» Blog » "Teoretyczne" RPG? 0_O
23-07-2015 12:20

"Teoretyczne" RPG? 0_O

W działach: RPG | Odsłony: 1046

Pod moją ostatnią notką blogową pojawił się dziwny temat, na którym chciałbym się skupić. 

Czemu niektórzy ludzie twierdzą, że w RPG trzeba zagrać przed napisaniem recenzji? W czym miałoby to pomagać? Jak ma się niby sesja RPG do podręcznika RPG? Jaką wiedzę na temat systemu mam wyciągnąć z sesji, której nie mam po przeczytaniu podstawki do systemu?

Dobra, przyjmijmy, że w jakiś tajemny sposób jest to potrzebne. Dajmy na to, że mam gniota RPG, ale boskiego MG. Czy w takim razie miałbym zawyżyć ocenę "ah, bo mój MG tak dobrze poprowadził"? Albo sytuacja przeciwna - system cud-miód, a MG koszmarny. I co, ocena idzie w dół?

Ponawiam pytanie - jak ma się sesja RPG do systemu RPG i jego oceny?

Komentarze


XLs
   
Ocena:
+7

Żeby to raz było tak, że to co się wydawało mechanicznie sensowne, całkowicie nie działało podczas sesji i odwrotnie... Już nie mówię o sprawdzeniu jak gra się na wyższych poziomach i czy mechanika się rozkłada. Za każdym razem jak widzę że recenzent nie grał, odpuszczam sobie część mechaniczną, bo opinia na ten temat to w tym wypadku jak ocena planszówki po instrukcji. No i jest to tez taka oznaka lenistwa recenzenta.

Trzeba być idiota by oceniać mechanikę dnd nie grając w nią, jeżeli ktoś tak zrobił jest idiotą bo to serce systemu. 

 

A i jeszcze coś: 
Sorry bratku grasz w rpg(albo tak twierdzisz), mówisz że to twoja pasja, a nie chce ci się testować? No kurde:P Klub "Wypowiadam się o RPG ale w nie gram bo jestem ponad to" zawsze żywy

 

Przykład z życia, na papierze Fate to takie 10/10. W praktyce dla mnie to 6/10 to co mi dostarcza po 4 sesjach kampanii... powoduje że rzuciłem w kąt pomysł kupna tej gry:P

24-07-2015 12:06
Enc
   
Ocena:
+1

XLs, popatrz, jak się nasze opinie pokrywają - to, jak Ty widzisz Numenerę, ja myślę na temat Fate :)

24-07-2015 12:19
XLs
   
Ocena:
+2

W fate mi się nie podoba to, że nie czuje postaci. Ogólnie nie podoba mi się mechanicznie pokrycie tego czym gram. Chociaż przyznam że z dodatkiem freeport czułem się lepiej. FATE czy Numenera nie sią dla każdego. Wybierajać z uniwersalnych mechanik wybiorę prędzej SW niż FATE bo daje mi więcej funu. Wiesz co... nie grając nie widział bym dalej wad fate (np rozwój postaci który dla mnie jest całkowicie nie satysfakcjonujący).

Ps The Strange kopie zad Numenerze:P

Ps2 Może masz taką opinię bo nie grałeś;)

24-07-2015 12:24
oddtail
   
Ocena:
+5

XLs: zgadzam się, że Fate nie jest dla każdego. I nigdy nie nazwałbym go mechaniką uniwersalną =) do pewnych rzeczy moim zdaniem po prostu się nie nadaje.

No i jest mechaniką trudną w obsłudze (zwłaszcza dla MG - bo jeśli on dobrze "przekaże" mechanikę graczom, to gracze akurat powinni mieć do dyspozycji bardzo łatwe, bardzo sprawne, bardzo wszechstronne narzędzie), którą trzeba rozumieć lepiej, niż na pierwszy rzut oka wystarczy.

Zresztą Fate to dobry przykład, dlaczego do pisania o systemach moim zdaniem lepiej się zabrać, zagrawszy.

