» The Punisher #27 (9/1992)

The Punisher #27 (9/1992)

Dodał: Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

The Punisher #27 (9/1992)
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: The Punisher #27 (9/1992)
Scenariusz: Carl Potts
Rysunki: Todd Smith
Wydawca: TM-Semic
Data wydania: 1992
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
Cena: 14500 zł (przed denominacją)
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Data wydania oryginału: 1990

Strzelanina w ruinach cz. 1
Punisher ściga Victora Santiago, który wybrał się do Gwatemali. Zaraz po swoim przybyciu, Frank zostaje zaatakowanych przez jedną z prywatnych armii, które działają w tym regionie. Zostaje uratowany przez pojawienie się brytyjskiej armii wspieranej przez oddziału Ghurków. Ci żołnierze cieszą się wielką sławą ze względu na swoje męstwo. Większość bandytów na sam ich widok woli się poddać. Tymczasem dowiadujemy się co przywiodło Santiago do Gwatemali. Okazuje się, że bandyta jest zafascynowany kulturą Majów. Frank przybywa wraz z Brytyjczykami i Ghurkami do miasta Caradol - dawniej jednego z ważniejszych miast Majów, teraz miejsca prac archeologów. Podczas rozmów z archeologami Frank poznaje najmroczniejszą część historii miasta, kiedy to podczas wojny z innym miastem, na dziedzińcu odbył się okrutny mecz piłki nożnej, gdzie zamiast piłki służyła głowa pokonanego władcy. Tymczasem Santiago i jego armia przygotowują się do szturmu na Caradol, chcąc przejąć kontrolę nad miastem i zabytkami w nim się znajdującymi...

Strzelanina w ruinach cz. 2
Okazuje się, że fascynacja Santiago zabytkami Majów ma także podłoże czysto handlowo, bowiem gangster używa kamiennych, zabytkowych figurek do transportowania narkotyków. Następnego dnia żołnierze Santiago szturmują Caradol. Korzystając z przewagi jaką dało im zaskoczenie, dostają sie do głównej świątyni. Przeciwko nim staje Punisher wspierany przez Ghurków, jednak szybko dostrzegają, że tamci mają zbyt dużą przewagę liczebną. Frank chce użyć bazooki, żeby zniszczyć świątynię wraz z bandytami, jednak zostaje powstrzymany przez archeologów, którzy nie chcą niszczyć dziedzictwa Majów. Wspólnie z jednym z Ghurków - Thapą, wymyśla inny sposób. Poddaje się i wchodzi do świątyni. Gdy Santiago już się cieszy ze zwycięstwa, nagle zza pleców Franka wyskakuje Thapa i jednym cięciem zabija gangstera, odcinając jego głowę. Gdy ucięta głowa spada na dziedziniec miasta, bandyci Santiago wycofują się. Miasto jest uratowane, zaś Frank wykonał swoją misję i może wracać do Stanów...

Źródło: Wielkie Archiwum Komiksu

Tagi: The Punisher #27 (9/1992) | The Punisher | TM-Semic | Punisher | Marvel Comics | Todd Smith | Carl Potts


Czytaj również

Punisher MAX #01
Mściciel w średniej formie
- recenzja
New X-Men #2: Piekło na Ziemi
Piekło duszy
- recenzja
Ultimate Spider-Man #07
Pajęcze moce coraz trudniejsze
- recenzja
Marvel Now! 2.0 Tajne Imperium
Kiedy nadzieja umiera pierwsza
- recenzja
New X-Men #1: Z jak Zagłada
Morrison i X-Men, czy coś może pójść nie tak?
- recenzja
Ant-Man #1: Druga szansa
Ciężki los superbohatera
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.