Walka o prawa do filmu toczyła się przede wszystkim między firmami Lionsgate i Annapurna Films. Ta ostatnia wykupiła je niedawno od funduszu hedgingowego Pacificor (który z kolei dysponował nimi od czasu bankructwa Halcyon Co.).
Nie wiadomo, czego można się spodziewać po najnowszej odsłonie serii. Z jednej strony, Megan Ellison, szefowa Annapurna Films, kojarzona była dotąd z kinem artystycznym. Z drugiej, reżyserem Terminatora 5 ma być Justin Lin, któremu rozgłos przyniosły ostatnie części Szybkich i wściekłych. Co wyniknie z takiego połączenia? Prawdopodobnie przekonamy się nie wcześniej niż w roku 2014.