» Zasady domowe » Ogólne zasady domowe » Teoria o wieśniakach

Teoria o wieśniakach


wersja do druku

...i innych BN-ach, którzy nie szukają przygód

Redakcja: Thomas Percy

Poniższy tekst stanowi tłumaczenie oryginalnego artykułu autorstwa Seana K. Reynoldsa, pochodzącego z jego prywatnej strony. Ukazało się ono pierwotnie w serwisie dnd.pl. Aktualna jego wersja została powtórnie zredagowana przez redaktorów serwisu Poltergeist i opublikowana za zgodą autora.

Przyszedł mi do głowy pomysł, by sformalizować ustalanie poziomów dla BN-ów. Teoria powstała po dyskusji z uczestnikami D&D-Tech (małego, prywatnego forum o kruczkach systemu Dungeons & Dragons).

Typowy plebejusz

Zakładamy, że typowy wieśniak zostaje plebejuszem 1. poziomu po osiągnięciu wieku 20 lat (mogłem ustalić 15 albo 18, ale to skomplikowałoby liczenie). Wiedzie ciężki żywot, tyra, nie dojada, stale coś mu grozi. Można go porównać do współczesnego biedaka, który zarabia tylko na czynsz, jedzenie i ubranie, a na rozrywki mu nie starcza. Każdy miesiąc jest jak "przygoda": przeżyć albo cierpieć głód lub śmierć.

Spotkania ze śmiercią

Przy takim ujęciu, każdy miesiąc z życia wieśniaka da się porównać do potyczki staczanej przez poszukiwacza przygód. Jest ryzyko, jest nagroda, są różne skale wyzwania. Można ustalić SW. Ponieważ wieśniak żyje z miesiąca na miesiąc i nie zużywa jednorazowo ponad 20% rezerw, założenie jest nieco arbitralnie i zmienia się na przestrzeni roku. Jeśli przyjmiemy, że SW miesiąca jest taka sama jak poziom plebejusza (zakładając, że "życie nie stawia przed nami nierealnych wyzwań"), zaczynający od zera plebejusz będzie musiał sprostać wyzwaniu miesiąca o SW 1 (wraz z awansem wieśniaka skala wyzwania się nie zwiększy i pracującemu na tej samej farmie będzie coraz łatwiej).

Doświadczenie za spotkanie

Pierwszopoziomowa drużyna poszukiwaczy przygód dostaje 300 PD za uporanie się ze spotkaniem o SW 1. Analogicznie, plebejusz na pierwszym poziomie dostaje 300 PD za miesiąc o SW 1. W odróżnieniu od poszukiwacza przygód, plebejusz nie ryzykuje nieustannie życia, więc obniżyłem mu doświadczenie o 50%. Zostaje 150 PD. Zazwyczaj w pracy pomaga mu żona, należy jej więc, podobnie jak kolegom z drużyny, oddać połowę punktów. Zostaje 75 PD miesięcznie, czyli 900 PD rocznie. Dla uproszczenia zaokrągliłem to do 1000 PD.

Awans po roku

Zgodnie z wyliczeniami, po roku plebejusz zbierze 1000 PD, czyli wystarczająco dużo do awansu na 2. poziom. Ponieważ aż do 7. poziomu ilość PD za spotkanie o SW 1 się nie zmienia, nasz plebejusz będzie co roku zbierał po 1000 PD. Siódmy poziom osiągnie po zdobyciu 21000 PD i 20 latach. Będzie mieć 41 lat, co w średniowieczu oznaczało zbliżenie się do średniej długości życia. Poziom plebejusza można łatwo wyliczyć, odejmując 20 od jego wieku, mnożąc przez 1000 i sprawdzając w tabeli awansów.

Powyżej siódmego poziomu doświadczenia

Od 7. poziomu ilość PD za spotkanie o SW 1 zmniejsza się do 263. Plebejusz będzie co roku zbierał po 877 PD. Ósmy poziom zdobędzie po 8 latach, w wieku 49 lat. Od 8. poziomu, ilość PD za spotkanie o SW 1 zmniejsza się do 200. Plebejusz będzie co roku zbierał po 667 PD. Dziewiąty poziom zdobędzie po 12 latach, w wieku 61 lat. Od dziewiątego poziomu za spotkania o SW 1 nie należą się już punktów doświadczenia, więc nasz plebejusz przestanie się rozwijać, co odda jego niezdolność do ciężkiej pracy po sześćdziesiątce.

