» Recenzje » Świat Mitów. Odyseja

Świat Mitów. Odyseja


wersja do druku

Tak daleko do domu

Redakcja: Agata 'aninreh' Włodarczyk

Świat Mitów. Odyseja
Odyseja to kolejna propozycja wydawnictwa Egmont z serii Świat mitów. Poprzednie odsłony trzymały co najmniej porządny poziom i podobnej jakości spodziewałem się po omawianym epizodzie. Czy oczekiwania zostały spełnione? O tym kilka słów poniżej.

Jak wyglądał powrót Odyseusza do domu, wie chyba każdy, kto nie spał na lekcjach czy wagarował. Jego wędrówka ku Itace trwała aż 10 długich, wypełnionych przygodami lat, a i przybycie do brzegów ojczystej wyspy nie oznaczało łatwego objęcia na powrót królewskich obowiązków. A wszystkiemu winna była jedna zła decyzja oraz gniew olimpijskich bogów, wobec których mocy umizgi pretendentów do objęcia królewskiego tronu i ręki Penelopy na Itace były ledwie błahostką.

Nie będzie żadnym zaskoczeniem, że za komiksową adaptację odpowiada ten sam duet: pomysłodawca oraz autor posłowia, Luc Ferry oraz scenarzystka Clotilde Bruneau. Z kolei opracowanie warstwy graficznej powierzono debiutantowi, Giovanniemu Lorusso.

Na przestrzeni ponad 190 stron czytelnicy poznają dzieje wędrówki Odyseusza od momentu opuszczenia trojańskiego brzegu aż po pokonanie absztyfikantów marzących o ręce królowej Penelopy, a tym samym o uzurpacji tronu. Po drodze czytelnicy prześledzą perypetie na wyspach Kikonów oraz Lotofagów, później dowiedzą się o przyczynie dalszych kłopotów, czyli wizycie na kolejnej wyspie, tym razem zamieszkiwanej przez cyklopa Polifema. To właśnie wyłupienie mu jedynego oka ściągnęło gniew Posejdona, ojca giganta na głowę Odyseusza i jego załogi. Na kolejnych stronach komiksowa adaptacja Odysei zabiera czytelników w kolejne miejsca, gdzie los – być może wspomniana złość olimpijskiego boga – rzucił Odysa. Warto tutaj jeszcze wymienić wizytę w pałacu Eola, w posiadłości czarodziejki Kirke, perypetie podczas rejsu przez terytoria syren oraz koszmarne w skutkach złamanie zakazu ubicia i zjedzenia wołów Heliosa. Ostatnie strony traktują o powrocie do Itaki oraz o walce o odzyskanie władzy nad swoim krajem, co, wbrew pozorom, zmusi Odyseusza i wiernych mu poddanych do (ponownego) sięgnięcia po podstęp, w czym zresztą otrzyma wsparcie Ateny. Całość kończy się idyllicznie, co jednak nie zaskakuje – koniec końców tak stawowi pierwowzór.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Jak widać, scenarzyści umieścili w komiksie bodaj wszystkie najważniejsze elementy poematu Homera i trzeba przyznać, że zrobili to dobrze. Nawet znając Odyseję, można dać się pochłonąć tej adaptacji. Podobnie jak w przypadku Iliady, tak i tutaj nie brakuje odniesień do greckiej mitologii, zarysowana została też różnica zdań pomiędzy Olimpijczykami, pośród których jedni starają się uprzykrzyć życie Odyseuszowi, jak tylko mogą, podczas gdy drudzy otwarcie go wspierają. Niby takie podejście do kwestii wierzeń starożytnych Greków jest rzeczą oczywistą, warto jednak podkreślić, że i w tym elemencie scenariusz zachował wierność oryginalnemu tekstowi.

Podobnie jak w poprzednich tomach wchodzących w skład Świata mitów sprawa wygląda z materiałami dodatkowymi, które zajmują kilkadziesiąt stron. Tradycyjnie już Ferry rozkłada epos Homera na czynniki pierwsze, objaśniając znaczenie opowieści o Odyseuszu. Wartość dydaktyczna tekstu jest nie do przecenienia, zwłaszcza że uzupełniony został mnóstwem materiałów graficznych przedstawiających dzieła sztuki inspirowane Odyseją.

Jedna rzecz budzi olbrzymi dysonans – oprawa artystyczna Lorusso. Pierwsze strony prezentują się ładnie, lecz chwilami infantylnie, na co jednak łatwo idzie przymknąć oko, koniec końców w założeniu to komiks dla szerokiego grona odbiorców, w tym dzieci. Jest więc przejrzyście, czytelnie, bez zbędnej brutalności, nawet gdy główny bohater potwornie kaleczy Polifema. Ostatnie jednak strony zadowoliłby miłośników komiksów gore: zdradzieckie służebnice Penelopy zostają powieszone, zaś ich pośmiertne grymasy są jednoznaczne, zalotnicy królowej zostają dość dosłownie zmasakrowani, jednego z nich powieszono, rozpruto i zostawiono psom na pożarcie. Po prawdzie… nie pozwoliłbym mojej dziesięcioletniej córce na lekturę ostatnich dwudziestu stron. Po prostu nie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

To ostatnie zastrzeżenie sprawia, że mam problemy z oceną komiksu, a raczej z jego poleceniem szerokiemu gronu odbiorców. Od strony scenariusza oraz materiałów dodatkowych do rąk czytelników trafia wytrawna adaptacja jednej z najbardziej fundamentalnych dla europejskiej cywilizacji opowieści, która dostarczy wiedzy młodszym odbiorcom, starszym zaś pozwoli cieszyć się znanym eposem w zupełnie innej formie. Od strony graficznej można przymknąć oko na chwilami dość prostą stylizację, jednakże czy komiks nadaje się też dla dzieci? Cóż, każdy rodzic musi samemu podjąć decyzję wedle własnego uznania.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Świat Mitów. Odyseja
Scenariusz: Clotilde Bruneau
Rysunki: Giovanni Lorusso
Seria: Świat Mitów
Wydawca: Egmont
Data wydania: 23 marca 2022
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Ernest Kacperski
Liczba stron: 224
Format: 216x285 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788328150751
Cena: 99,99 zł



Czytaj również

Świat Mitów. Herakles
Historia życia herosa
- recenzja
Świat Mitów. Edyp
Jeszcze jedna udana adaptacja
- recenzja
Świat Mitów. Iliada
Klasyczny epos w świetnej odsłonie
- recenzja
Świat Mitów. Antygona
Antyczny dramat w formie komiksu
- recenzja
Świat Mitów. Dedal i Ikar
Klasyka w formie komiksu
- recenzja
Czwórka z Baker Street #09: Treser kanarków
Śpiewanie bywa niebezpieczne
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.