» Artykuły » Bohaterowie » Udo Krüppel

Udo Krüppel

Udo Krüppel
Udo to powykrzywiany, brzydki człowiek o poczochranych włosach i przymrużonych, szarych oczach. Na pierwszy rzut oka wygląda jak obłąkaniec lub żebrak, zresztą to drugie nie jest dalekie od prawdy. Nieprzyjemnego wyrazu twarzy dopełniają zepsute zęby w żółto-siwym kolorze i niedogolony, biały zarost. Ciało mężczyzny jest niezwykle chude i niezgrabne, porusza się karykaturalnie przygarbiony, choć jego dłonie działają z niezwykłą sprawnością, gdy trzyma w nich moździerz i tłuczek.

Narodzony podczas pełni Morrslieba, aptekarz nie miał lekkiego życia. Jako dziecko zapadł na czarną ospę, a jego powykrzywiane członki są widomym znakiem zmagań z tą straszną chorobą. Ostatecznie udało mu się przeżyć, a nawet z czasem dźwignąć się z łóżka, ale nigdy nie dogonił swoich rówieśników. Udo od małego był prześladowany przez dzieci z sąsiedztwa, nawet dziewczynki ustawicznie go upokarzały. Pewnego razu, gdy uciekał przed grupą rozbestwionych panien, które chciały natrzeć go śniegiem, trafił do chatki zielarki, mieszkającej w lesie. Los chciał, że babulka akurat potrzebowała, by ktoś naniósł jej chrustu, a i inne domowe sprawunki były dla niej coraz bardziej problematyczne. W ten sposób Udo trafił na termin do zdziwaczałej babki. Nie przysporzyło mu to wcale estymy, a przez ogół mieszkańców wioski uznany został już za całkowite dziwadło. Niemniej, okazał się niezwykle pojętny i pilny i po długich latach ciężkiej nauki opanował trudny fach prawie tak dobrze jak jego mentorka. Gdy babcia-zielacha umarła, został wreszcie zaakceptowany w swym rodzimym siole, po tym, jak uleczył córkę młynarza z parszywej opryszczki, która odbierała jej szansę na dobre zamążpójście. Niestety, nie zdołał wyrobić sobie pozycji, która pozwoliłaby mu egzekwować opłaty za swe usługi.

Wykorzystywany i lżony, aptekarz postanowił odmienić sposób, w jaki traktują go mieszkańcy jego rodzinnego Kopfbad. Wykradał się nocami, by zbierać zioła na pobliskich bagnach, a kolekcjonując świeży kał goblina o mało nie postradał swego marnego, skądinąd, żywota. Ostatecznie jednak, dzięki miesiącom wytężonej pracy zdołał stworzyć specyfik, który miał przywrócić mu właściwą pozycję w lokalnej społeczności. Udo stworzył ludzimiętkę, czyli kocimiętkę dla ludzi.

Krüppel rozprowadzał swój specyfik powoli, jednym wydając go na katar, a innym jako znakomitą przyprawę do piwa. Grunt, że każdy kto raz spróbował nadzwyczajnego preparatu, zawsze wracał po więcej. Błogi stan rozrzewnienia, w jaki wprowadzał wszystkich produkt miejscowego aptekarza wkrótce ogarnął całe Kopfbad. Ludzie snuli się po siole z tępawym uśmiechem na ustach, szerzyła się rozpusta i wolnomyślicielstwo, a sam Udo przez krótką chwilę swojego życia był czołową postacią w lokalnej społeczności.

Niestety, nic co piękne nie trwa wiecznie, a dziwne zachowanie mieszkańców Kopfbad nie uszło uwadze wieśniaków z innych miejscowości. Wkrótce do wioski przybyli łowcy czarownic, powitani przez miejscowych uśmiechem i kwiatami, co do tego stopnia rozbudziło ich podejrzenia, że spalili wieś do gołej ziemi, uznając mieszkańców za czcicieli nowego odłamu kultu Slaanesha. Tajemniczego sprawcy tych zajść (tudzież przywódcy kultu) jednak nie znaleziono, miał on bowiem na tyle rozumu, że czmychnął czym prędzej zabierając ze sobą kilka dawek swojego niezwykłego specyfiku.

Obecnie Udo Krüppel, samotny, trzydziestoletni mężczyzna, który wygląda na dużo starszego, niż jest w rzeczywistości, błąka się po traktach Imperium w poszukiwaniu swojego miejsca, bez grosza przy duszy, rozdarty pomiędzy pragnieniem udowodnienia światu wartości swego genialnego skądinąd umysłu, a strachem przed konsekwencjami, jakie do tej pory z tego wynikły. Potrzebuje jednak pensów, a jedyne do czego doszedł w życiu to formuła na niezwykle chodliwy specyfik...