Inne profesje BN-ów

Na tej samej zasadzie mogą awansować wszystkie postacie BN-ów, którzy nie narażają zawodowo życia: adepci, arystokraci, fachowcy i zbrojni (ci ostatni, o ile nie są najemnikami, służą zwykle w straży miejskiej, gdzie największym wyzwaniem jest spacyfikowanie pijaków).

Rasy inne niż ludzie

Choć określenie "plebejusz" nie pasuje do większości z nich, tu także można użyć naszej metody ustalania poziomów. Ponieważ awans kończy się na 9. poziomie, długie życie nie da nikomu dodatkowych poziomów. Co najwyżej trwające wiekami elfy i krasnoludy zdobędą dodatkowe doświadczenie na spotkaniach z potworami. Zapewni im to kilka dodatkowych poziomów.

Profesje dla BG

Naszego systemu można użyć też do ustalania poziomu BN-ów reprezentujących profesje dla BG. Warto poczynić jednak dwa ograniczenia. Po pierwsze znów obniżyć PD o 50%, a to dlatego, że korzystający z klas dla poszukiwaczy przygód BN-i nie wiodą życia poszukiwaczy przygód. Po drugie pozwolić na dobieranie tą metodą tylko klas dla BN-ów; wojownik czwartego poziomu, były kapitan straży po przejściu w stan spoczynku, jest w stanie awansować tylko jako zbrojny, fachowiec itp. Po prostu brakuje mu odpowiednich wyzwań.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Brilchan
    fajne
Ocena:
0
b,fajne przydatne do tego zabawne.Jak przeczytałem o żonie to się uśmiałem:) ale 61 plebejusz mógłby zdobywać np.25-30PD za doradzanie taki "wiekowy" osobnik wie bardzo dużo o pracy na roli i roślinach pouczanie młodych i wspominanie to też przygoda. SW powinno się zmieniać w zależności od pory roku i np. humorów włodarza który podszył podatki
30-07-2007 13:42
~Gites

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Świetny pomysł, raczej humorystyczny ale ok
30-07-2007 14:22
M.S.
    Dobry art
Ocena:
0
Pozwala się zorientować jaki poziom powinni mieć przeciętni BN-owie. Jest też dobrym zaczątiem do własnych przemyśleń. Obybyło więcej takich tekstów - nie tylko tłumaczonych.
30-07-2007 15:49
~Nurce

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Proste, logiczne, przemyślane, rozwiązuję w bardzo prosty sposób ten problem. Im kto starszy tym trudniej go ubić ;] Jak smoka:D
30-07-2007 20:20
~Fremen

Użytkownik niezarejestrowany
    fest
Ocena:
0
taa taki dziadek ktory cale zycie robil tylko na roli jest w stanie orąbac cala druzyne poszukiwaczy przygod jak sa na pierwszym poziomie :O to dla mnie troche dziwne ;/
30-07-2007 20:32
~Hyareil

Użytkownik niezarejestrowany
    A żona?...
Ocena:
0
Skoro plebejusz oddaje połowę zdobytych PD żonie, to ile PD zdobywa żona? Czy dostaje oddzielnie PD (w końcu życie wieśniaczki proste nie jest...), czy plebejską rodzinę traktujemy jak drużynę i dzielimy PD równo na wszystkich? Hmm... to ostatnie chyba rozwaliłoby ten delikatny mechanizm przedstawiony w artykule.
30-07-2007 20:32
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
+1
Ze zrozumiałych względów ;), pozwolę sobie odpowiedzieć za autora w duchu własnych przemyśleń:

"Plebejska drużyna" - czyli po prostu rodzina - zdobywa doświadczenie razem jedynie na początku. Później pozostają mąż i żona, którzy wspólnie pracują na roli i rozwijają się osobno, dzieląc między siebie doświadczenie (co przewidział autor - i co skutkuje równą ilością zdobywanego PD). Jednak obliczenia zaczynają się od wieku 20 lat. Do tego czasu wszystkie dzieci powinny już założyć własne rodziny i rozwijać się osobno. W międzyczasie oczywiście pomogą rodzicom - dla nich jednak nie ma to większego znaczenia biorąc pod uwagę uśrednioną - zaniżoną - SW kolejnych miesięcy, a dla dzieci - "przyuczenie do zawodu" (podstawy, które pozwolą na rozpoczęcie gry z poziomem 1.).

Fremen - cóż, taki dziadek jest mimo wszystko "jedynie BN-em". Posiada najniższą KW (a więc i mało pw), z racji na wiek - niskie wartości atrybutów fizycznych (obniżone o 6), brak biegłości i jakichkolwiek specjalnych zdolności... Wszystko to czyni go bardzo słabym przeciwnikiem. A że poszukiwacze przygód na 1. poziomie wciąż mogą zostać przezeń pokonani? Toć młodziki, bez krztyny doświadczenia, naiwne i słabe - nic więc dziwnego.

