» The Punisher #26 (8/1992)

The Punisher #26 (8/1992)

Dodał: Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

The Punisher #26 (8/1992)
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: The Punisher #26 (8/1992)
Scenariusz: Carl Potts
Rysunki: Jim Lee, Todd Smith
Wydawca: TM-Semic
Data wydania: 1992
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
Cena: 14500 zł (przed denominacją)
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Data wydania oryginału: 1990

Trauma w raju! [Saga Hawajska]
Punisherowi jednak udaje się pokonać gangsterów, zaraz potem udaje się do miasteczka, gdzie wynajmuje łódź i wyrusza po dziewczynę, która została na niewielkiej wysepce. Tymczasem Micro śledzi handlarzy aż do ich siedziby, gdzie ratuje matkę dziewczyny. Chwilę później pojawia się tam również Frank, który zdążył w międzyczasie przywieźć dziewczynę w bezpieczne miejsce. Wspólnymi siłami Punisher i Micro rozbijają gang. Kilka dni później są już z powrotem w swoim domu, zaś Frank jest już wyleczony ze swojej fobii...

Śnieżyca... [Saga Hawajska]
Na nowojorskim lotnisku, Frank jest świadkiem brutalnego ataku handlarzy narkotyków, którzy chcą zabić jednego z sędziów. Podczas ataku ginie kilku niewinnych ludzi. Okazuje się, że celem terrorystów nie było zabicie sędziego, a tylko postraszenie go, żeby na jutrzejszym posiedzeniu sądu wydał wyrok uniewinniający. Frank dowiaduje się, że oskarżonym w tym posiedzeniu jest jeden z głównych mafiozów - niejaki Santiago. Gdy sędzia umarza postępowanie, Punisher postanawia sam zająć się tą sprawą. Włamuje się do domu Santiago, zabija kilkunastu z jego ludzi, po czym zmusza gangstera, żeby oddał się w ręce policji. Nie mając innego wyjścia, Santiago zgadza się, jednak już po kilku dniach znów jest wolny. Dzięki groźbom i łapówkom znów dostosował wymiar sprawiedliwości do swoich potrzeb...

Źródło: Wielkie Archiwum Komiksu

Tagi: The Punisher #26 (8/1992) | The Punisher | Punisher | TM-Semic | Marvel Comics | Jim Lee | Todd Smith | Carl Potts


Czytaj również

Punisher MAX #01
Mściciel w średniej formie
- recenzja
New X-Men #2: Piekło na Ziemi
Piekło duszy
- recenzja
Ultimate Spider-Man #07
Pajęcze moce coraz trudniejsze
- recenzja
Marvel Now! 2.0 Tajne Imperium
Kiedy nadzieja umiera pierwsza
- recenzja
Batman. Detective Comics #1000
To już 1000 numerów Detective Comics!
- recenzja
New X-Men #1: Z jak Zagłada
Morrison i X-Men, czy coś może pójść nie tak?
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.