Udo Krüppel
APTEKARZ




Umiejętności: leczenie, warzenie trucizn (+10), nauka (alchemia), plotkowanie, rzemiosło (aptekarstwo +10), znajomość języka (klasyczny), czytanie i pisanie, wiedza (Imperium), znajomość języka (staroświatowy)
Zdolności: niezwykle odporny (*), odporność na trucizny, opanowanie (*), widzenie w ciemności
Zasady specjalne: Ze względu na osłabiony chorobą organizm, Udo ma Krzepę i Zręczność obniżone o 10, a Szybkość o 1 (*). Modyfikator ten nie liczy się jednak do testów, które dotyczą sprawności manualnej aptekarza. Te wykonuje się na "dawnej" wartości cechy, która wynosi 42 (wartość w nawiasie).

Wyposażenie: znoszone ubranie, niewielki moździerz i tłuczek, nożyk, maść lecznicza, garść ziół, 8 porcji ludzimiętki

WFRP 3:



LUDZIMIĘTKA:

WFRP 2:
Zażycie tego specyfiku, poza ogólnym rozrzewnieniem może spowodować różne, mechaniczne konsekwencje. Aby je określić rzuć k10:
1-2. Zażywający na czas działania specyfiku traci całkowicie kontakt z rzeczywistością, lecząc sobie w tym czasie 1 PO.
3-5. Zażywający ma -10 do testów WW, US i Zr, ale zyskuje +10 do testów Int, SW i Ogd.
6-7. Zażywający wiotczeje: traci połowę Zr i K oraz Sz, ale zyskuje 20 punktów Ogd.
8-10. Specyfik znacząco poprawia nastrój zażywającego, ale nie ma następstw mechanicznych.

Wszystkie opisane efekty działają przez k10x10 minut.

WFRP 3:
Po zażyciu tego specyfiku należy wykonać rzut 4 białymi i 2 czarnymi kośćmi.
Wyjątkowo w tym rzucie efekty przeciwstawne nie wykluczają się- wynik może więc np. zawierać jednocześnie orzełki i czaszki.
Za każdy młot postać usuwa ze swojej postaci 1 żeton stresu. Jeśli nie posiada już takich żetonów, "nadwyżkowe" młotki powodują przesunięcie nastawienia [stance meter] w stronę zielonych pól (1 pole za każdy młotek).
Jeśli na czarnych kościach wypadną skrzyżowane miecze [challenge], usunięty tą drogą stres zamienia się w zmęczenie. Mieczyki nie mają żadnych innych działań poza ww.
Jeśli na czarnych kościach wypadnie czaszka, zażywający musi wziąć kartę kondycji intoxicated. Jeśli pechowy rzut wyłoni 2 czaszki, zamiast tego pobiera kartę sluggish. Czas działania kart określa MG wg własnego uznania.
Jeśli na białych kościach wypadną orzełki, za każdy taki symbol napięcie w drużynie [party tension tracker] spada o 1 punkt. Jeśli w ten sposób zmniejszy się do 0, zażywający natychmiast odrzuca dodatkowy żeton stresu.

Bohaterowie Niezależni, którzy zażywają specyfik, natychmiast zerują swój Aggresion budget.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Tagi: BN | Warhammer | WFRP



Czytaj również

WFRP: Zestaw Startowy
Wesołe życie gwardzisty
- recenzja
WFRP: Ciężkie Dnie i Niespokojne Noce
Z uśmiechem przez Stary Świat
- recenzja
Konkurs Zbrodnia
VIII edycja konkursu na scenariusz WFRP WYNIKI
Druidzi
Nowe spojrzenie na kapłanów Dawnej Wiary w WFRP
Unboxing: WFRP - Signs of Faith
Otwieramy dodatek dla kapłanów
- recenzja

Komentarze


karp
   
Ocena:
+1
Pal sześć korektę, pomysł na "ludzimiętkę" bardzo fajny, choć moze rozpiska mechaniczna nieco kuleje... Jakoś plusy do Int i Ogd po zażyciu "śliniacej się" wersji "głupiego jasia" do mnie nie trafiają. No i pomysł na przygode aż się prosi: bohaterowie trafiają do wioski pełnej miłości i spokoju, wszyscy się usmiechają, są życzliwi, gdzie czai się podstep? Nie ma. Tylko dlaczego po kilku dniach pojawia sie Inkwizycja... Czy Bohaterowie wpadną na trop zakompleksionego zielarza? Czy uda im się ocalić niewinnych, odurzonych mieszkańców?

A ilustracja Rocha daje radę, ale to normalka ;)
27-06-2011 13:34
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+1
Mi dużo bardziej nie pasuje możliwość leczenia sobie PO - bo, jak rozumiem, ten efekt jest stały, a nie czasowy, jak pozostałe (inaczej nie miałby sensu).
27-06-2011 15:17
~`

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
Fajnie, ze ktoś wreszcie pomyślał tez o 3ed. Dzięki wielkie i napewno się przyda na sesji!
27-06-2011 19:21

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.