Tworzę sobie światy - Agelorn
Odsłony: 381Okropnie lubię tworzyć światy. Robię to raczej hobbystycznie. Kiedyś już zrobiłem parę notek o jednym z moich tworów, czyli Szmaragdowych Tronach. Na poltku zostało to to uniwersum przyjęte z dosyć mieszanymi uczuciami.
Jedną z moich największych wad jest to, że nie potrafię zbyt długo utrzymać się przy zaczętym projekcie. Mam na dysku chyba z dziesięć napoczętych książek czy opowiadań. Ze światami jest trochę lepiej. Zwykle w ich opisywaniu dochodzę o wiele dalej niż przy prozie (tak mi się przynajmniej wydaje).
W każdym bądź razie ledwo otrzepałem się z kurzu po paru szmaragdowotronowych notkach, a już wpadłem na inny pomysł. Pewnego dnia po prostu ściągnąłem na dysk mapę konturową Europy i zacząłem dzielić ją na państwa. Oczywiście w pełni wymyślone. Nazwa tego świata - Agelorn - jest tak naprawdę nazwą tylko jednego z krajów. Zastosowałem ją póki co do ogółu, gdyż nic lepszego nie przyszło mi do głowy.
Mieszkam z dala od innych mieścin, co ma swoje zalety, ale i wady. Jedna z nich to fakt, że w okolicy fantastów jak na lekarstwo. Ale od czego jest internet?
Przejdźmy do sedna. Chce wam po prostu pokazać szkic Agelornu. Poniżej macie link do gdoca.
Mapki może nie są jakieś świetne, ale w porównaniu ze Szmaragdowymi Tronami zrobiłem chyba jakiś postęp. Co do nazw mórz to nie przejmujcie się nimi zbytnio. Niemalże na pewno się zmienią. Dałem je tylko tak szkicowo, dlatego też widnieją tylko na jednej z mapek. Pomiędzy działami Historia, a Religia jest przerwa, którą będę na bieżąco uzupełniał. Po prostu w pewnym momencie miałem historyczną pustkę w głowie, więc postanowiłem zacząć opisywać wierzenia.
Świat ma być w zamierzeniu zdeczka martinowski, ale co z tego wyjdzie to się zobaczy. Pragnę jeszcze dopowiedzieć, że nie jest to alternatywna historia Europy, a jedynie świat, który całkowitym przypadkiem ma takie same linie brzegowe jak nasz ;D
Miłej lektury.