» Blog » Superfrog
04-05-2012 23:25

Superfrog

Odsłony: 335

Superfrog

INFO:

Gatunek:Platformówka 2D

Firma:Team 17 Software

Rok Produkcji:1993 r. (PAL:1993 r.)

Platforma:Amiga

Liczba graczy:1

Muzyka : 7/10

Grafika : 9/10 *

Długość gry : 7/10

Grywalność (miód) : 9/10

Klimat : 8/10

Fabuła : 4/10

Filmiki FMV (ilość/jakość) : Brak

Bajery(sekrety,mini gierki itp.) : 9/10

Rozbudowanie : 7/10

Poziom trudności : 8/10

Ocena:8/10

Miejsce na liście:60 +/-

GŁÓWNE POSTACIE:

Superfrog

 

 

Recenzja:


           Moja przygoda z grami rozpoczęła się dawno temu, kiedy jako mały chłopiec jarałem się skaczącymi pikselami na Commodore 64. Jednak zanim rozpoczęła się moja przygoda z PSX-em obcowałem dłuższy czas z jeszcze jedną konsolą, która była dla mnie ideałem, do czasu pojawienia się owego szaraczka. ;) Mowa tu o niezapomnianych latach z Amigą 500, dyskietkami i godzinami spędzonymi przed TV z joystickiem w ręku. Lubiłem wtedy wiele gier, także sporo z nich ukształtowało moje gusta w dziedzinie gier video. Jednak tak na prawde tylko 3 gry zapadły mi w pamięć jako ta moja trójca ulubiona. Były to Superfrog, Mortal 2 oraz Franko. Opisze tutaj tą najlepszą wg mnie, czyli Superfrog!


Był to typowy platformer 2D w którym było peeełno skakania i zbierania dupereli. Takich gier było na Amigę w nadmiarze i zalewały rynek że hoho. Jednak tylko Superfrog zapadł mi nie tylko w pamięć, ale także uważam go za najlepszą grę na tą platforme i mam do niej cholerny sentyment.


A teraz o grze, gdyż opowiada ona przygody tytułowego Superfroga, czyli super-żaby, a właściwie księcia zamienionego w żabę, który musi uratować księżniczke z rąk złej wiedźmy (fabuły nie były w tamtych czasach zbyt skomplikowane, ot kolejny klon Mario;). Nasz bohater będzie musiał przemierzyć kilka na prawde solidnych światów, aby dotrzeć do celu. I tu pierwszy element na który warto, a właściwie trzeba zwrócić uwagę, czyli ilość światów i w ogóle leveli do ukończenia. A mamy ich tu (leveli) około 24! To spora ilość jak na tamte czasy. Levele zostały więc podzielone wg światów, które zwiedzi nasz bohater (po 4 levele na jeden świat), a są to las, upiorny zamek (mój ulubiony;), cyrk, starożytny Egipt, lodowe jaskinie no i kosmos! Wszystkie te światy wykonane są na najwyższym, amigowym poziomie i różnią się od siebie bardzo. Levele natomiast są dość długie, a ostatni level z każdego świata to już kompletna masakra. :)


A teraz to, co zachwyca w nich najbardziej, czyli niesamowite stężenie bonusów na pojedynczy level! Co chwilę przytrafi się nam jakiś ukryty korytarz czy dźwignia. Mnóstwo tu platform, trampolin, sekretów, pułapek, kolców czy innych przełączników. Levele bywają tu na prawdę skomplikowane co sprawia, że ta gierka jest totalnie wyjątkowa.


Troszke o naszej żabie, gdyż nie jest to zwykła żaba, a super żaba! ;) A więc nasz bohater, ubrany w czerwoną pelerynkę potrafi naturalnie biegać do przodu, skakać a nawet latać! Tzn. nie latać, a wolniej spadać, a wszystko za sprawą znajdywanych po drodze skrzydełek.

