» Blog » Tekken 3
08-03-2012 21:23

Tekken 3

Odsłony: 207

Tekken 3

INFO:

Gatunek:Bijatyka 3D

Firma:Namco

Rok Produkcji:1998 r. (PAL:1998 r.)

Platforma:PSX

Liczba graczy:1,2

Muzyka : 7/10

Grafika : 9/10

Długość gry : 9/10

Grywalność (miód) : 10/10

Klimat : 9/10

Fabuła : 8/10

Filmiki FMV (ilość/jakość) : 10/9/10

Bajery (sekrety,mini gierki itp.) : 8/10

Rozbudowanie : 10/10

Poziom trudności : 7/10

Ocena:10/10

Miejsce na liście:11 +/-

GŁÓWNE POSTACIE:

Jin Kazama, Heihachi Mishima, Ogre

 

 

Recenzja:

 

         Tekken 3 jest bez wątpienia najwspanialszą bijatyką na poczciwego PSX-a. Już Tekken 2 okazał się genialny w swojej grywalności i atrakcyjności, zmiatając konkurencje w pył! Zatem tylko kwestią czasu było, aż pojawi się 3-jeczka, która zatrzęsie światem. No i gdy już się ukazała udowodniła, iż Tekken to po prostu najlepsza bijatyka na świecie, a 3-ka to jedna z najlepszych gier na PSX-a i swoisty bestseller na tą platforme!


Na wstępie wita nas dość nowoczesne intro pokazujące nam czołowe postacie gry. Wg. mnie intro te jest świetne, jednak wole te z 2-ki, gdyż ma lepszy klimat. I to chyba jedyna przewaga 2-ki nad 3-ką, która kładzie poprzednika na łopatki grywalnością, oryginalnością, nowoczesnością i wieloma innymi aspektami! Fabularnie natomiast T3 odbiega nieco od poprzedników, gdyż rozgrywa się aż 20 lat po zakończeniu 2-ki. A więc wrzucony do wulkanu Kazuya nie żyje, a stary już Heniu rządzi Mishima Zaibatsu, a także ma zamiar ożywić starożytnego boga wojny Ogre’a! W tej części po raz pierwszy pojawia się także oficjalny główny bohater gry- Jin, syn Kazuyi oraz Jun, który ustanowił wręcz wizytówkę Tekkena. Natomiast, w związku z upływem lat, spora cześć postaci znacznie się pozmieniała. Co znaczy głownie to, iż postacie zostały kompletnie odnowione i odpowiednio postarzone! Odlot! 


Mówiąc o postaciach to wracają tu znajomi z 2-ki tacy jak Heniu (stary wygląda o wiele lepiej), Yoshimitsu (moim zdaniem jego najlepsza „forma wizualna”), Nina (jako ze była zahibernowana, to zrobiła wszystkich w konia i w ogóle nie przybyło jej zmarszczek), Paul czy Lei. Tym co zaskakuje nas najbardziej jest ilość nowych postaci, oraz redukcja starych. Nie uświadczymy w tej części więc niestety Baek’a, Bruce’a, Ganryu, czy Rogera/Alexa. No i rzecz jasna Kazuyi, Devil Kazuyi i Jun, co mnie bardzo zabolało. Nic to jednak, gdyż nowicjusze okazują się tu szalenie oryginalni i po prostu kapitalni! Pierwszym z nich jest w/w Jin Kazama, który walczy stylem Kazuyi pomieszanym ze stylem Jun. Następnie Hwoarang- uczeń Baeka, czyli walczy on Taekwondo, który rozbudowali tu na całego, i aż szczena opada! Jest tu też Ling Xiaoyu, nastoletnia dziewczyna walcząca dziwnym stylem Hakke Sho, który zadziwia swoja oryginalnością i możliwościami. Pojawia się tu także (chyba po raz pierwszy w grach video notabene!) styl Capoeiry, czyli Eddy. Osobiście go nie lubie, ale jego obecność jest istnym przełomem w bijatykach. Zaskakuje także nieobecność Kinga oraz Lawa, jednak zastępują tu ich nowe wersje: syn Lawa: Forest, oraz następca zabitego niestety starego Kinga: King! :) Obaj są ostatecznie jednak tymi samymi postaciami, jednak walczą oni po stokroć lepiej, niż ich poprzednicy. A ogólnie postaci mamy tu około 20, gdyż pełno tu jeszcze bohaterów do odkrycia. A są nimi Kuma, Gun Jack, Anna, Julia-córka Michelle, powerzasty Bryan, Heniu, czy właśnie główny boss gry: Ogre! A i znajdują się tu także takie perełki jak Gon-mały dinozaurek ze słabo rozwiniętymi rączkami, puszczający bąki i plujący kulkami ognia, czy Dr. Bosconovich, który czołga się po ziemi, gdyż jest inwalidą! Przyznam iż rozwiązania nietypowe, jednak obie te postaci są tak jakby żartem od Namco, gdyż więcej nie pojawili się w serii, a i granie nimi jest po prostu infantylne do bólu. Kolejną perełką jest tu także ożywiona przez Ogre’a drewniana kukła do bicia-Mokujin, który naśladuje style innych postaci!


