» Blog » W czasach i w krajach, w których...
29-05-2013 07:54

W czasach i w krajach, w których...

W działach: Historia | Odsłony: 9

W czasach i w krajach, w których...
W czasach i w krajach. Niemcy np. nie uczą gorliwie o erze nazizmu. Nie żebyśmy byli lepsi - na języku polskim o komunizmie wciąż mało słychać, a przecież to (wraz z zapleczem artystycznym) nadawałoby się na okres niemal jak Dwudziestolecie Międzywojenne.

Reszta w obrazku - tyle, że w czasach i w krajach.

A poza tym - Polska. Kraj, w którym polonistyka idzie w parze ściśle z historią, a mimo to tworzeniem historii jest umieszczenie prochów Kaczyńskiego na Wawelu. Kraj, w którym pali się akta o komunizmie i przemilcza niewygodne sprawy. Kraj, w którym coraz większy nacisk kładzie się na brak "ducha czasów". Kraj, w którym plugawi się obeznanych i dumnych z Polskiej historii Rodzimowierców (gorąco polecam link: http://davidicke.pl/forum/protest-w-sprawie-plugawienia-polskich-rodzimowiercow-t12066.html ). Kraj, który najbardziej dumny może być właśnie z historii - niezbyt zgrabnie ją tworzy i zarazem zamazuje niewygodne fakty.

Liczyć na Unię nie ma chyba sensu - skoro nie wtrąca się do interesów Niemców, którzy neonazistowskie związki tworzą legalnie (wtrąca się do innych interesów), to i nie wtrąci się i nie przysłuży do tworzenia i kultywowania historii.

Ale robi się za bardzo politycznie, a polityki wszyscy w tym kraju mamy chyba już dość.
1
Notka polecana przez: Szary Kocur
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Aesandill
   
Ocena:
+3
mmmm... refleksja... rozumiem...

---
Tak poważnie, to może coś więcej? Jakaś notka? Temat teoretycznie ciekawy, ale na razie poza frazesem to nic tu nie ma. A szkoda.

Pozdrawiam
Aes
29-05-2013 08:29
Ruffle
   
Ocena:
0
@Aesandill

Liczyłem na pobudzenie do dyskusji. A nie chciałem się rozpisywać o Unii Europejskiej i polityce, bo to już temat na inną notatkę. Miałem też napisać o katolickich żercach na usługach Hitlera i kapłanach-kapelanach tych żerców, miałem się rozpisać o tym, że nawet w Polsce, która jest w miarę "historycznym krajem", historia jest traktowana po macoszemu, ale końcem końców wyszła krótka wstawka, gdyż za dużo bym chciał umieścić w jednej notce.

Edit: Posłucham Cię i poszerzę wpis. W końcu od czego mamy opcję "edytuj".
29-05-2013 08:35
54591

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Może zróbmy deal - jedne zajęcia katologii w zamian za jedne zajęcia j.polskiego/historii?

Ale chwiła, czemuż na blogasku rypygy piszemy o polityce?
29-05-2013 08:38
Ruffle
   
Ocena:
+2
Bo to blog, a ja nie jestem osobą, która świata poza RPG nie widzi. Traktuję to jako blog i nie zawsze mam ochotę napisać o eRPeGie.
29-05-2013 08:45
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Ruffle coraz częściej sprawia wrażenie Grimdarka na następnym levelu, po licencjacie.
Bonus do ortografii, bonus do wyboru tematyki (na tym levelu możesz pisać o poważniejszych sprawach), ale wciąż przebija Grimdark.
Aż strach pomyśleć, że to może nie być celowe...
29-05-2013 08:45
Aesandill
   
Ocena:
+7
@ Lukrecjusz
Jego blog, jego przestrzeń.

@ Ruffle
Ok:

Mam uczulenie na słowa "w tych czasach" "tych krajach"

Co te czasy są komu winne? Mamy wolność wypowiedzi i szanse szukania wiadomości jak nigdy, podobnie jak bajdurzenia swoich poglądów.
Mamy własny kraj, nikt nas nie ciśnie jak w Rosji czy na Białorusi czy w Chinach, nie głodujemy jak w afryce, nie mamy prawa Szariatu jak w ... afryce.
Kiedy było lepiej?
W komunizmie?
W 20 leciu?
Pod zaborami?
Wcześniej?
Czy może gdzie jest lepiej?
Nie jest idealnie. Spotykamy każdego dnia piętrzące się absurdy. Ale mamy dużo lepiej niz nasi dziadkowie i pradziadkowie którzy przeżyli koszmar wojen (i ginęli), mamy lepiej niż większość ludności świata.

Nie chce mi się specjalnie ruszać tematu. Jego złożoność nie zasługuje na muśniecie tylko po powierzchni.

A przykładem traktowania historii po macoszemu jest choćby operowanie hasełkami
Bez urazy, mam nadzieje.
Za to zainteresowały by mnie: wykorzystanie komunizmu w RPG, bo temat nie wyeksploatowany. Ale widzę że raczej tego nie ruszymy.

