Ludzie
Dla ludzi każda okazja jest dobra do świętowania. W lecie jest ich kilka – zaczyna się od rozpalenia ognisk witających lato, a kończy hucznymi libacjami, gdy lato odchodzi. Przesilenie letnie wypada dokładnie pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami. Nie wiedzieć czemu, przyjęło się obchodzić wtedy Święto Lampionów. Wieczorem przed każdym domem zawiesza się jeden lampion ze święcą w środku. Podobno ma on symbolizować Światłość, która jest w każdym z rozumnych stworzeń, ale także ateiści oświetlają swoje domy kagankami. Ot - siła obyczaju i przyzwyczajenia. Tańce tego dnia nie są może zbyt huczne, ale charakteryzuje je niezwykłe zrozumienie dla problemów innych. Sekret powierzony komuś w tę jedną noc nigdy nie zostanie wydany. Ponoć kogoś, kto zdradzi tajemnicę powierzoną mu tego wieczoru, czeka nieszczęśliwe życie i bolesna śmierć.
Orkowie
Zielonoskórzy traktują tę noc zupełnie inaczej niż ludzie. Stoły ustawiane są w podkowy, garnce napełniane są piwem, miodem i wódką. Instrumenty muzyczne czekają na swych właścicieli, by ci swym kunsztem zachęcili współbratymców do tańca. Tak ostrego picia i tańczenia nie znieśliby chyba żadni ludzie, ale jest także inny obyczaj. Gdy zbliża się środek nocy muzyka zamiera, a każdy ork bierze w obie ręce po jednym kuflu mocnego trunku. Gdy plemienny szaman daje znak, że jeden dzień przechodzi w drugi, wszyscy wychylają jeden kufel, zawartość drugiego zaś wylewają na ziemię. W ten sposób duchy przodków także mogą zaspokoić pragnienie. Powiada się, że przez moment kiedy piwo wsiąka w glebę, zmarli czasami odwiedzają żywych, by im podziękować, ostrzec lub wywrzeć na nich srogą pomstę.
Taureni
Duchowi nauczycie orków podchodzą od wybryków swoich „podopiecznych” z przymrużeniem oka. Jeżeli są w gościnie u zielonoskórych, chętnie przyłączają się do zabawy. Jeżeli jednak przebywają wśród swoich, noc ta jest czasem modlitwy i skupienia. Każdy „byczek” czeka na objawienie się ducha przodka lub na znak od Matki Ziemi. Większość wpada w modlitewny trans, niektórzy jednak próbują dotrzeć do Matki poprzez zioła i mikstury. Jeżeli ktoś rzeczywiście obdarzony zostanie wizją, nie rozgłasza tego publicznie. Jedyną osobą, z którą Tauren może podzielić się takim przeżyciem jest Chodzący z Duchami, którzy spróbuje pomóc obdarzonemu wizją rozwikłać jej zawiłość. Wizje dotyczą najczęściej nie świata, ani nawet społeczności Taurenów, lecz pojedynczych osobników.