» Blog » To ja go tnę
01-07-2007 15:08

To ja go tnę

W działach: Szuflada | Odsłony: 247

To ja go tnę!*

Smok przed tobą groźny stoi!
Strzeże cennej, lśniącej zbroi.

Na to gracz De end De:
To ja go tnę!

Patrzysz... Banda dzikich Gnoli!
Otaczają Cię powoli...

Na to gracz De end De:
To ja ich tnę!

Widzisz orka ogromnego
z rycerzami walczącego.

Na to gracz De end De:
To ja go tnę!

Rycerze są tobie wdzięczni,
masz od nich miecz plus trzydzieści.

Na to gracz De end De:
To ja ich tnę!

Idziesz sobie przez polanę,
widzisz wielkie drzewo, stajesz...

Na to gracz De end De:
To ja je tnę!

Drzewo walnęło o ziemię.
Jakiś elf patrzy na ciebie.

Na to gracz De end De:
To ja go tnę!

Elf krzyczy: Spokojnie! Panie!
Pracę ode mnie dostaniesz!

Na to gracz De end De:
Dobra. Co tnę?

Elf narzeka że wysokie
podatki płacą dziś chłopi.

Na to gracz De end De:
To ja je tnę!

Nie! Nie! Nie! Nie dam Ci pede
za twe ciągłe “to ja go tnę!”

Na to gracz De end De:
To elfa tnę!

Tak?! No to doigrałeś się!
Teraz smok atakuje Cię!

Na to gracz De end De:
To ja go tnę!

Rusza na ciebie staruszka,
pies, jeżozwierz i kaczuszka!

Na to gracz De end De:
To ja ich tnę!

Arbuz, jabłko, avocado,
Sobie z tobą radę dadzą!

Na to gracz De end De:
To ja je tnę!

Seler, por, rzodkiewka żywa,
Atakują cię warzywa!

Na to gracz De end De:
To ja je tnę!
I tak dalej i te de...

*Inspiracją dla powyższego było:
Zwrot “to ja go tnę” znaleziony w Magii i Mieczu i czasem używany u nas na sesji.
Komiks “Pan W” który ukazywał się w Magii i Mieczu.
Kreskówki Warner Bros z diabłem tasmańskim.
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Qball
   
Ocena:
0
Zabawne :) Ale operujesz stereotypami i w niektórych miejscach rymy nie bardzo się kleją.

Oh, and one more thing - "żodkiewka"? Please... ;P
01-07-2007 15:13
Johny
   
Ocena:
0
Dzięki za wychwycenie rzodkiewki.

Co do stereotypów - zdarzało mi się grać w taki sposób. W pewnym momencie nawet to polubiłem :). Więc jeśli jadę stereo to tylko dla zabawy, nie żeby deprecjonować jakiś system.

Wiem, że te rymy lekko sklejone trochę gorzej się czyta, bo nie wpadają dobrze w ucho, ale właśnie chciałbym się takich nauczyć (tych niedokładnych).

Przyznaję, że niektóre też mi się nie podobają - np. ananasy kokosy. Nie miałem już cierpliwości kombinować.

Dzięki za wszystkie uwagi.
01-07-2007 15:44
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Teraz biegną ananasy,
banan, arbuz i frykasy. :D
01-07-2007 19:42
~Pers

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
...To ja je tnę...

;)
01-07-2007 22:16
Johny
    Dzięki Ramel
Ocena:
0
Ale poprawiłem tak by się dwa rzeczowniki nie rymowały.

Przeklejam tutaj kwiatek z sesji w której uczestniczyłem (dziś już bym się lepiej przy takiej grze bawił):

Inna sytuacja, tym razem zaskoczyl mnie Mistrz Gry. To byly dedeki, sesja typu postoj, losowanie potwora, walka, idziemy dalej, postoj, losowanie...
Nie przepadam za takim schematem i ciutke sie nudzilem. Wygladalo to mniej wiecej tak:
MG idziecie przez las i nagle widzicie goblina.
Ja czyli gracz: To ja go tne.
Po walce MG: Idziecie i widzicie minotaura (nie pamietam juz co tam byly za stwory).
Gracz: To ja go tne.
MG: Idziecie i widzicie hydre
Gracz: To ja ja tne.
MG: Idziecie i widzicie stado wilkow
Gracz: To je tne.
MG: Idziecie i widzicie Mantikore
Gracz: To ja ja tne.
MG: idziecie i widzicie... wzgorze.
Chwilowa konsternacja, narada w druzynie co robic, w koncu:
Gracz: Strzelam do wzgorza z luku.
MG: Wzgorze zaczyna sie poruszac i waszym oczom ukazjuje sie potwor.
Gracz: Ow, wszystko w porzadku ;). To ja go tne :).
01-07-2007 22:33
Joseppe
   
Ocena:
0
sweet :)
02-07-2007 12:37
Qball
   
Ocena:
0
Nice ;)

Nie cierpię takich sesji. Grałem dwa razy takie cuś i nudziłem się jak cholera.
02-07-2007 16:35
Johny
   
Ocena:
0
Z D&D jest trochę jak z niektórymi filmami. Jeśli się na nie pójdzie ze złym nastawieniem, to całą zabawę diabli wzięli.

Jeśli ktoś pójdzie na 300 mając nadzieję na realistyczny film historyczny - zawiedzie się.

Jeśli ktoś chce poodgrywać postać w dedekach - zawiedzie się.

Jeśli ktoś gra w dedeki i ogląda trzystu tylko dla wygrzewu i ewentualnie by się pośmiać - ma większe szanse, że przetrwa sesje ;).
02-07-2007 20:33
Qball
   
Ocena:
0
Nie no, postać w Dedekachda się odgrywać. Tylko trzeba mieć MG który poprowadzi sensownie sesję i drużynę która nie jestnastawiona na wygrzew i powergaming.
Da się.
02-07-2007 20:46
Johny
   
Ocena:
0
No dać się da. W wampirze też można zrobić dungeon cravla w kanałach :).

W Dedekach mechanika jest tak nastawiona na wygrzew, że wiekszość MG woli się nią pobawić, niż tracić czas na odgrywanie :). Dlatego ja tam wole w DeDe nastawiać się na turlanie. Jak MG pozwoli odgrywać, to będę wniebowzięty a jak nie, to się nie rozczaruje.
02-07-2007 20:59
Qball
   
Ocena:
0
Może i jest nastawiona na wygrzew ale nie musisz precież grać by the book. Mozna trochę zasad poomijać, kilka ponaciagać a i tak gram w Dedeki podchodząc do turlactwa minimalistycznie. Bardzo rzadko turlamy a bawimy się raczej w odgrywanie postaci w tym a tym settingu.

Tyle :)

Pozdrawiam
02-07-2007 21:29
~wiewiorwladek

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
mój pomysł na ten numer :D
Po trzy bicia na chwyt, po jednym biciu przy
"to ja go tnę" :D

Smok przed tobą groźny stoi! G a E a
Strzeże cennej, lśniącej zbroi. C G a E

Na to gracz A De end De: G a E a
To ja go tnę! G A D
To ja go tnę! G A D
12-09-2009 15:22

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.