No i przechodzimy tym samym do kolejnego elementu, czyli pierdółki do zbierania. Jak to w platformerach bywa sporo tutaj monet, jabłek, wszelkiego rodzaju owoców, napojów orzeźwiających i innych atrakcji. Czyli standard. Nasz bohater może także znaleźć kulkę niewidzialności, czy też takie „małe zielone coś”, które posłuży mu jako broń przeciwko potworkom. ;)


A skoro o tym już mowa, to mamy tu dość sporą palete potworków wyróżniających się od siebie w zależności od światów. Tak więc w lesie mamy pszczoły, jeże i inne ślimaki. W zamku natomiast różne zjawy, w Egipcie mumie itd. Przedstawia się to na prawde fajowo i niesamowicie infantylnie! Podobnie jak sam wygląd poziomów. ;)


Nie wydłużając już tej recenzji napisze jeszcze tylko o najistotniejszych elementach tej produkcji, a mianowicie po pierwsze muzyka! Każdy świat odrożnia się inną muzyczką, a wykonane są po prostu po mistrzowsku (jak na możliwości Amigi of kooz!;) nadając specyficzny klimat tejże gierce. Jest to wg mnie najlepszy i najbardziej profesjonalny amigowy soundtrack i pierwszy OST, którego da się już normalnie słuchać! :) Mimo iż ścieżek w grze jest zaledwie…7! Jeżeli mowa o grafice, to gra także zmiotła strasznie. Mnóstwo kolorów, wykonanie postaci, lokacje, ilość bajerów, różnorodność czy humor zawarty w tej grafice sprawiają, że SF w tej dziedzinie jest po prostu bezkonkurencyjny wśród amigowych platformerów i wogóle gier.


Na koniec dodam tylko, iż mamy tu także pewną mini gierkę po ukończeniu każdego levelu, a mianowicie klasyczny „jednoręki bandyta” w którym możemy coś wygrać, a główną nagrodą jest tu kod do następnego levelu. Niestety pomysł jest wg. mnie średni, gdyż utrudnia on strasznie grę, bo gdy nie zdobędzie się kodu to lipa, i trzeba przechodzić grę dalej bez kodu. Podobny błąd co w pierwszym Crashu.


Podsumowując napisze tylko tyle, iż Superfrog zapadł w mojej pamięci już na wieki i przetarł szlaki w mojej fascynacji grami jak cholera! ;)



ULUBIONE POSTACIE:

Superfrog - Po prostu jest super!  Śmiesznie wygląda i w ogóle jaja z nim…:)


TOP 3 OST:

1. World 1

2. World 2

3. World 4


PLUSY:

+ Super muzyka i grafika!! W tej kategorii SF bije na łep całą „amigową” konkurencje! OST da się już nawet słuchać, a kolory spływaja po ekranie!

+ Ilość/jakość światów i leveli!! 6 swiatów po 4 levele…sporo tego było

+ Bonusy!! Co chwile jakies ukryte korytarze z różnymi dobrami i tajnymi ścieżkami!! Sporo tego tutaj na prawdę i aż gęba opada!!

+ Humor i dziecinada! Fajnie się to wszystko prezentuje ;)


MINUSY:

- Czasem trudno opanować ruchy bohatera, a co za ty idzie: bardzo łatwo zginąć.

- Uciążliwy sposób uzyskiwania kodów do leveli za pomocą „jednorekiego bandyty” miedzy levelami (przegrasz = nie masz kodu). Troche suchar, no ale takie już były gierki z Amigi ;)

- Cała gra pomimo trudu jest do przejscia z wyjątkiem ostatniej sekwencji przeskakiwania przez kolce w 6-4…awykonalne!! A może to ja znowu czegoś nie umiem? :)


SCREENY:



 

 

* Uwaga! Od tego miejsca (jest to pierwsza recenzja gry z Amigi) obowiązuje skala oceny grafiki pod względem możliwości konsoli Amiga 500. Wiadomym jest iż nie dorównuje ona tej z PSX-a, jednak skala pozostaje w granicach 1-10. Co znaczy tyle, iż należy ją porównywać tylko z innymi grami z Amigi. ;)

 

Komentarze


Drachu
   
Ocena:
+1
Ta gra jest mega gonzo.
MAm A 600 i co jakiś czas odpalam żaboksięcia.
Ja to ogłnie lubię retro-gry.

