Szklany szpon - Eugeniusz Dębski
Wydawnictwo Fabryka Słów co rusz wypuszcza na rynek kolejne zbiory opowiadań, mające charakter zarówno tematyczny (vide: Małodobry czy Demony), jak i zawierające teksty jednego autora (Zapach szkła Andrzeja Ziemiańskiego i Księga jesiennych demonów Jarosława Grzędowicza). Taka polityka wydawnicza Fabryki daje czytelnikowi niepowtarzalną szansę porównania warsztatu najlepszych polskich twórców fantastyki. Jedna, wspólna forma literacka - opowiadanie - znacznie ułatwia wyrobienie sobie zdania o każdym z nich i, co ważniejsze, pozwala na wytypowanie tego, który nam najbardziej odpowiada. Ostatnio do stawki dołączył sam Eugeniusz Dębski wraz ze swoim Szklanym Szponem.
Autor już w pierwszych słowach prologu stwierdza, że "czy to się autorowi podoba czy nie - odkryć się musi", a być dobrym pisarzem to znaczy stać się w jakimś stopniu ekshibicjonistą. Patrząc na historie, jakie w tej książce nam zaprezentowano, można odnieść wrażenie, że tym razem Dębski chce pokazać czytelnikowi tą ciemniejszą stronę swojego jestestwa. W Szklanym szponie opowieści zdolnych rozśmieszyć czytelnika jest jak na lekarstwo. Właściwie tylko Tragifarsa dla bezrobotnych i Co za day! kwalifikują się do kategorii "śmiesznych" i pozbawionych, tak charakterystycznego dla tego zbiorku, pesymistycznego wydźwięku. Obydwa utwory prezentują polską rzeczywistość, piętnując ułomności dręczące naszą nację od wieków. Pozostałe opowiadania to już inny świat. Żarliwy miłośnik kobiet - niemalże pornografia połączona z zaskakującym zakończeniem, przymiotnik "żarliwy" jest w tytule jak najbardziej konieczny. Magicbox z podwójnie zwertyfikowaną powierzchnią roboczą - obraz zakłamanej rzeczywistości rodem z Matrixa. Z kolei Furta mroku to nastrojowa, gotycka opowieść o poszukiwaniu celu w życiu, gdy wszystko się już osiągnęło. Smoczy duch zaś przedstawia pozornie banalną historię o wyprawie w celu upolowania rzeczonego smoka. Jednak nic u Eugeniusza Dębskiego nie jest takim, jakim się nam wydaje.
Na osobną uwagę zasługują jednakże dwa opowiadania, będące perełkami w zbiorku. Manipulacja Poncjusza Piłata to nawiązanie do Mistrza i Małgorzaty Michała Bułhakowa, ukazujące dalsze losy prokuratora Judei i grupy wysokich żydowskich kapłanów odpowiedzialnych za śmierć niejakiego Jeszui. Na podziw zasługuje odwaga autora do zmierzenia się z symboliką dzieła, bądź co bądź, wyjątkowego i zaliczanego do grona najwybitniejszych w historii literatury.
Druga z "perełek" to Mizerna dola jaszczurki bojowej, czyli moja zepsuta wojna. Wydawać by się mogło, że to kolejna prosta historyjka o ciężkiej doli żołnierza, zmuszonego do bezczynności. Nic bardziej mylnego. Po bardzo ciekawym początku, wypełnionym opisami najróżniejszych gadżetów, w jakie żołnierz przyszłości może zostać wyposażony, następuje całkowicie zaskakujący zwrot akcji - przybywa ekipa b… No właśnie - wojna nabiera od tego momentu całkowicie innego wymiaru dla Owena Yeatesa - głównego bohatera opowiadania. Sam autor przyznaje się, że jest to jego alter ego. Zakończenie to już majstersztyk i potwierdzenie wielkiego kunsztu Eugeniusza Dębskiego. Ja osobiście oniemiałem i przeczytałem całość raz jeszcze. Szczerze polecam Mizerną dolę...
Nie ma jednak róży bez kolców. Służące za tytuł zbiorku opowiadanie Szklany szpon jest najsłabsze. Bez wyrazu, bezpłciowe i niezbyt zaskakujące swoją puentą. Dziwi fakt, że zostało umieszczone jako pierwsze i straszy swym tytułem z okładki książki.
Fabryka Słów zawsze przykładała się do jakości wydania. Również w przypadku Szklanego szponu nie uświadczysz ani literówek, ani błędów interpunkcyjnych. Matowa okładka z charakterystycznymi dla tego wydawnictwa błyszczącymi dodatkami, sprawia miłe wrażenie, pomimo faktu, że jest miękka, co znacznie zmniejsza żywotność całości. Ogólnie rzecz biorąc - dobra robota.
