» Recenzje » Uczeń diabła - Kenneth E. Andersen

Uczeń diabła - Kenneth E. Andersen


wersja do druku

Diabeł nie pokazał rogów

Redakcja: lemon

Uczeń diabła - Kenneth E. Andersen
Szatan to bardzo interesująca literacko postać. Może być ucieleśnieniem wszystkiego, co najgorsze, może jednak również służyć do ukazania niejednoznaczności pojęć dobra i zła, a także zmusić czytelnika do ponownego ich zdefiniowania. Wydawać by się mogło, że taka tematyka nie jest odpowiednia dla książek młodzieżowych, w których rozgraniczenie między postępowaniem godnym pochwały i nagannym jest bardzo wyraźne. Dlatego ze szczególnym zainteresowaniem rozpoczynałem lekturę Ucznia diabła, którego akcja rozgrywa się w Piekle, a Szatan jest jedną z najważniejszych postaci.

Głównym bohaterem powieści jest Filip Anioł, chłopiec nieprawdopodobnie wręcz dobry i grzeczny. Zawsze pomaga potrzebującym. Odrabia lekcje z wyprzedzeniem. Nigdy nie kłamie. Pewnego dnia Filip ginie i trafia... do Piekła. Tamtejsza administracja jest równie skonsternowana, jak sam chłopiec. Szybko okazuje się, że zaszła pomyłka, nie można jej jednak naprawić: Lucyfer jest umierający i potrzebuje następcy, którym ma być właśnie Filip.

Bohater początkowo odmawia z powodów całkowicie zrozumiałych: w końcu zło jest ZŁE, dlaczego więc podtrzymywać jego istnienie? Jednak Szatan szybko udowadnia mu, że jest ono niezbędne, by dostrzec w świecie dobro. Dlatego też jest on w powieści postacią pozytywną, a wręcz wzbudzającą sympatię – nie walczy zaciekle z Bogiem, a nawet się z nim przyjaźni, mimo okazjonalnych kłótni. Z kolei większość mieszkańców Piekła to istoty dobrotliwe mimo przerażającej aparycji.

W czasie, gdy władca wszystkich diabłów próbuje uczynić Filipa godnym zajęcia piekielnego tronu, ten przeżywa perypetie typowe dla młodzieńczego wieku. Samotny do tej pory chłopiec zdobywa przyjaciół i zakochuje się, a przy okazji uczy się, że czasami postępowanie, które uznawał za złe, może przynieść lepsze skutki niż działania dobre.

Wszystko wydaje się być na miejscu: mamy barwny świat (Piekło szczyci się co prawda klasycznym wystrojem, ale przewija się tam wiele ciekawych motywów, ze sprowadzającymi szaleństwo Szeptaczami na czele) i dających się lubić bohaterów, z których pozwolę sobie wymienić tylko diablicę Satynę i szatańskiego kota Lucyfaksa. Na uwagę zasługuje świetnie poprowadzony wątek stopniowej przemiany bohatera. W tym wszystkim gubi się tylko intryga, która na początku rozwija się bardzo wolno, później zaś zostaje nieco przesłonięta rozterkami Filipa. Nie uważam tego jednak za dużą wadę; finał i tak trzyma w napięciu, a inne wątki są co najmniej równie wciągające jak ten główny.

Bardziej przeszkadza mi pewna nieporadność językowa; niektóre zdania czy wypowiedzi bohaterów brzmią niemal infantylnie, jestem jednak skłonny przypisać to przekładowi. Pomijając te chwilowe zgrzyty, powieść napisana jest w sposób prosty i przystępny, dzięki któremu czytelnik szybko przerzuca strony.

Największym zaś zarzutem, jaki mogę wysunąć przeciwko Uczniowi diabła jest niekonsekwencja w tym, co chce przekazać oraz w obrazowaniu postaci. Początkowo wydaje się, że nawet Piekło, z Lucyferem jako jego najważniejszym reprezentantem, ma pewne standardy i zejście poniżej nich zasługuje na karę. Jednocześnie jednak niektóre poczynania władcy demonów są wręcz niegodziwe, a mimo to nie doczekują się żadnych konsekwencji, zupełnie jakby cel uświęcał środki. Podobnie dzieje się w końcówce z jeszcze jednym z czarnych charakterów. Przez to nauka, jaką ze swoich przygód wyciąga główny bohater: że w życiu dobrze (albo słusznie) jest być niekiedy trochę złym, w ostatecznym rozrachunku sprowadza się do wyrządzania czasem złośliwych psikusów.

Powieść duńskiego autora jest pozycją, na którą warto zwrócić uwagę. Nie jest to książka, która mówi czytelnikowi coś ważnego lub nowego, raczej też nie zmusza do zastanowienia. Mimo to o piekielnych przygodach Filipa Anioła i jego stopniowym dorastaniu czyta się z przejęciem, dlatego mogę powiedzieć, że Uczeń diabła jest solidną porcją rozrywki nie tylko dla młodszych nastolatków.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.0
Ocena recenzenta
8
Ocena użytkowników
Średnia z 3 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Uczeń diabła (Djaevelens laerling)
Cykl: Wielka wojna diabłów
Tom: 1
Autor: Kenneth B. Andersen
Tłumaczenie: Frank Jaszuński
Wydawca: Jaguar
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 23 marca 2011
Oprawa: miękka
Format: 125x195 mm
ISBN-13: 978-83-7686-044-2
Cena: 35,00 zł



Czytaj również

Śmierć w pigułce - Kenneth B. Andersen
Diabeł rozwija skrzydła
- recenzja

Komentarze


Dawidek
   
Ocena:
0
"ma pewne standardy, i zejście poniżej nich" - ja tam nie widzę potrzeby postawienia przecinka.

PS: Okłada jest iście piekielna...
15-04-2011 21:40
M.S.
   
Ocena:
0
Poprawione, dzięki.
15-04-2011 22:00
Fenris

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wy się nie śmiejcie - ja dostałem recenzyjny bez jednego rozdziału. :E
15-04-2011 22:09
Dawidek
   
Ocena:
0
bo to pewnie jakiś DLC...
15-04-2011 22:30
Fenris

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Tam DLC... Jednego rozdziału brak, ale drugi z kolei x2. :-D
15-04-2011 23:04

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.