The Punisher #29 (2/1993)

Tytuł: The Punisher #29 (2/1993)
Scenariusz: Mike Baron
Rysunki: Mark Texeira
Wydawca: TM-Semic
Data wydania: 1993
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
Cena: 15500 zł (przed denominacją)
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Data wydania oryginału: 1991

Sarcen w akcji [Saga Sycylijska]
Okazuje się, że Sarcen zna dokładnie powiązania Franka z rodziną Castiglione. Mógł się dowiedzieć tego tylko od jednego człowieka - senatora Ori (i tak rzeczywiście jest, gdyż senator ma powiązania z rodziną Bessucho). Frank powstrzymuje Sarcena przed zabiciem wuja Rocco, kusząc go wizją potężnego magazynu broni. Sarcen krępuje Punishera i odchodzi, żeby sprawdzić tą informację. Frank zostaje uwolniony przez Esmeraldę (staruszkę, która mu pomagała - patrz poprzedni numer) i natychmiast wyrusza za Sarcenem. Spotykają się w składzie broni, gdzie staczają krótki pojedynek. Chwilę później Frank wysadza rozmieszczone tam ładunki wybuchowe i ucieka. Okazuje się, że Sarcenowi również udało się przeżyć. Wraca on do Bessucho i informuje ich, że Punisher nie żyje. Kilka dni później w Miami senator Ori zostaje zastrzelony przez Sarcena. Jest tylko taki drobiazg - tego dokonał Frank, przebrany za Sarcena. Ściągnął mu w ten sposób na głowę wszystkich zabójców rodziny Bessucho...

Mięso [Saga Sycylijska]
Frank odwiedza Joy w niewielkim miasteczku. Dowiaduje się, że jest ona zaręczona z właścicielem jednej z największych przetwórni mięsa w tym stanie. Okazuje się także, że jej narzeczony jest tutaj znienawidzony przez obrońców praw zwierząt. Nie mając nic innego do roboty, Frank zostaje ochroniarzem Grista (narzeczony Joy). Grist zabiera go do swojej fabryki. Na miejscu spotykają jednego z obrońców praw zwierząt, który pokazuje Frankowi w jakich warunkach przetrzymywane i zabijane są zwierzęta. Chwilę później Grist wpada w szał i chce wszystkich zabić. Okazuje się, że jest on długoletnim kokainistą, który w końcu zwariował. Ponieważ Grist grozi, że zabije Joy, Punisher nie ma innego wyjścia jak zabić szaleńca...