Pozdrawiam
Aes
29-05-2013 08:57
Ruffle
   
Ocena:
0
@Aesandill

Temat nie nadaje się na notatkę do bloga, ale na artykuł lub profesjonalną analizę.

Ja się cieszę z tego, że ktoś dyskutuje, komentuje (trochę mi brakuje dyskusji, chociaż wprawiony byłem w dekadentyzmie "ino"; brakuje mi wymiany poglądów).

Nie traktuję bloga tak, jak wielu - notatki mają być zazwyczaj któtkie i bardziej "bodźcowate". Moja to przestrzeń i "styl" czy też "maniera".

Jestem ograniczony jeśli chodzi o historię - nie dość, że lata 90 to był okres mojego dzieciństwa i dorastania, to jeszcze:

a) historia jest usuwana
b) historia jest modyfikowana

Mnie też się niemiło robiło, gdy podczas analizy wiersza, w którego w poincie po przodkach, jacy walczyli o Polskę pozostanie "głuchy, drwiący śmiech pokoleń" większość klasy się wygłupiała, ale nie jestem w stanie się:

a) zgodzić na całą tradycję i dziedzictwo Polski
b) zaufać najczęściej kultywowanym wartościom

Może to wszystko przez to, że żyję regionalnie i tutaj inaczej to wszystko wygląda - różnica perspektyw itp. Dla mnie:

"(...) gdzie jest lepiej?
Nie jest idealnie. Spotykamy każdego dnia piętrzące się absurdy. Ale mamy dużo lepiej niz nasi dziadkowie i pradziadkowie którzy przeżyli koszmar wojen (i ginęli), mamy lepiej niż większość ludności świata."

jest ciągle niezbyt satysfakcjonujące. Pracy nie ma, mentalność czasem... Musiałbym dużo mówić i źle.
29-05-2013 09:30
Aesandill
   
Ocena:
+2
@ Ruffle
Wiesz, pracy nie ma i praca jest. Ja mam problem ze znalezieniem sesnownego pracownika.

Naprawdę, ciężko mi się zgodzić z ogólnikami.

Mentalność bywa rózna, wiadomo. Ale myśle że poza świadomością (niedoskonałości świata/kraju) warto rozwijać siebie a nie rzucac gromy (na innych).

Szczególnie że tak patrząc na tło historyczne, naprawdę mamy okres w którym Twoje słowa "historia jest usuwana, historia jest modyfikowana" brzmia jak ponury żart. Troche jak krzyki kogoś że nie ma wolności słowa. Skoro krzyczy, i nikt go nie usuwa, to najwyraźniej jest.

@ kamulec niżej
Tak długo jak człowiek coś opisuje, zawsze to będzie subiektywne.

@ Ruffle
W temacie historii (jej kasowania i modyfikowania)? Czy poziomu życia? Czy bierzesz pod uwage że im się przez głowe ruscy, niemcy i zaborcy wszelacy przez wysepkę nie przewalili? Że nie mieli zbawczego komunizmu? Jesteś pewien że znasz czynnik dlaczego tak jest? I czy to z powodu manipulacji historią? KK, UE czy czegokolwiek innego?

EOTka odemnie
Pozdrawiam
29-05-2013 09:50
Kamulec
   
Ocena:
+4
@Ruffle
Lista dziedzin, z których dostaniesz obiektywną informację:
1. Matematyka teoretyczna.
29-05-2013 09:50
Ruffle
   
Ocena:
0
"Gdzie jest lepiej?"

Np. w Wielkiej Brytanii - u nas może się żyć "godnie", tam żyje się "godniej". Mam tam rodzinę, więc mogę się wypowiedzieć.
29-05-2013 09:51
jakkubus
   
Ocena:
+3
@Ruffle

Faktycznie Polsat mocno nad-interpretował fakty porównując naszych rodzimowierców do nazistów, ale czego się po tego rodzaju telewizji (wespół z TVN-em) spodziewać. Nie rozumiem natomiast dlaczego atakujesz katolicyzm, bo wszakże Polsat jest telewizją raczej lewicową.

Co do usuwania i modyfikowania historii, zjawisko dziś aż kłuje w oczy. Można choćby wspomnieć najbardziej znaną (pan)slawistkę w Polsce dr. Janicką i jej obalanie mitów oparte na tym, że jej "się tak wydaje".
Powód takiego stanu rzeczy jest prosty. Znacznie łatwiej rządzić ludźmi nieświadomymi lub wstydzącymi się swojej historii i dziedzictwa.

Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
George Orwell
29-05-2013 09:52
Aesandill
   
Ocena:
+1
@ jakkubus
To że znakomita część dziennikarzy to ścierwa, a wielu naukowców podobnie, to nie dowód na teorie spiskową :).
Dobra, nic tu po mnie.
29-05-2013 09:59
Ruffle
   
Ocena:
0
@jakkubus

Bo ja już się "pogubiłem" i dla mnie prawica i lewica to "z jednej babki córy".

Podoba mi się Kazik i jego "idę prosto", nie zbaczam w lewo ani w prawo. ;)

Edit: poprawiona literówka.
29-05-2013 10:00
jakkubus
   
Ocena:
+1
@Ruffle

A dla Polsatu Rodzimowierstwo Słowiańskie i wiara w Wotana to "z jednej babki córki".