Większość z opowiadań zamieszczonych w zbiorze pod tytułem Szklany szpon, wedle słów samego Eugeniusza Dębskiego, zostało już wcześniej opublikowane w czasopiśmie Feniks. Dobrze się stało, że zapadła decyzja o zebraniu ich w jedną pozycję. Dzięki temu nie ominęła mnie szansa zapoznania się z kawałkiem solidnej literatury. Z czystym sumieniem daję pięć na sześć i szczerze polecam.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Autor już w pierwszych słowach prologu stwierdza, że "czy to się autorowi podoba czy nie - odkryć się musi", a być dobrym pisarzem to znaczy stać się w jakimś stopniu ekshibicjonistą. Patrząc na historie, jakie w tej książce nam zaprezentowano, można odnieść wrażenie, że tym razem Dębski chce pokazać czytelnikowi tą ciemniejszą stronę swojego jestestwa. W Szklanym szponie opowieści zdolnych rozśmieszyć czytelnika jest jak na lekarstwo. Właściwie tylko Tragifarsa dla bezrobotnych i Co za day! kwalifikują się do kategorii "śmiesznych" i pozbawionych, tak charakterystycznego dla tego zbiorku, pesymistycznego wydźwięku. Obydwa utwory prezentują polską rzeczywistość, piętnując ułomności dręczące naszą nację od wieków. Pozostałe opowiadania to już inny świat. Żarliwy miłośnik kobiet - niemalże pornografia połączona z zaskakującym zakończeniem, przymiotnik "żarliwy" jest w tytule jak najbardziej konieczny. Magicbox z podwójnie zwertyfikowaną powierzchnią roboczą - obraz zakłamanej rzeczywistości rodem z Matrixa. Z kolei Furta mroku to nastrojowa, gotycka opowieść o poszukiwaniu celu w życiu, gdy wszystko się już osiągnęło. Smoczy duch zaś przedstawia pozornie banalną historię o wyprawie w celu upolowania rzeczonego smoka. Jednak nic u Eugeniusza Dębskiego nie jest takim, jakim się nam wydaje.
Na osobną uwagę zasługują jednakże dwa opowiadania, będące perełkami w zbiorku. Manipulacja Poncjusza Piłata to nawiązanie do Mistrza i Małgorzaty Michała Bułhakowa, ukazujące dalsze losy prokuratora Judei i grupy wysokich żydowskich kapłanów odpowiedzialnych za śmierć niejakiego Jeszui. Na podziw zasługuje odwaga autora do zmierzenia się z symboliką dzieła, bądź co bądź, wyjątkowego i zaliczanego do grona najwybitniejszych w historii literatury.
Druga z "perełek" to Mizerna dola jaszczurki bojowej, czyli moja zepsuta wojna. Wydawać by się mogło, że to kolejna prosta historyjka o ciężkiej doli żołnierza, zmuszonego do bezczynności. Nic bardziej mylnego. Po bardzo ciekawym początku, wypełnionym opisami najróżniejszych gadżetów, w jakie żołnierz przyszłości może zostać wyposażony, następuje całkowicie zaskakujący zwrot akcji - przybywa ekipa b… No właśnie - wojna nabiera od tego momentu całkowicie innego wymiaru dla Owena Yeatesa - głównego bohatera opowiadania. Sam autor przyznaje się, że jest to jego alter ego. Zakończenie to już majstersztyk i potwierdzenie wielkiego kunsztu Eugeniusza Dębskiego. Ja osobiście oniemiałem i przeczytałem całość raz jeszcze. Szczerze polecam Mizerną dolę...
Nie ma jednak róży bez kolców. Służące za tytuł zbiorku opowiadanie Szklany szpon jest najsłabsze. Bez wyrazu, bezpłciowe i niezbyt zaskakujące swoją puentą. Dziwi fakt, że zostało umieszczone jako pierwsze i straszy swym tytułem z okładki książki.
Fabryka Słów zawsze przykładała się do jakości wydania. Również w przypadku Szklanego szponu nie uświadczysz ani literówek, ani błędów interpunkcyjnych. Matowa okładka z charakterystycznymi dla tego wydawnictwa błyszczącymi dodatkami, sprawia miłe wrażenie, pomimo faktu, że jest miękka, co znacznie zmniejsza żywotność całości. Ogólnie rzecz biorąc - dobra robota.
Większość z opowiadań zamieszczonych w zbiorze pod tytułem Szklany szpon, wedle słów samego Eugeniusza Dębskiego, zostało już wcześniej opublikowane w czasopiśmie Feniks. Dobrze się stało, że zapadła decyzja o zebraniu ich w jedną pozycję. Dzięki temu nie ominęła mnie szansa zapoznania się z kawałkiem solidnej literatury. Z czystym sumieniem daję pięć na sześć i szczerze polecam.
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Szklany Szpon
Autor: Eugeniusz Dębski
Autor ilustracji: Maciej Dębski
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: kwiecień 2004
Liczba stron: 500
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-10: 83-89011-36-0
Cena: 27,99 zł
Autor: Eugeniusz Dębski
Autor ilustracji: Maciej Dębski
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: kwiecień 2004
Liczba stron: 500
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-10: 83-89011-36-0
Cena: 27,99 zł
Tagi:
Szklany szpon | Eugeniusz Dębski