» Recenzje » Tezeusz: Mroczna Orbita – Łowcy

Tezeusz: Mroczna Orbita – Łowcy


wersja do druku

Skradając się po stacji

Redakcja: Joanna 'Taun_We' Kamińska

Tezeusz: Mroczna Orbita – Łowcy
Tezeusz powoli powiększa pulę dostępnych frakcji. Może ilość stronnictw nie dorównuje słynnej Neuroshimie, jednakże każde nowe rozszerzenie – jeśli tylko zapewnia moc wrażeń – należy powitać z otwartymi rękoma. Nie inaczej sprawa wygląda z Łowcami.

Michał Oracz nadal dysponuje pomysłami pozwalającymi na rozwój swoich sztandarowych tytułów: Tezeusza oraz Neuroshimy, chociaż w tym przypadku zaprosił do współpracy Andrzej Sosnowskiego. Za oprawę graficzną rozszerzenia odpowiada Grzegorz Boborowski, znany z ilustracji przygotowanych dla Astro Jam, Herosów czy nowej edycji Konwoju. Mimo, iż są to jego pierwsze kroki na stacji kosmicznej, to jednak wyczuł klimat i doskonale się w niego wpasował. Pisząc wprost: jak było dobrze, tak pozostało.

Omijając wejście do stacji

Cóż przynosi ze sobą rozszerzenie? Dokładnie tego, czego należało oczekiwać: nowe pionki i karty frakcji, niewielką garść powiązanych z nimi żetonów, 3 nowe karty bonusu oraz oczywiście nowy sektor stacji kosmicznej oraz instrukcję. Cena zestawu wynosi około 50 zł, co jest kwotą raczej wysoką, chociaż fani Tezeusza zapewne prędzej czy później i tak skuszą się na zakup dodatku.

Łowcy doskonale wpisują się w koncepcję Tezeusza oraz Neuroshimy. To kolejna frakcja dysponująca kilkoma unikalnymi cechami, oferująca nowe możliwości i wymagająca od gracza umiejętności dopasowania taktyki do jej możliwości. Kosmiczni rabusie nie lubią rozgłosu, nie poszukują sławy, nie rozmnażają się w szaleńczym tempie. Ale i nie są bezmyślnymi robotami, ze swoich zasobów potrafią zrobić morderczy użytek. Czym więc dysponują?

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Pierwszym aspektem który rzuca się w oczy są bojowe umiejętności Łowców. Już na początku zabawy żołnierze tej frakcji dysponują jednym atakiem zbierającym Punkty Danych. Niby niewiele, ale w trakcie szturmów ignorowane są ściany, a to już w sposób istotny zmienia postać rzeczy. Ulepszeni wojownicy mają do wyboru: zbieranie Punktów Danych według tej samej reguły bądź też zwykły atak na trzech przeciwników według standardowych zasad. Powyższa możliwość generuje wiele ciekawych opcji. Szereg kart frakcji wymaga aktywacji, której kosztem są Punkty Danych. Ich zdobycie już na początku zabawy jest więc sprawą kluczową.

Zabawmy się w berka

Łowcy są ekipą działającą znienacka i po cichu, i to zostało świetnie oddane w mechanice. Ukryta Kapsuła pozwala wyjść na pole kosmosu, a w następnej turze wrócić do dowolnego wolnego pokoju i kontynuować zabawę zamiast standardowego zakończenia rundy! Możliwości taktyczne oferowane przez tą kartę są olbrzymie, zwłaszcza że świetnie współpracuje z innymi modyfikującymi ruch własnej jednostki, względnie przesuwającymi pionki rywala. Dostępny arsenał to również karty zmieniające układ zainstalowanych już kart, opcje blokujące karty rywali oraz zadające bezpośrednie rany, w czym prym wiodą Nanotoksyny. Świetnie sprawdza się również Podpięcie, kopiujące za Punkt Danych pułapkę rywala, oczywiście na swoją korzyść.

W trakcie zabawy Łowcy sprawdzają się bardzo przyzwoicie, lecz nie zaburzają balansu gry. Wiele zależy oczywiście od wylosowanych w trakcie przygotowania kart. W przypadku otrzymania ciekawej konfiguracji, starcie z przeciwnikami będzie wielce ułatwione. Oczywiście może przydarzyć się układ o wiele mniej atrakcyjny, zmuszający tym samym do większego wysiłku w trakcie rozgrywki. Chociaż z drugiej strony o to chodzi w Tezeuszu i jest to jego jeden z największych atutów. Ale nawet udane losowanie nie gwarantuje umieszczenia karty na planszy, bowiem czujne oko przeciwnika sprawi, iż ten na pewno podejmie kroki zaradcze i podejmie próbę odrzucenia szczególnie niebezpiecznej karty.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Nowa siła na Tezeuszu

Jeśli chodzi o bezpośrednie starcia z innymi frakcjami, to bodaj najtrudniejszym przeciwnikiem okazali się Obcy. W momencie szybkiego wzmocnienia oraz korzystając ze skrótów, potworki rozszarpały Łowców, zanim ci pokryli stację kosmiczną siatką swoich pułapek oraz tajemnych przejść. W przypadku Marines oraz Botów kluczem do sukcesu było zablokowanie rywalom możliwości wykorzystania potęgi ich siły ognia. Z kolei Szaraki i Naukowcy to bodaj potencjalnie najłatwiejsi rywale, nie należy ich jednak lekceważyć. Największą bolączką Łowców okazywała się zazwyczaj przeciętna siła ognia i niemal całkowity brak modyfikatorów zmieniających jej wartość.

Łowcy to drugie udane rozszerzenie do Tezeusza. Autorom udało się uniknąć powielenia dotychczasowych pomysłów przy zmienionej jedynie szacie graficznej. To olbrzymi atut rozszerzenia. Nowa frakcja nie zaburzyła również układu sił. Posiada kilka bardzo ciekawych i silnych kart, lecz również dysponuje słabościami, dzięki czemu zachowany został balans rozgrywki. Uwielbiam również klimat tej gry, odwołujący się do absolutnie klasycznych motywów science-fiction. Również w tym elemencie dodatek wypada udanie. Dla fanów Tezeusza pozycja obowiązkowa.

Plusy:

  • nowa frakcja daje nowe możliwości podczas zabawy
  • kilka ciekawych rozwiązań dla frakcji
  • zachowany balans gry. Łowcy nie są ani za silni, ani za słabi
  • miłe dla oka i bardzo klimatyczne ilustracje 

Minusy:

  • cena

 

Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za przekazanie gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
8
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Tezeusz: Mroczna Orbita – Łowcy
Typ gry: strategiczna
Projektant: Michał Oracz, Andrzej Sosnowski
Ilustracje: Grzegorz Bobrowski
Wydawca oryginału: Portal Games
Data wydania oryginału: 2015
Wydawca polski: Portal Games
Data wydania polskiego: 2015
Liczba graczy: od 2 do 4
Wiek graczy: od 8 lat
Czas rozgrywki: 90 minut
Cena: 55,00 zł



Czytaj również

Tezeusz: Boty
Tezeusz nadal emocjonuje
- recenzja
Neuroshima Hex! 3.0
Legenda wciąż żywa
- recenzja
Missisipi
Truciciele znad ścieku
- recenzja
Neuroshima Hex! vs. Tezeusz: Mroczna Orbita
Planszowe boje - część 17
Neuroshima Hex! 3.0
Nowa poczciwa Neuroshima
- recenzja
Tezeusz: Mroczna Orbita
Space Hulk made in PL
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.