» Sydonia. Słowo się rzekło

Sydonia. Słowo się rzekło

Dodał: Tomasz 'Asthariel' Lisek

Sydonia. Słowo się rzekło
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Sydonia. Słowo się rzekło
Autor: Elżbieta Cherezińska
Wydawca: Zysk i S-ka
Data wydania: 21 lutego 2023
Liczba stron: 584
Oprawa: miękka
Format: 150x230 mm
ISBN-13: 978-83-8202-750-1
Cena: 54,90 zł

Na przełomie XVI i XVII stulecia Księstwo Pomorskie przeżywało swój złoty wiek, a przez Europę przetaczała się fala polowań na czarownice. Dotarła do Szczecina. Tam, w 1620 roku stracono Sydonię von Bork. Jej procesem żyło całe Księstwo, bo oskarżona należała do najstarszego szlacheckiego rodu Pomorza, a wśród stawianych jej zarzutów znalazł się jeden szczególny: uśmiercenie panującego księcia. Broniła się niemal rok. Odwoływała zeznania złożone podczas tortur. W końcu przyznała się i została stracona. Tyle że po jej śmierci książęta z panującego rodu Gryfitów zaczęli umierać jeden po drugim. Na oczach przerażonych Pomorzan wymarła ich rodzima dynastia, a księstwo zniknęło z map, rozszarpane pomiędzy Szwecję i Brandenburgię. Legenda o klątwie rzuconej przez Sydonię na ród Gryfitów na trwałe zagościła w umysłach mieszkańców. Mówiono, że to zemsta za niedotrzymaną obietnicę.

Akta procesowe Sydonii von Bork przetrwały zawieruchę dziejową. Cherezińska rekonstruuje historię tej wyjątkowej kobiety, sięgając do starych dokumentów. Dlaczego oskarżono starą szlachciankę? Czy była ofiarą mordu sądowego, czy awanturnicą, która sama wpakowała się w kłopoty? Kim była najsłynniejsza pomorska czarownica? I dlaczego o jej rodzie mówiono: To jest stare jak Bork i diabeł?

Tagi: Sydonia. Słowo się rzekło | Elżbieta Cherezińska


Czytaj również

Płomienna korona
"Pod wiatr"
- recenzja
Północna  Droga
Pieśń nad Pieśniami?
- recenzja
Królowa
Wszyskie trony Piastów
- recenzja
Harda
Piastowski podbój Skandynawii
- recenzja
Turniej cieni
Za wolność waszą i naszą
- recenzja
Turniej cieni
Jeszcze Polska nie umarła
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.