» Blog » Szukam RPG
08-03-2010 14:07

Szukam RPG

W działach: RPG | Odsłony: 2

Szukam rpga który by mi pasował, tudzież samego opisu świata, bo mechanikę zawsze można zmienić. Chodzi mi o:

-świat fantasy o technologii w stanie średniowieczno-renesansowym

-nieprzesycony, czyli:
-niewiele ras, nie potrzeba mi podziału na krasnoludy zielone, czerwone i bordowe
-magia nieodgrywająca kluczowej roli, ani też marginalnej, chcę żeby dało się zmieniać natężenie jej ważności w świecie, bez niszczenia jego spójności(chodzi mi o to, że np. gdyby osłabił magię w Faerunie, wiele rzeczy straciłloby sens i świat znacząco by się zmienił)

-nie dedekowy(chyba że znacie jakiś naprawdę świetny setting), nie chce grać w wowa na papierze

-nie Warhammer

-brak cukierkowości i nadmiernej bajkowości, ale z drugiej strony nie chcę by znacząco dominował mrok

-brak ścisłej konwencji, chcę żeby setting był na tyle pojemny, żeby można w nim było zmieścić dużo różnych wariacji; nie chce rpg dla piratów, fetyszystów, metali, czy kobiet karmiących piersią

Czekam na wasze propozycje:)

Ps. Jeśli błędnie użyłem jakichś pojęć, z góry przepraszam, mam nadzieję że przekazałem to o co mi chodzi;]

Komentarze


Podtxt
   
Ocena:
0
Stwórz coś sam.
08-03-2010 14:47
27383
   
Ocena:
0
Może Wolsung? Raczej powinien ci się spodobać też Savage World.

EDIT: LOL. Napisałem może przez rz najpierw, nie wiem co myślałem pisząc swoją wypowiedź :)
08-03-2010 14:53
~Marco Reqam

Użytkownik niezarejestrowany
    Nie rozumiem co masz na myśli pisząc:
Ocena:
0
-nie dedekowy(chyba że znacie jakiś naprawdę świetny setting), nie chce grać w wowa na papierze.

Poza tym, pozostaje mi życzyć szczęścia. Masz wysokie wymagania i (najprawdopodobniej) dopóki nie pójdziesz z nimi na kompromis, nic nie znajdziesz.

Ja bym polecił Warhammera 1ed, który jest baaardzo plastycznym settingiem, ale skoro dostał swój własny punkt...
08-03-2010 14:57
zegarmistrz
   
Ocena:
+2
Z zagranicznych zapoznaj się z RuneQuest'em, Palladium, Desolation, DyingEarths. Jeśli znasz niemiecki: Die Schwartze Auge (po angielsku zdaje się wyszła sama podstawka niestety), francuski: Caddwallon czy jakoś tak. Z polskich możesz spróbować Kryształów Czasu, albo autorek. Z tych, które czytałem podobać mogą ci się: Ścieżka, Tamriel oraz Czas Waśni. Zdaje się, że jeszcze DeargasT oraz Magus powinny wpasować się do twoich gustów.
08-03-2010 15:02
Kumo
   
Ocena:
0
Hm, ciężka sprawa... załatwiłeś chyba wszystkie powszechnie znane systemy. Na dodatek nie mogę Ci polecić mojego ulubionego "Shadowruna"... choć nie pasuje on tylko do pierwszego punktu; z pozostałymi pokrywa się imo jak najbardziej ;P.

Przychodzą mi do głowy ewentualnie "Dzikie Pola" (inny okres, jedna rasa, ale może akurat?). Kiedyś słyszałem jeszcze o systemie "Pendragon" w realiach legend arturiańskich.
08-03-2010 15:06
Ifryt
   
Ocena:
+1
Moja propozycja: "Dragon Warriors".

Głównie ze wzgledu na setting. Mechanika jest mocno oldschoolowa - co może się podobać (ale nie musi) choćby z tego powodu, że jest bardzo prosta. Ale sami autorzy przyznają się, że grali w tym settingu na GURPSie. :)

Świat jest oparty w dużej mierze na średniowecznej Europie - z jedną, słuszną religią, księżmi, zakonnikami, rycerzami itp. Ale są też krainy (przyznaję, gorzej opisane), którym bliżej do renesansu. Gra się właściwie tylko ludźmi (elfy, krasnoludy itp. są w założeniu
zarezerwowane jako NPCe). Magia jest obecna, ale na marginesie cywilizacji, tak jak sobie życzysz.

