» Blog » Szczypta poezji i ciekawostek
11-07-2013 13:39

Szczypta poezji i ciekawostek

W działach: Literatura, Ciekawostki, mini-felieton | Odsłony: 216

Tytuł może co niektórych odstraszyć. Czuję się w sumie nieco wyobcowany w swoim zainteresowaniu (zresztą nie pierwszy raz, gdyż nie w jednej dziedzinie).

Poezja dzisiaj jest czymś nie tyle "pięknie niepraktycznym", co raczej tylko "niepraktycznym", a nierzadko nawet nie pięknym.

Nie jest moją ambicją być epigonem, ale czasem lubię wrócić do korzeni i sklecić np. sonet (dość uniwersalna forma poetycka, niekoniecznie zatem zamierzchła). Jednak kojarzona z barokiem (lubię w literaturze ten okres, nie lubię w architekturze).

Postanowiłem jednak napisać notkę z trzema (w porywach do czterech) utworami. Ktoś może się znajdzie z polterowej społeczności, kto również gustuje w sztuce. Może nie w sztuce takiego typu, jaką mam zamiar zaprezentować, ale na polecankach jakoś bardzo mi nie zależy, gdyż bywają, owszem, miłe, lecz nie zawsze idą w parze z jakąkolwie miarodajnością.

Na pierwszy ogień idą dwa sonety, spięte klamrą jako dyptyk.

Ogólnie - wszystkie wiersze będą w klimatach mistyczno-szamanistycznych, jakkolwiek epigonistycznie to nie brzmi.

Oto pierwsze "dzieła":

Amore sacro, dyptyk
Amore sacro. Religione sacro XC

Spojrzy na oboje Syn umiłowany,
przybliży ich twarze wplatając w monidło,
potem poprowadzi przed kraniec wezbrany,
by włoskie madonny przycięły im skrzydło.

Nie będzie aniołów z galaktyką w dłoniach,
ani eremitów w drewnianych sandałach,
czy fauny edeńskiej ukrytej we florach –
wszystko przeszło ścieżką ostrą tak, jak pałasz;

koniec także ostry – głownia obosieczna,
inaczej tam znaczą ich kościelne śluby,
przysięga zawarta nie jest zawsze wieczna

i taką niewieczną rozdzieli cherubin,
by nie weszło żadne z nich, niby konkubin
w jeden dom niebiański trochę jak w dwa piekła.

*Ciekawostka tego sonetu: Znak "XC" to chrystogram, stosowany najczęściej na freskach, w ikonach i najogólniej malarstwie sakralnym.

Amore sacro. Religione profano

Zanim nie nadejdzie jej syn i kochanek-
bogini ich muśnie dziewiczym jedwabiem,
bo to noc pierwotna, z której przed zaraniem
dziejów tego świata zrodził się poranek.

Dni przeżyją dzikie, mnogie w archetypy,
snuć się będzie z wolna zamierzchła legenda,
którą im przekaże kapłan i gawędziarz
tajemnicze z nimi odprawiając ryty.

Takie życie trudów żadnych nie poskąpi,
ale i dobrodziejstw swoich nie zatopi,
przez co w nich przezorność taka się utwierdzi,

że postawią lekkie, lecz rozważne kroki;
choć gdzie w końcu dojdą trudno nawet stwierdzić,
gdyż przed nimi tylko dwie odmienne śmierci.

*Ciekawostka tego sonetu: Ryt - w przeciwieństwie do "rytuału", kojarzy się z sensem magicznym. Rytuałem może być picie herbaty, "rytem" - odprawianie "magicznych rytuałów".

Na drugi ogień pójdzie wiersz biały. Też związany nieco z "mistyką":

Z guseł

na podobraziu
jak na ścianie groty
maluję pentagram
po czym
stąpam po ziemi
wdycham powietrze
bawię się z ogniem
i zanurzam w wodzie -
eter unosi mnie ponad żywioły

kiedy wieczór nabrzmiewa
wywołuję
wilka z lasu
śpi on przy mnie jak totem
dopóki nie mam ochoty
nie będę się budzić
chyba że blady przedświt
wzmoży apetyt
by trwać

i żyję
ja
uduchowiony naczelny
z wyczulonymi do granic
zmysłami

*Ciekawostka tego utworu: Totem - każdy chyba gdzieś o tym słyszał. Szamanistyczna, duchowa "figura", często w formie zwierzęcej, jako duchowa więź (szamana) np. z danym zwierzęciem.

I ostatni liryk. Rymowany, ale nie sonet. Nawiązuje do kultowej już gry komputerowej (niech żyje pop-kultura w wierszach!):

### (Jechał czarnym borem...)

Jechał czarnym borem szlachcic jak Mefisto,
jechała szlachcianka jak Pani Twardowska,

strzegły ich bałwany, pomagał im Chrystus
i do dworku w kniei prowadził drogowskaz.

"Skąd to pomieszanie?" Myślał ten Potomek
włączając komputer i kończąc kampanię,

w której syn sąsiada nazywa go ziomek,
a herbom na strychu przyszło w kurzu marnieć.

Była też kampania w Heroes III i cztery, (PU
kontakt z Zaświatami lub też urojenie.

Białe testamentu własnego litery. (PA
A jest - zawodzenie. Pogrzebowy wieniec.

Może komuś przypadnie do gustu ta moja "tfurczość".

Pozdro.
1
Notka polecana przez: dzemeuksis
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Agrafka
   
Ocena:
+1
Lubię poezję, ale ta jakoś do mnie nie trafia.
11-07-2013 14:12
dzemeuksis
   
Ocena:
+1
Językowo bardzo zgrabnie. Rytm, mam wrażenie, nieco czasem kuleje (chyba że to jakiś specjalny zabieg), jak np. w "by nie weszło żadne z nich, niby konkubin", który rytmicznie odstaje od okalających go wersów (zdaje się że przez zbieg akcentów na "nich" i "niby" - można by tego uniknąć przykładowo tak: "by żadne z nich nie weszło, jakoby konkubin").
11-07-2013 14:24

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.