Zmiany SW ze względu na miesiąc i humory władcy - dobry pomysł, wart rozwinięcia. Jednak autor - Sean Reynolds - nastawił się, jak widać, na prostotę i "domyślność" systemu, uśredniając i zaokrąglając wszystkie wartości. Jeśli ktoś czuje taka potrzebę, można eksperymentować.
30-07-2007 21:31
   
Ocena:
0
nie złe i ciekawe
dla mnie spoko
30-07-2007 22:13
Szczur
    Zsu-Et-Am
Ocena:
0
Powaliłeś mnie tekstem
Jednak obliczenia zaczynają się od wieku 20 lat. Do tego czasu wszystkie dzieci powinny już założyć własne rodziny i rozwijać się osobno.
Ja wiem, że w D&D ludzie szybko rodzą dzieci i zakładają rodziny, jednak chyba żeby robili to przed wiekiem lat 10 jest drobną przesadą, nie uważasz? ;)
30-07-2007 22:42
Gerard Heime
   
Ocena:
0
Szczurze, wydaje mi się, że Zsu-Et-Am miał na myśli taką sytuację:
Plebejusz w wieku 20 lat (zdobycie 1 poziomu) zakłada rodzinę (drużynę) na którą składa się on, i jego żona.
Przez następne 20 lat, ich dzieci dorastają, przyuczają się do klasy i nie mają poziomów. Gdy mają 20 lat i uzyskują poziom, wyprowadzają się i zakładają nową rodzinę (drużynę).

Założenie o tyle błędne, że rzadko kiedy na wsi rodzina to mąż+żona. Raczej wielopokoleniowe rodziny mieszkające razem, dzieci u rodziców/teściów/świekrów. Ponadto, wiek 20 lat jest jednak zbyt wysoki (w średniowieczu 20 latek był juz dorosłym człowiekiem). Stawiałbym na 16-17 lat, co dawałoby nam nawet do 3 pokoleń pod jednym dachem/w jednej wspólnocie rodzinnej.

Pomijam już fakt, iż założenie, że życie chłopa nie wiąże się z zagrożeniami, jest bardzo optymistyczne. A i wyzwań będzie więcej, niż się tylko wydaje - pożar, powódź, susza, podniesione podatki, wojna, atak bandytów/goblinów/orków, budowa nowej stodoły, goszczenie feudała...

Dowcip polega na tym, że wg. mnie chłop może dobić do wysokiego poziomu (w okolicach 10) - ale ma małe szanse dożycia tego, czego ten uproszczony model nie uwzględnia.

A mimo wszystko krzepkiego, zahartowanego przez życie drwala z siekierą bym się obawiał, będąc 1 poziomowym wojownikiem.
30-07-2007 23:30
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
0
Szczurze - Gerard dobrze odczytał moją notkę ;). Fakt, nie ustrzegłem się uproszczeń. Mam jednak - wciąż - wrażenie, że "uśredniając" system można rozszerzyć do 10. poziomu (z racji na nieprzewidziane wyzwania), a przy tym przyjąć, że dotyczy to całej rodziny (trzy pokolenia). Co wcale nie oznacza, że postać nie zginie w międzyczasie.
31-07-2007 00:02
Sony
    Sporo błednych założeń
Ocena:
+2
Życie chłopa nie jest łatwe - jest cięzkie. Sama konieczność regularnego wstawania przed świtem i pracy do zmieżchu lub dłużej jest warta sporo więcej PD. Dodatkowo zagrożenia nie są takie małe. Pewnie że chłop przy wielkiej metropolii w centrum kraju ma łatwiej niż gospodarz na granicy z nieprzyjaznym krajem. Dlatego należało by dawać sporo więcej PD - najazdy, klęski, podatki i cała reszta.

Wiek - 15 latkowie uważani byli za dorosłych, 12 letnie dziewczyny rodziły dzieci. Start nalezało by rozpocząć od NAJMŁODSZYCH LAT - nawet teraz małe dzieci pomagają rodzicom. A praca takiego 8 latka nie jest łatwa.
Wg mnie już jako 8 latek powienin dostawać PD - w końcu pracę wykonuje. Zagrożenia - niby mniejsze ale nie do końca - ile dzieci rani się na roli dziś? A jak było dawniej? Wilki, bandyci brak maszyn - jak dzieciak mógł nosić kosze to nosił.

