The Book of Unwritten Tales

Tytuł: The Book of Unwritten Tales
Producent: KING Art Games
Wydawca: Hamburger Medien Haus
Dystrybutor polski: IQ Publishing
Data premiery (świat): 26 marca 2009
Data premiery (Polska): 3 października 2012
Wymagania sprzętowe: Pentium 4 1,5 GHz, 512 MB RAM, karta grafiki 128 MB (GeForce 6600 lub lepsza), 2.5 GB wolnego miejsca na dysku, Windows XP SP2/Vista.
Nośnik: 1 DVD
Platformy: PC

Jestem wielkim fanem gier przygodowych, dlatego nie mogę ukrywać mej radości, kiedy ten zaniedbany (moim zdaniem) gatunek przypomina o sobie w ładnym stylu.

The Book of Unwritten Tales jest grą przygodową z rodzaju point & click, bez ograniczeń wiekowych która w zabawny sposób podchodzi do tematyki fantasy i gier RPG, wskazując już oklepane żarty (ile razy można się uśmiechać, kiedy w jakiejkolwiek grze jeśli postać używa bicza, pojawia się motyw muzyczny z, tak dobrze zgadliście, Indiany Jonesa. ... Dobra bardzo dużo razy, rozśmiesza mnie to za każdym razem, we wszystkich grach.) dodaje też parę nowych.

Akcja gry dzieje się w baśniowej krainie, gdzie aktualnie trwa wojna miedzy Armią Ciemności a Aliantami. Wojna daje tło do naszej misji, czyli znalezieniu potężnego artefaktu, który według legend jest wstanie decydować o losach wszystkich krain, zanim znajdą ją przedstawiciele Armii Ciemności. (Trochę oklepane prawda? Nieważne dzisiaj trudno o oryginalność). Sprawa wydaje się prosta prawda?

Dla ludzi, którzy lubią ten typ, mam dobrą wiadomość: gra jest trudna, zanim znajdziecie się w odpowiednim miejscu i czasie odpowiednią liczbą sterowalnych bohaterów, będziecie musieli przejść przez ogromną ilość zagadek, dużą liczbę ładnych lokacji, no i masę dialogów z bardzo ciekawymi postaciami, jak mumie, smoki wegetarianie, gnomi weteranie wojen nuklearnych i tak dalej...

Grafika, piękna, tyle artów koncepcyjnych nie widziałam od dawna w żadnej grze, postacie zrobione w ładnym 3D, brak pixelozy. Nie wierzycie spójrzcie na obrazki albo poszukajcie sami grafiki.
Muzyka, ładna, miła dla ucha, klimatyczna, trochę mało jak na tak długą grę bo tylko 25 utworów.


Wada gry: Nie jest dostępna w Polsce, chcecie ją, to musicie zamówić z zagranicy. Albo zabrać znajomemu co ją sobie zamówił z zagranicy, tak jak ja.

Podsumowując.
Gra warta zachodu znalezienia, wydania pieniędzy i poświecenia miesiąca wolnych wieczorów na zabawę umysłową.