24-07-2015 12:27
Enc
   
Ocena:
0

Pewnie, że nie są dla każdego. Nie ma systemu dla każdego. :) The Strange owszem, jest lepszy, ale Monte znowu poszedł na łatwiznę i wrzucił masę debilnych elementów, które nie mają sensu w settingu, ani nie wspierają tego, o czym jest gra. To kolejny przykład "Czego się spodziewałeś po Monte Cooku?" :)

Z Fate akurat u mnie w stu procentach pokryło się to, co sądziłem o FC przed poprowadzeniem i to, jak widzę je później. W ogóle tak mam z większością systemów. Nie wiem czy to dobrze (bo potrafię zrozumieć zasady) czy źle (bo wszystko prowadzę tak samo), ale mało która gra mnie zaskakuje.

W przypadku Numenery te 6/10 wynika choćby z tego, jak nudne, mechaniczne zdolności i szyfry daje podręcznik i jak wiele zrzuca na moje barki. Niby taki prosty, lekki i mało inwazyjny system, ale tak jest tylko, jeśli koncentrujesz się na walce. Zresztą, co ja będę się powtarzał :)

24-07-2015 12:29
XLs
   
Ocena:
0

Dla fanów łażenia po lochach i fajtowania ile się da taka wada to zaleta;)

24-07-2015 12:34
Enc
   
Ocena:
0

Tak, to cecha, nie wada. Stąd moja * ehhhm * obiektywna ocena jest zdecydowanie wyższa, niż subiektywna.

24-07-2015 12:56
Headbanger
   
Ocena:
+4

wiecie co...

ja długo byłem poza fandomem grałem tam z kimś itd. Nie znałem systemów ani wydawców. Po czym pewnego dnia wszedłem w internet i poznałem polter. W pale mi się nawet nie mieściło przedtem że istnieje coś takiego jak fejmusiowanie w fandomie i to, że większość so-called rpgowców robi wszystko (a zwłaszcza pieniaczy w necie) poza graniem w te gry. Wielu domorosłych recenzentów tak naprawdę nie interesuje obiektywność (obiektywizm to raczej nurt filozoficzny Ayn Rand) i zasadność recenzji. Tutaj chodzi o załamanie ego i własnej wiarygodności. Dlatego wymyśla się te pseudointelektualne teorie itd. by zawczasu zbić argument rodem z piaskownicy: "Taki mądry a grałeś ty chociaż?"

Hipokryci robią to samo kiedy jest już im po drodze - dlatego Dżeme tak mocno próbuje po mnie jeździć w tematach o FATE, a ja odpowiadam - grałem, czytałem podręcznik, a nawet analizowałem zasady z Dreamwalkerem nara...

Kwestia w wysiłku, lenistwie kontra wyrażanie swojego zdania w necie... wow, wielki bloger, taki ważny... wow.

24-07-2015 14:10
Headbanger
   
Ocena:
+2

Hej no i jeszcze darmówki! Podręczniki prosto ze sklepików za parę bzdur w wordzie i sprawdzenie ortografii przez mamę. To nawet lepsze niż Andman na polterświętach!

24-07-2015 14:21
XLs
   
Ocena:
+6

Powiem wprost:

Nie robię recenzji podręczników bo to ciężki kawałek chleba. Nie polega to na tym, aby zwiększać ilość podów na półce, przeczytać i wrócić do swojego Warhammera/Fatala i tyle.

To naprawdę ciężki kawał chleba, każdy recenzent co nie stworzył w mainstreamowej grze chociaż dwóch postaci, nie przeprowadził między nimi walki, potem nie zrobił walki z potworami, a potem nie podniósł ich poziomu i nie sprawdził jak to chula.... nie zasługuje na bycie recenzentem. Bycie nim to nie otrzymywanie podręczników za free, a przy tym wyrażanie opinii po przeczytaniu pobieżnym 60% poda. To ciężka praca.

