
- recenzja
WFRP: Blood and Bramble
Młot i czarownice
- recenzja
WFRP: The Horned Rat
Oddech szczura
- recenzja
WFRP: Ubersreik Adventures II
Potworna piątka
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.