Chociaż najlepszy kawałek muzyczny to Ancient Level, bez dwóch zdań.
Ogólnie Amiga długo, długo miała znacznie lepszą muzę niż PC-ty, chociaż Sound Blastery z czasem przegoniły Amisię.
04-05-2012 23:36
kbender
   
Ocena:
0
Ilość zmarnowanych godzin przy Super Żabie - nie do policzenia.

Zastanawiam się nawet nad zakupem za dwa dolce wersji PC z Good Old Games.

04-05-2012 23:52
Salantor
   
Ocena:
0
Takie pomysły powodują u mojego portfela ataki serca. Miejcie litość dla portfela :
05-05-2012 00:21
Kosmit
   
Ocena:
0
Kazuya, Ty wydajesz mi się znać na starych grach. Szukam tytułu gry, która polegała na tym, że chodziło się kropelką po rurach i czyściło je się z różnych osadów, czy coś... Gra na amigę była, a całość przypominała pacmana, ale ganiały nas płomyczki...
05-05-2012 01:19
Reverant
   
Ocena:
0
6.4 Da się przejść. Jestem przekonany, że dawnymi laty z kuzynem udało nam się w końcu pokonać te kolce i dojść do walki z wiedźmą która nas ostatecznie pokonała.
05-05-2012 10:40
Kazuya86
   
Ocena:
+2
Kosmit: kropelką? po rurach? niestety Kosmit nie pomogę ci, bo nie kojarzę. pamiętam za to grę Colgate gdzie chodziło sie zębem wewnątrz jamy ustnej i strzelało się pastą do zarazków hehe. Takich gier było mnóstwo, wiec sorry że nie pomogę

Drachu: World 4 wymieniony w OST to właśnie Ancient Level ;) Niezły klimacik ;) Od razu przypominają sie czasy "komunijne" hehe

kbender: A kupuj! Zawsze oryginał ;) I faktycznie, ilość godzin z żabą to istny rekord, choć nie nazwałbym ich "zmarnowanymi" ;) Toż to spora część mojego dzieciństwa :) Fajnie że coś znów u mnie napisałeś, pozdro ;)

Reverant: A pewnie że sie da, tylko mi sie nie udało, i to całkiem niedawno, bo jakiś rok temu przechodziłem. Próbowałem wiele razy, ale nie dałem rady i sie poddałem ;) Frustracje przelałem w minusach :D
05-05-2012 10:45
Indoctrine
   
Ocena:
+1
@kbender

Nie warto grać w wersję PC, jest po prostu mniej grywalna i brzydziej wygląda, o muzyce nie wspominając :>

Superfrog to niesamowicie fajna platformówka. Grafika przednia, rozkład plansz fenomenalny, idealny balans między funem a chęcią podcięcia sobie żył.
Oprawa także zasługuje na duży +. Każdy świat ma inny klimat, a muzyka w Egipcie albo Ice to po prostu majstersztyk.

Ostatni poziom jest oczywiście do przejścia i kosztował mnie tylko poszerzenie słownictwa o wyrazy, jakich przyzwoity człowiek nie powinien znać, a co dopiero wypowiadać ;)

Przy okazji kilka ciekawostek:

Plansza kosmiczna to parodia innego produktu Team 17, czyli Project X.
Animację początkową i końcową, wykonał Eric Schwartz, znany grafik amigowy oraz miłośnik klimatów furries - twórca między innymi w miarę znanego comic stripa Sabrina OnLine.
05-05-2012 11:12
Drachu
   
Ocena:
0
Ja mam tez wersję PC - Superfrog for Windows. No i cóż - są piksele, ale poza tym muza i gejplej są te same.

edit: na znak buntu własnie odpaliłem wersje PC, niestety wyciepałem już pit za 2010 (na nim miałem zanotowane kody) i pogralem. Dalej jest spoko :)
05-05-2012 11:39
zatapatique
   
Ocena:
0
absolutny klasyk
05-05-2012 12:03
kbender
   
Ocena:
0
Hmm, może pokuszę się o wrzucenie emulatorka amigi i porównanie go z wersją PCtową. To powinno być ciekawe doświadczenie.

