Troszkę o wszystkim, głównie o tłumaczeniach
Odsłony: 817Na początek chciałbym bardzo przeprosić Grześka, znanego na tym forum jako Slan. Parę miesięcy temu wysmażyłem o nim okropny tekst na innym moim blogu. To było po prostu ochydne. Mam nadzieję Grzesiu, że mi wybaczysz. (Jak wiesz, biorę już leki, więc taka sytuacja nie powinna się powtórzyć.).
Teraz, przejdźmy do bardziej fandomowych rzeczy:
Zespół translacyjny zespołu Galmadrin się rozpadł. Chwała bogu! Nie wiem jak inni, ale ja nie dostałem przez te 7 miesięcy nawet głupiej, „konsultowanej z prawnikiem” umowy o dzieło. Podejrzewam, że inni tłumacze także jej nie dostali. W połączeniu z całkowicie olewniczym traktowaniem nas przez właściciela wydawnictwa (który znalazł czas, by wrzucić nowe focie na FB, ale już nie na to, by się poudzielać w grupie tłumaczy...) doprowadziło to do rozpadu - przynajmniej z mojej perspektywy.
Niestety, nie oznacza to, że tłumaczenie Streszczenia Zasad ukaże się niezależnie. Czemu.... ugh :-/
Sam nie wiem od czego zacząć. Tłumaczenie istnieje i jest ładne, ale... mam wrażenie, że po drodze do głosu dorwało się parę osób z złymi ideami. Najlepszym przykładem jest „przetłumaczenie” nazwy własnej Mesh jako „Sieć”. Innym jest tłumaczenie książki od końca, to jest... od indeksu!
Wiecie, czemu to takie okropne? W indeksie były zarówno tak proste słowa jak „gravitation” jak i nazwy, które wymagały przetłumaczenia w kontekście. Co gorsza, taśmowe tłumaczenie indeksu było ważniejsze niż tłumaczenie w kontekście Streszczenia Zasad. Chyba nie muszę mówić, jak szkodliwe to było?
Być może powinienem zaczać tłumaczyć Streszczenie Zasad od początku? Ale byłby to już chyba 3 raz... sam nie wiem czy znajdę na to silę. Zapewne tak, ale będę musiał chyba z jakiś miesiąc zająć umysł czymś innym...
Pokecthulhu idą mi koszmarnie. Przetłumaczyłem połowę poków tylko by stwierdzić, że najpewniej pomieszałem nazwy uników z nazwami pułapek i teraz muszę to wszystko tłumaczyć od nowa. Argh!
Wysłałem na poltera zgłoszenie o byciu tłumaczem, otrzymałem w zamian 3 teksty. Początkowo wydały mi się bardzo trudne, ale to dlatego, że są wyjęte z kontekstu. Myślę jednak, że ze słownikiem w ręce powinienem sobie z nimi poradzić, choć widzę, że czytam je znacznie ciężej niż Grę o Tron w oryginale – sam nie wiem czemu.
Myślę powolutku o zrobieniu jakiegoś cyklu artykulów, a konkretniej o dwóch cyklach – pierwszy prezentowałby i recenzował moje ulubione webkomiksy (czytam chyba z 20...), drugi mógłby być tłumaczeniem artykułów naukowych na temat RPG. Trochę się boję tych webkomiksów. Nigdy wcześniej niczego nie recenzjowałem i nie wiem, czy uda mi się uniknąć wtórności.