Tego oczekuje czytający, a nie  "Przekartkowałem, wydaje mi się fajne"

I z tym 60% to serio mówię. Bo raz są tacy recenzenci, co twierdzą że nie muszą testować mechaniki i wszystko wiedzą, dwa są tacy co uważają (cytuje nie wprost ale poszukacie a znajdziecie)

"Nie muszę czytać całego podręcznika by wystawić mu recenzje"

24-07-2015 14:21
Enc
   
Ocena:
0

Strasznie mi pojechałeś. :)

Szczęście, że nie biorę już podręczników z Poltera do recenzji. 

24-07-2015 14:29
Forest.gwp
   
Ocena:
0

Szczęście, że nie biorę już podręczników z Poltera do recenzji.

Tu raczej nie chodzi o to skąd bierzesz podręczniki tylko na ile opinia jest wiarygodna.

24-07-2015 14:49
Enc
   
Ocena:
0

Szczęście, że nie biorę podręczników z Poltera, bo XLs nie będzie miał więcej okazji mi pojechać :)

24-07-2015 14:51
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+5

Z uwagi na niespodziewaną absencję Tyldodymomena w tym temacie chcialbym w zastępstwie polecic FATE 3.0 na mechanice Age of Arthur... 

24-07-2015 15:28
Tyldodymomen
   
Ocena:
+4

Nie biorę aktywnej dyskusji bo wiemy wszyscy że po FATE 3.0 nie da się już wymyślić nic lepszego w temacie erpegowania. Ostatnia prawdziwa konkurencja poddała się wydając Ejdż of Sigmar, więc o czym my tu rozmawiamy.
 

24-07-2015 15:50
dzemeuksis
   
Ocena:
0

Headbanger,

Hipokryci robią to samo kiedy jest już im po drodze - dlatego Dżeme tak mocno próbuje po mnie jeździć w tematach o FATE, a ja odpowiadam - grałem, czytałem podręcznik, a nawet analizowałem zasady z Dreamwalkerem nara...

Nie wiem, czemu sugerujesz, że jestem hipokrytą. Generalnie czepianie się kogoś w taki sposób jest megasłabe, niezależnie czy byś miał rację, czy nie. Niedaleko to stoi od obgadywania ludzi za plecami. Czystym przypadkiem zauważyłem tę twoją wypowiedź.

Natomiast mi wychodzi, że jesteś cynicznym kłamcą. No bo skoro czytałeś podręcznik, grałeś a nawet analizowałeś zasady z Dreamwalkerem a mimo to często głosisz nieprawdę na temat Fate, to jak to inaczej wytłumaczyć?

24-07-2015 16:17
Headbanger
   
Ocena:
0

Nigdy mi tych kłamstw nie udowodniłeś. Jak prosiłem o konkrety, temat zawsze się urywał.

24-07-2015 16:33
Kaworu92
   
Ocena:
0

Head, już mnie trollujesz, to przynajmniej przestań trollować Dzemeukisa... =_='

24-07-2015 16:35
dzemeuksis
   
Ocena:
0
Headbanger, nie przypominam sobie takich sytuacji. Pamietam za to wykrecanie kota ogonem, kiedy np. zwrocilem uwage ze piszesz cos sprzecznego literalnie z mechanika.
24-07-2015 16:43
Headbanger
   
Ocena:
0

Więc gdzie te konkrety?

Tak swoją drogą, kolejny przykład tej erystyki. Każdy raz na jakiś czas się w czymś myli. Więc tak jak w każdym innym systemie, czasami jakaś zasada zostanie błędnie zapamiętana/zinterpretowana. Bywa. Rozmowy dotyczyły filozofii tej gry, w jaki sposób twórcy chcą by w tę grę się grało. Moja opinia choć nie jest hura optymistyczna i pokazuje pewne ograniczenia gry, jest raczej pochlebna. Jednak to za mało! MYLISZ SIĘ HEADGIVER! FATE TO SZCZYT RPG! Tutaj jest źródło tej całej farsy. Dlatego też do tego wracam. Tutaj nie chodzi o obiektywność i rzetelność, ale o wiarygodność i ego w necie.

24-07-2015 16:45

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.