Główną zaletą settingu jest klimat. Przygody toczą się wśród zamglonych kurhanów, puszcz, w których kryją się faerie (bynajmniej niespecjalnie życzliwe wobec śmiertelników), zamków i nawiedzonych ruin.

Więcej można poczytać w linku, który podałem wyżej. Podręcznik i dodatki są do kupienia w Rebelu.

Prorównując z innymi systemami:
- mniej mroczny od Warhammera (nie ma odpowiednika Chaosu - jednej siły odpowiedzialnej za całe zło na świecie),
- bardziej fantasy od Pendragona (bardziej nastawiony na poszukiwanie przygód, a nie zarządzanie zamkiem),
- mniej historyczny od Ars Magiki (i nie tak skupiony na magach).
08-03-2010 15:15
karp
   
Ocena:
0
Jesli nie przeszkadza Ci mechanika, a system ma być po polsku, to Kryształy Czasu:
- świat fantasy technologicznie odpowiadajacym naszemu późnemu średniowieczu (pelne zbroje płytowe, ale brak prochu)
-ras grywalnych jest z 10 (ludzie, kraśki, elfy, gnomy, niziołki, reptiliony, półelfy, pólorki i półolbrzymy)
-magia może, ale wcale nie musi odgrywać dużą rolę
-nie sa to dedeki
-nie jest to Warhammer
- cukierkowość i bajkowość, tylko jeśli chcesz
- konwencję w pewnych ramach mozesz sam sobie ustalać

Swoja drogą dziwi, ze mechanika Ci obojętna, a świata nie chcesz obrobic na wlasne potrzeby...
08-03-2010 15:22
Kumo
   
Ocena:
0
Przypomniałem sobie: jest jeszcze Legenda Pięciu Kręgów. Co prawda to feudalna Japonia, a nie średniowieczno-renesansowa Europa, ale setting jest bardzo przyjemny i elastyczny; ras niewiele (oprócz ludzi można chyba opcjonalnie grać szczurakami albo naga); magii i mroku tyle, ile sam zechcesz użyć.
08-03-2010 15:41
Xolotl
   
Ocena:
0
Gram aktualnie w L5K i Dzikie Pola i one raczej podpadają pod ścisłą konwencję. Ale nie mniej rpgi świetne:) W Wolsunga nie grałem, ale konwencja jest dosyć ścisła i świat bardzo specyficzny;]

Marco, ja przez to rozumiem, że nowe dedeki są na fali tego co się teraz podoba i są tak podobne do mmorpgów, że nie mam zamiaru w to grać, a stare dedeki też jakoś za bardzo przemielone. Już się wysłużyły moim graczom:) Chyba że naprawdę ktoś zna świetny setting, to co innego.

zegarmistrzu, ciężko zapewne będzie do tych systemów o których mowisz, ale postaram się.

Dragon Warriors nie znam, z chęcią się zapoznam:)

A co do Kryształów, to poznałem i niestety odpada;/

A jeśli chodzi o tworzenie czegoś nowego, to nigdy mi to do końca nie wyszło i na razie niechciałbym się za to brać, może kiedyś...
08-03-2010 16:00
~Specu z pracy

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Mój strzał: The Dark Eye. Niemieckie rpg, osadzone w barokowo-renesansowym świecie (jeśli chodzi o technologię), magia jest, ale bez przesady. Świat nie udziwniony, wspaniała mechanika. Komputerowa wersja: Drakensang - jeden z najlepszych rpg w jakie dane było mi zagrać.
08-03-2010 16:02
~musk

