13-02-2010 03:16
Stara miłość nie rdzewieje
W działach: rpg, WoD, wampiry | Odsłony: 4Na krótki okres w moim życiu porzuciłam czernie i fascynacje wampirami. Na szczęście mi wróciło. Na nieszczęście w okresie panowania brokatowych dzieci nocy, które z niewiadomych przyczyn z upodobaniem powtarzają szkołę średnią. Chyba, że to wyraz tego sławnego cierpienia nieumarłych?
Od mojego wspaniałego męża dostałam z okazji powrotu na łono gotycyzmu najnowszą edycję Świata Mroku, w którą zamierzam się niebawem wgryźć. Proces umraczniania spotęgował koncert The 69 Eyes – starej grupy gotyckiej, która ma swój spory udział w narodzinach WoDu.
Erpegowa legenda głosi, bowiem że autorzy Vampire: The Masquarade wpadli na pomysł tworzenia systemu po oglądnięciu filmu The Lost Boys. Natomiast jedna z trzech moich najukochańszych gotyckich kapel napisała do niego muzykę. To właśnie The 69 Eyes, na koncercie, których piszczałam miesiąc temu, są autorami słynnego cytatu, który pada w filmie:
Sleep all day. Party all night. Never grow old. Never die. It's fun to be a vampire.
(Przy okazji przypomniałam sobie, że miałam kolegę, który miał ten napis wytatuowany na karku…)
(Przy okazji przypomniałam sobie, że miałam kolegę, który miał ten napis wytatuowany na karku…)
W ramach ćwiczeń graficznych postanowiłam narysować wampira. Wyszedł mi mangowy, za co mi wstyd, ale za to na upartego przypomina lidera The 69 Eyes - Jyrki 69! *Pppiiiskkkkk! Gotycki pląs i taniec w stylu trupki z World of Warcraft!
Oto kawałek do kultowego filmu The Lost Boys– w tle widać lidera HIM, na którego widok piszczeć można tylko do Razorblade Romance potem zdradził i stał się Emo.