Ogólnie wygląd starć nie zmienił się dużo, jednak wachlarze ciosów zostały tu rozbudowane do granic możliwości! Każdy ma tutaj mnóstwo ciosów, kombosów, chwytów i po prostu tone zagrań i sposobów którymi możemy manewrować jak się chce! King np. może już tworzyć skomplikowane łańcuchy rzutów (genialne multipartse!), a Eddy i Xiaoyu wirują jak szaleni! Wszystko to sprawia, że wydaje się iż ciosów jest nieskończona wręcz ilość. Można kombinować jak się da, a miód spływa po ekranie! Także ciosy okazują się tu jeszcze bardziej efektowne, widowiskowe i po prostu cudowne. I to właśnie wachlarz ciosów tu szalejący spowodował, iż gra ta odniosła taki sukces na świecie.


Trybów rozgrywki także tu nie brakuje: standardy typu Arcade, VS, Survival, Practice, Team Battle i Time Attack urozmaicają tutaj Tekken Force Mode, oraz Ball Mode. Pierwsza z nich to wspaniała chodzona nawalanka, polegająca na pokonaniu 4 wykańczających leveli i biciu żołnierzy Mishima dowolną postacią. Opcja ta jest niesamowicie nowatorska i wciągająca. Tego jeszcze nie było nigdzie! Ball Mode to natomiast tryb gry w siatkówkę plażową (!) wraz z naszymi postaciami. Gierkę tą traktuje jako kolejny żart od programistów, gdyż bardziej się z tego naśmiejesz, niż konkretnie pograsz. Mimo to jednak ciekawy z tego bajer. Ostatnią nowością już jest tu Theater Mode, czyli nic innego jak możliwość oglądania odkrytych już filmików końcowych i słuchania ścieżek dźwiękowych z gry! Także spory krok do przodu w serii, jak i ogólnie w bijatykach.


Skoro już o tym mowa, to grafika tym razem wymiotła ostro! Bardziej szczegółowe postacie (nareszcie brak takich kwadratów jak w 2-ce!), sporo kolorów i efektów, a także piekne, wręcz absorbujące filmiki FMV (których pełno!) udowadniają, iż grafa w tej grze zasługuje także na wysokie noty. Podobnie z muzyką, która jest tu strasznie nowoczesna, dynamiczna i po prostu genialnie dopełniająca kapitalną całość!


Wszystkie te superlatywy powodują, iż Tekken 3 powinien być podstawowym nabytkiem każdego fana mordobić, i to nie podlega żadnej dyskusji, bo z ręką na sercu powiem, że w żadną inną grę nie nagrałem się tyle, co właśnie w Tekkena 3! A spowodowały to wręcz maksymalna grywalność, niesamowite rozbudowanie możliwości postaci jak i sama atrakcyjność i miodność dosłownie każdego tu elementu! Późniejsze cześci, czyli TTT i T5 prześcignęły jednak z biegiem lat klasyczną już dzisiaj trójeczkę, jednak już na wieki zajmie pozycje zaraz tuż za nimi, bo chyba nie ma osoby na tym świecie, która w Tekkena 3 nie grała by nigdy. Rzeźnik na całego!

 

 

ULUBIONE POSTACIE:

Jin Kazama - Fajnie wygląda. Super fryzura, zajebisty tatoo i fajowskie, „płonące” ciuchy. J Fajnie też walczy i ma fajną osobowość. Od tej części nieustannie główna postać Tekkena!

Hwoarang - Prawdziwy wymiatacz Taekwondo. Extra wygląd i sterowanie! Rywal Jina. Mój faworyt Tekkena 3! Uwielbiam go!

Lei Wulong – „Kapuchmaster” na całego. Łatwo się nim wygrywa (x, x, x…:) i ma super obmyślany system zmiany stylów!

King - Tygrysia maska rządzi! Jego Multipartse są nie do przebicia! Pierwszy King wymięka! A jego arena ze wzgórzami w tle powala! No i dryblas z niego spory.

Xiaoyu - Niewinna dziewczynka z niezłym powerem i sterowaniem. Jedna z najoryginalniejszych postaci 3-eczki, a i zajebiście się nią gra. Ma też fajny strój ze szkoły.

Paul Phoenix - Nieźle się tu postarzał. Jednak nadal dysponuje on najfajniejszym „powerem” w grze!

Forrest Law - Świetna postać! Ma niesamowite combosy i styl walki!

Bryan Fury - Ahhh! Ten to ma piąchę! Brutal numer 1 i kozak maksymalny. Bezlitosny to Cyborg!

Heihachi Mishima - Szycha Tekkena. Z każdą częścią Henio wygląda coraz lepiej. Jego Mishima karate rządzi na całej rozciągłości!

Yoshimitsu - Josi chyba w najlepszej formie! Niezły wygląd (cyber-ninja!) i ta jego tajemniczość…

Eddie Gordo - Plusik za nowatorstwo (Capoeira), jednak strasznie mi on działa na nerwy!

 

TOP 5 OST:

1. Jin Kazama Arcade

2. Hwoarang Arcade

3. Julia Chang Arrage

4. King Arcade

5. King Arrage

 

PLUSY:

+ Ilość ciosów!! Swoisty rekord!

+ Nieźle odnowione i dopakowane ciosami postacie!!

+ Nie do znudzenia!! Każdy prędzej czy później wróci do Tekkena 3.

+ Wieeelki skok na przód w bijatykach!

 

MINUSY:

- Brak paru ważnych postaci (Kazuya, Jun!)

- Brak wyświetlacza przycisków w Combo Practice. Nieco się na tym zawiodłem

- Tylko jedna muzyczka dla wszystkich bossów w Arcade sound. Prawdopobnie nie zmieściły się na płycie

 

SCREENY:

 

 

1
Notka polecana przez: strateks
Poleć innym tę notkę

Komentarze


~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Super! Czekamy na więcej recenzji! Tak trzymać!
09-03-2012 15:46

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.