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"The Riddle of Steel" spelnia chyba wszystkie warunki. Moze procz nie-scislosci konwencji, bo to takie zdecydowanie high-fantasy.
Mechanika bardzo dobra (acz dosc smiertelna, jesli Twoi gracze lubia samotny wypad na armie orkow, to TRoS sie nie nadaje).
Swiat to taki mityczno-magiczny klon sredniowiecznej Europy i okolic. Dosc sensowny. Nie jest zbyt pieczolowicie opisany, ale to tez dla niektorych jest zaleta.
Autor systemu jest pod pozytywnym wplywem Sapkowskiego (co dla niektorych tez moze byc poczytane jako zaleta).
08-03-2010 16:16
XLs
   
Ocena:
0
wolsung jak wolsung
Ras wiele, cukierkowy na maksa

Czuje się jak w tym kawale, o Leninie. Potem, aż strach puszki otwierać bo wolsung:P

Spróbuj Iron Kingdoms, poczytaj moze cie zainteresuje
08-03-2010 16:18
~Paladyn

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Ravenloft.

- technika na rożnych poziomach rozwoju, na zachodzie nawet ociera się o wiek XIX, na wschodzie to średniowiecze. Z jednej strony masz już broń prochową, z drugiej nadal w chacie rodzina może przechowywać miecz dziadka.

- magia nie jest wszechmocna, istnieje, ale traktowana jest jako siła tajemna, magowie uważani są za... trochę innych i lepiej im w drogę nie wchodzić.

- rasy... Zasadniczo ludzie, inne rasy spotyka się raczej rzadziej, niż częściej i w wiekszosci są one traktowane niespecjalnie przychylnie. Społeczności lokalne są małe, konserwatywne i często ksenofobiczne.

- brak języka wspólnego :)

- mrok/cukierkowatość - do Ravenloftu przytknęła łątka mroku i horroru, ale ja z powodzeniem prowadziłem "everyday" z odrobiną nadnaturalizmu, ot świat fantasy na odrobinę wyższym poziomie. Żyje się s jak się żyje, aże czasem wpadnie na coś dziwnego. W pewnych rejonach masz więcej takich aspektów (Barovia, gdzie po lasach krążą wilkołaki, zmarli bywają niespokojni, taka Transylwania), w innych praktycznie nie spotykasz takich rzecz (cywilizowane i wysoko rozwinięte zachodnie wybrzeże).

- pojemność świat - prowadziłem już agencję detektywistyczną, arabskie klimaty, podróż odkrywczą do "Egiptu" oraz "Indii", zwyczajne fantasy, łowców potworności i zbójów.

Na koniec system:
oczywiście Ravenloft był wydany pod AD&D/D&D 3E, ale przerobienie go na inna mechanikę (np. Savage Worlds, FATE, czy nawet Gurpsa nie zajmie więcej, niżę godzinę roboty, jeśli dysponujesz bestiariuszem do tamtych gier :) )

Mam nadzieję, żę cię zainteresowałem
08-03-2010 16:54
lucek
   
Ocena:
+2
Kup Gemini i nie szukaj dalej.
08-03-2010 17:55
Deckard
   
Ocena:
+3
To może Monastyr na Neuroshimie?
08-03-2010 17:58
dreamwalker
   
Ocena:
0
A może po prostu Greyhawk?
Słyszałem, że o ile w D&D 3.x był nieco pominięty, to jest o nim sporo podręczników do starego D&D i AD&D i tam widać jego prawdziwą głębię.
08-03-2010 18:29
triki
   
Ocena:
+2
Gemini
08-03-2010 19:21
Cubuk
   
Ocena:
0
Greyhawk to dobre rozwiązanie, ale trzeba będzie dla jego wymagań nieco podrasować mechanikę.

Spróbuj też Midnighta, Birthrighta lub Iron Kingdoms.
08-03-2010 19:58
Specu
   
Ocena:
0
Mi dane było zagrać w The Dark Eye oraz 7th Sea. Bardzo fajne systemy oparte trochę na historii i realiach świata ówczesnego. Napewno nie są heroiczne i trzeba uważać na t oco się robi i mówi.
08-03-2010 20:53
Mroczny Pomiot
   
Ocena:
0
Hmm, może Freeport, jakiś czas temu został wydany bezsystemowy podręcznik The Pirate's guide to freeport, taki mix cthulhu, warhammera i odrobiny dndizmów.
08-03-2010 20:56

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.