Rozumiem, że teraz jedziemy z grami Amisiowymi?

Kojarzycie może, jak nazywała się ścigałka Team17... 3 litery, na A. ATR? Coś takiego?

Byłem zaskoczony tym, jak Team17 podupadło, mimo kilku kasowych hitów w tym Wormsy...

Gdzie się podziały jeszcze Sierra, Bullfrog i parę innych świetnych stajni...
05-05-2012 12:06
Tyldodymomen
   
Ocena:
+1
Kiedy recenzja Ponga? zdaje się że paru fundomowiczów by go pamiętało.
05-05-2012 12:19
Kazuya86
   
Ocena:
0
Indoctrine: dzięki za garstkę faktów ;) Grałem w wersję PC i nie różni sie aż tak bardzo od amigowego pierwowzoru po za kilkoma nieznaczącymi szczegółami. Tak mi sie wydaje ;)

kbender: a pewnie że jedziemy z Amigą :D Tyle że przed nami jeszcze Mortal Kombat 2 oraz Franko. Więcej nic nie napisałem i sie na to nie zanosi ;) Skupiłem sie tylko na tej nieśmiertelnej dla mnie trójce. ;)

Tyldo: Niestety Pong jest dla mnie zbyt skomplikowany i złożony, więc sie nie pojawi ;) Fabuły nie kumam do dziś :P
05-05-2012 12:37
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Bardzo fajna recenzja :)
05-05-2012 14:31
Beamhit
   
Ocena:
+2
Wyłamię się. Nie lubiłem Superfroga.

Ale to nie tak, że to była zła gra, po prostu nie lubię takich platformówek. Jakoś nie potrafiłem poczuć radochy przy Giana Sisters, Superfrog, Cool Spot, Zool czy Sonic.

Z całkiem innej strony, to przewaliło się trochę szmalcu na Sunset Riders czy Metal Slug.

Niby podobne gry, a jakieś inne ;)

@kbender

Tak, to ATR - All Terrain Racing.

Jakby ktoś chciał gry na Amigę od T17, to są tutaj:

http://www.dream17.info/downloads. php?cat=1

I jakby ktoś się rzucał - są to legalne wersje, umieszczone tam za zezwoleniem T17.

PS. Jedna z moich pierwszych gier na peceta (kupiona razem z Pentium 120) była inna ścigałka powiązana z T17 - World Rally Fever (płytę mam do tej pory).
05-05-2012 20:58
kbender
   
Ocena:
0
Wielkie dzięki Beamhit :)

Alien Breedy, ATR i Project X skutecznie umilą mi czas na delegacji.
05-05-2012 21:49
Cubuk
    @kosmit
Ocena:
0
Może chodzi Ci o Putty Moon? :)
05-05-2012 22:51
Kazuya86
   
Ocena:
0
Beamhit: każdy lubi co innego, wiadomo ;) Scrollowane platformery takie już są że albo cie wciągną od razu albo w ogóle. Dużą rolę odgrywa także sentyment do konkretnych tytułów. np. taki Franko (recka niedługo) nie jest grą wybitną a mimo to ubóstwiam ją do dziś. Dzieki za link, jak znajdę chwilę to "obczaję" ;)
06-05-2012 11:21
Drachu
   
Ocena:
0
Hej Beamhit, dzięki za linka :)
06-05-2012 11:57
Beamhit
   
Ocena:
0
Franko też mam dalej, razem z oldskulową instrukcją. Kiedyś to były zabezpieczenia gier... Chociaż największy sentyment mam do podwójnego krążka z Shadow Fighter'a ;)
06-05-2012 13:19

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.