Artykół fajny tyle, że zawiera masę błędnych założeń i uproszczeń. nalezalo by go przepisać jeszcze raz - z uwzględnieniem wszystkich czynników.
31-07-2007 07:58
Namrasit
   
Ocena:
0
Heh, szkoda ze założenia nijak się mają do innych ras, np takich elfów, przez 120 latek robienia pierdół powinien taki mieć min z 5 poziom, tak więc spotaknie 1 poziomowego elfa poza wioską elfów powinno graniczyć z cudem (nie mówiąc o drowach dla których miesiąc przeżyć w podmroku to na pewno nie jest SW 1). Podobnie z krasnoludami, i wszelką mascią innych stworów (goblinów itp). Bo skoro taki goblin atakuje przez rok wioski (na pewni nie SW 1) to powinien nieźle przypakować. Nie mówiąc już jak pokona paru "potężnych" plebeliuszy.
System znośny i tylko w przypadku wieśniaków, i to tylko ludzkich, a i jak napisał Sony, nie zawsze.
31-07-2007 08:41
Kamulec
   
Ocena:
0
Z tymi rodzinami mężem i żoną od 20 lat. Jeżeli przyjąć założenia średniowieczne, to statystycznie żona pomaga 2 lata (średnia życia 22 lata), ale za to ma się tuzin dzieci. Należy też zwrócić uwagę, iż mężczyźni żyli mniej więcej 35 lat, a w tym wieku nie jest się starym (fizycznie, bo w mniemaniu średniowiecznych ludzi to już niezły wiek).
Tak więc raczej nie żona, a dzieci (te które przeżyły koło dekady) i ojciec mogą pomóc (szczególnie jak się było najmłodszym synem).

Dalej: Wiadomo, że zdobywanie poziomów, szczególnie przez BN nie jest realistyczne, bo umiejętności, pw, MRO i baz. pr. do at. są ze sobą bezpośrednio powiązane, a praca krawca ma się do wszystkiego, poza umiejętnościami i ew. ZR nijak.

Po trzecie: Wiadomo, że D&D ma skopany system pod względem uzasadnienia poziomów ras dłużej żyjących. Biorąc elfa dzieciak miał tyle czasu na naukę, że będzie, w tym w czym się szkolił, bieglejszy od najlepszych ludzi, którzy umierają, zanim on osiągnie pełnoletniość.
Przy okazji: Jeżeli wziąć pod uwagę śmiertelność, a przyjąć że elf rodzi się proporcjonalnie wolniej, to ze względu na choroby i wojny elfy powinny wymrzeć po kilku pokoleniach (załóżmy, iż ma się 75% na przeżycie roku u dziecka, gdyż nie ma ono odpowiedniej odporności, potem ta wartość rośnie nieco. Tak czy inaczej elfy powinny mieć potężne premie do RO i straszne kary do PD.

Pomimo, iż uważam D&D za najlepszy system, sądzie, iż dałoby się zrobić o wiele lepszy, ale na to potrzeba by naprawdę dużo kasy na starcie, a nie do produkcji dodatków.
13-08-2007 15:16
Pavel
   
Ocena:
0
Bardzo ciekawy pomysł z doświadczeniem. Mnie jednak elf nigdy nie nadawał się na plebejusza a bardziej na osobę mądrą i umiejąca wiele rzeczy a plebejusz kojarzy mi się z żebrakiem i biedakiem
14-08-2007 21:02
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Świetny artykuł. Wcale go nie uważam, za zabawny ;) Po prostu wszystko świetnie rozpisane! Myślę, że wykorzystam to przy tworzeniu własnego moda. HAIL MARY!
20-08-2007 13:36
Bekonisko
   
Ocena:
0
Trafne i uargumentowane, warto wykorzystać :)
24-05-2009 16:17
~Gość

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Bardzo spodobał mi się artykuł i podejście do zwykłego wieśniaka który prawie zawsze w kampanii jest plebejuszem 1. poziomu. Ciekawy pomysł i gratulacje!

Kamulec - Nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że mężczyzna w wieku 35lat to był starzeć...Statystycznie ludzie w średniowieczu żyli 30lat ale do statystyki są wliczone też wszystkie zmarłe przy porodzie (lub jeszcze w łonie matki) niemowlęta. Więc zaprzestanie pracy na roli w wieku 61lat nie kłóci się i z mechaniką, i z logiką.

A co do ras długowiecznych (np.:elfy) masz racje, że ten system należało by przepisać lub dopisać specjalny system przyznawania PD dla tych ras.
25-02-2011 03:00

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.