@Aes

No cóż, wystarczy spojrzeć na to co się w szkołach z historią robi. W gimnazjum historia była moim konikiem, ale jak zobaczyłem tegoroczne testy to mi szczęka opadła. Po prostu chce się ludzi zniechęcić do tego przedmiotu.
A o maturach z histy i wosu już po prostu szkoda język strzępić.
29-05-2013 10:56
   
Ocena:
0
Tyle, że akurat germańscy, helleńscy cz nasi dawnowiercy nie obrazuliby się za to porównanie. W końcu wszyscy bogowie są prawdziwi a wam lewoprawistą chodzi o zniewolenie ludzkości w imię kapitalistusa i wróżki ewoluszki.
29-05-2013 11:09
Aesandill
   
Ocena:
0
@ jakkubus
To samo masz z każdym przedmiotem. Tak się składa że moja Mama jest nauczycielką (na szczęscie idzie niedługo na emeryture) i stwierdza że edukacja(wymagania programowe) schodzi na psy.

To głupota systemu, gdzie na biologie masz 1h a religie 2h. Ale to pewna głupota połączoa z demokracją, nie jakieś wielkie spiski
29-05-2013 11:30
jakkubus
   
Ocena:
0
@Ruffle

Miałem też napisać o katolickich żercach na usługach Hitlera i kapłanach-kapelanach tych żerców

Bardzo intryguje mnie łączenie Kościoła Katolickiego z Hitlerem i III Rzeszą. W kraju od dawna protestanckim, eksperymentującym z kultem Wotana (chociaż pojmowanego raczej jako personifikację ideału "aryjskiej rasy") i posiadającym muzułmańską (coś około 60% wyznawców islamu wśród szeregowych) dywizję SS (13 Dywizja Górska SS "Handschar"), kapelanami zostają katoliccy księża. Świat nie przestaje mnie zadziwiać.

EDIT:

@Aes

Tak się składa, że moja Mama również jest nauczycielką historii (jak zresztą i Tata), ale poziom nauczania programu jedno, a windowanie trudności testów i bzdurne pytania to drugie. A z maturą nie lepiej, bo coraz więcej uczelni humanistycznych pozwala na wybór prostej geografii zamiast coraz trudniejszej historii. Ale to wszystko oczywiście przypadek, a kto sądzi inaczej ten oszołom i ciemnogrodzianin.
29-05-2013 11:33
Salantor
   
Ocena:
+2
"Jestem ograniczony jeśli chodzi o historię - nie dość, że lata 90 to był okres mojego dzieciństwa i dorastania, to jeszcze:

a) historia jest usuwana
b) historia jest modyfikowana"

Ale wy zdajecie sobie sprawę, że to się dzieje od antyku i usuwania podobizn faraonów, którzy się nie spodobali następcom? Że jeden fakt może być interpretowany na mnóstwo sposobów, zaś im więcej faktów, tym więcej interpretacji? Że wykładnia dziejów zmienia się wraz z epokami, badaczami, politykami? Zarzucanie w tym momencie cytatem z Orwella jest grubą przesadą, bo brzmiałoby to tak, jakbyśmy żyli w czasach wielkiego kłamstwa. Kościół Katolicki setki lat ludziom wmawiał, że Rzym dostał w prezencie od cesarza Konstantyna i jakoś wszystko było ok, więc nie rozumiem takich reakcji :]

Co do edukacji. Za II RP na dzieciaki i poziom ich wiedzy narzekano, za zaborów narzekano, wcześniej tym bardziej. Załamujecie łapki, a przecież pod tym względem nic a nic się nie zmieniło, poza dekoracjami.

Więc panowie, w czym problem? Że czasy inne, a wszystko zostało po staremu? To naprawdę powód do narzekań? Autor tak się cieszył na dyskusję, ale ja widzę tutaj głównie teksty, jak to teraz jest źle i będzie gorzej. No proszę ja was ^^
29-05-2013 11:58
de99ial
   
Ocena:
0
Jestem zbanowany na tym forum więc nie poczytam o rodzimowiercach.
29-05-2013 11:59
jakkubus
   
Ocena:
+2
@Salantor

Ludzie kradną, gwałcą i mordują jeszcze od prehistorii. Czy to oznacza, że wobec tego dzisiaj taki czyn powinien być usprawiedliwiony?

Wracając do edukacji, to nie jest tak, że jej poziom utrzymuje się na stałym i miernym poziomie. On leci na łeb, na szyję w dół.
Ten dowcip bardzo dobrze pokazuje stan rzeczy:

REFORMA EDUKACJI W POLSCE na przykładzie zadania z matematyki:

1950 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

1980 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty - czyli 80 zł. Ile zarobił drwal?

2000 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.

2010 r. (tylko dla zainteresowanych)
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Podzielcie się na grupy i odegrajcie krótkie przedstawienie, w którym postarajcie się przedstawić, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny. Przekonajcie widza, jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew.

2013 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.
29-05-2013 12:11

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.