» The Wicked + The Divine (wyd. zbiorcze) #1: Faustowska zagrywka

The Wicked + The Divine (wyd. zbiorcze) #1: Faustowska zagrywka

Dodał: Shadov

The Wicked + The Divine (wyd. zbiorcze) #1: Faustowska zagrywka
6.5
6.75
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: The Wicked + The Divine #1: Faustowska zagrywka
Scenariusz: Kieron Gillen
Rysunki: Jamie McKelvie
Seria: The Wicked + The Divine
Wydawca: Mucha Comics
Data wydania: 31 października 2017
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Piotr Czarnota
Liczba stron: 160
Format: 180x275 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788361319986
Cena: 65,00 zł
Tytuł oryginalny: The Wicked + The Divine #1–5

Co dziewięćdziesiąt lat dwunastu bogów przyjmuje ludzką postać. Są kochani. Są nienawidzeni. A w ciągu dwóch lat umierają. Zespół twórców odpowiedzialnych za takie serie jak Young Avengers i Phonogram podejmuje nową, wartko toczącą się historię o niezwykłych bohaterach. Witamy w świecie The Wicked + The Divine, w którym bogowie są najpopularniejszymi gwiazdami rozrywki, a gwiazdy muzyki rozrywkowej stają się wszechmocnymi bóstwami. Pamiętaj jednak: nie będziesz żyć wiecznie tylko dlatego, że jesteś nieśmiertelny.

Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w THE WICKED + THE DIVINE #1–5.

Źródło: Opis wydawcy

Tagi: The Wicked + The Divine | Faustowska zagrywka | Kieron Gillen | Jamie McKelvie | Mucha Comics | Piotr Czarnota


Czytaj również

The Wicked + The Divine #1: Faustowska zagrywka
Czy na pewno są bogami?
- recenzja
The Wicked + The Divine #2: Fandemonium
Bycie bogiem nie jest łatwe
- recenzja
Raz & na zawsze (wyd. zbiorcze) #3: Sroczy sejmik
Nie można zatrzymać opowieści
- recenzja
Die#3: Wielka gra
Jeśli masz pomysł, to go zrealizuj
- recenzja
Raz & na zawsze (wyd. zbiorcze) #1: Król nieumarły
Legendy nie umierają
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.