13-06-2012 17:18
Stadiony
W działach: Sport | Odsłony: 3
Pierwsza runda za nami a ja się skupie na czymś innym niż gra. Na potrzeby turnieju wybudowano lub odnowiono stadiony. Jak one wypadają w świetle kamer? Które można uznać za gwiazdy mistrzostw a które to porażki?
Można się nie co pobawić w konkurs na najlepszy stadion i wprowadzić parę kategorii dodatkowych. Oczywiście wszystko to z pozycji kibica w kapciach czyli wrażenia całkowicie subiektywne i niesprawiedliwe.
Tak wiec w kategorii najważniejszej - Naj Naj stadionów - Nie jestem w stanie wskazać jednego zdecydowanego lidera. Jak dla mnie największe wrażenie sprawiły dwa obiekty ten w Warszawie i Gdańsku. Pierwszy ma przewagę rozmachu i potęgi, drugi po prostu mnie zachwyca. Jest jak pudełko czekoladek z pracowni cukierniczej. Jeśli miałbym któryś wybrać to na zasadzie jaki stadion mógłbym mieć za oknem i tutaj Gdańsk wygrywa.
Kategoria - Największy i Najpotężniejszy – Takim na papierze i z wrażenia z telewizora jest Kijów. Tuż za Kijowem na drugim miejscu nasz warszawski i na trzecim ten doniecki. Tutaj różnice papierowe w ilości widzów widać też na ekranie.
Kategoria - Stodoła – Niezbyt chwalebna dla stadionu który nie wygląda a wręcz jest prowincjonalny i przy reszcie towarzystwa jest jak facet w walonkach, berecie i petem w kąciku ust.. Jak dla mnie niestety Lwów. To miasto zasługuje na coś niesamowitego i tyle.
Kategoria - Koszmarek – Dla stadionu który w telewizji bardzo źle wygląda zarówno w środku jak i na zewnątrz. Niestety my wygrywamy a dokładnie stadion w Poznaniu który jest tak jakby podstarzałym i to mocno modelem z czasów PRL-u po kuracjii odmładzającej. Najbardziej pasuje mi do panów z poprzedniej epoki typu Lato czy też Tomaszewski. Są na salonach w ciuchach dostosowanych do okazji ale z lekka obciach jest.
Kategoria – Atmosfera – Nie mam tutaj jednego zdecydowanego faworyta i jeśli miałbym wybierać na zimno było by wtedy dwóch zwycięzców. Oba to stadiony narodowe. Serce jednak daje plusa Warszawie wyjaśniać tutaj zdaje mi się tego nie trzeba. Wygrywa bo tak. Kijów za to wyglądał fenomenalnie w czasie meczu z potomkami wikingów. Mieli szczęście do losowania że im barwy podeszły. W telewizji żółto niebieskość porażała, oczywiście plus doping.
Kategoria – Zawód – Ponownie tandem. Wrocław i Donieck. Po pierwszym spodziewałem się więcej. W zapowiedziach miał wyglądem imponować. Wyróżniać się na tle innych a w sumie w TV jest taki nijaki. Miałem też okazje go widzieć na 2 tygodnie przed turniejem i też był nijaki. Brak mu charakteru. Donieck mnie zawiódł bo to miał być jakiś 'super hiper ultra nowoczesny wypasiony za kupę pieniędzy wypas'. Tego nie widać w przekazach. Tez jest jak dla mnie nijaki. Gdzie są te wielkie pieniądze może w złotych kranach na fotokomórkę w łazienkach ?
Kategoria – Zombie – Trup który został reanimowany sztuką nekromantyczną, ubrany we frak ale i tak od czasu do czasu piszczele gdzie niegdzie wyłażą. Mam co do tego obiektu mieszane uczucia. W sumie jest to jakiś pomysł na rewitalizacje starych stadionów i było to robione z głową ale wykonanie jest jakieś takie, przynajmniej dla mnie. Zwycięzca to oczywiście Charków. Jest też na tyle cudaczny i pocieszny że można go lubić.
Jakie są wasze wrażenia?
Można się nie co pobawić w konkurs na najlepszy stadion i wprowadzić parę kategorii dodatkowych. Oczywiście wszystko to z pozycji kibica w kapciach czyli wrażenia całkowicie subiektywne i niesprawiedliwe.
Tak wiec w kategorii najważniejszej - Naj Naj stadionów - Nie jestem w stanie wskazać jednego zdecydowanego lidera. Jak dla mnie największe wrażenie sprawiły dwa obiekty ten w Warszawie i Gdańsku. Pierwszy ma przewagę rozmachu i potęgi, drugi po prostu mnie zachwyca. Jest jak pudełko czekoladek z pracowni cukierniczej. Jeśli miałbym któryś wybrać to na zasadzie jaki stadion mógłbym mieć za oknem i tutaj Gdańsk wygrywa.
Kategoria - Największy i Najpotężniejszy – Takim na papierze i z wrażenia z telewizora jest Kijów. Tuż za Kijowem na drugim miejscu nasz warszawski i na trzecim ten doniecki. Tutaj różnice papierowe w ilości widzów widać też na ekranie.
Kategoria - Stodoła – Niezbyt chwalebna dla stadionu który nie wygląda a wręcz jest prowincjonalny i przy reszcie towarzystwa jest jak facet w walonkach, berecie i petem w kąciku ust.. Jak dla mnie niestety Lwów. To miasto zasługuje na coś niesamowitego i tyle.
Kategoria - Koszmarek – Dla stadionu który w telewizji bardzo źle wygląda zarówno w środku jak i na zewnątrz. Niestety my wygrywamy a dokładnie stadion w Poznaniu który jest tak jakby podstarzałym i to mocno modelem z czasów PRL-u po kuracjii odmładzającej. Najbardziej pasuje mi do panów z poprzedniej epoki typu Lato czy też Tomaszewski. Są na salonach w ciuchach dostosowanych do okazji ale z lekka obciach jest.
Kategoria – Atmosfera – Nie mam tutaj jednego zdecydowanego faworyta i jeśli miałbym wybierać na zimno było by wtedy dwóch zwycięzców. Oba to stadiony narodowe. Serce jednak daje plusa Warszawie wyjaśniać tutaj zdaje mi się tego nie trzeba. Wygrywa bo tak. Kijów za to wyglądał fenomenalnie w czasie meczu z potomkami wikingów. Mieli szczęście do losowania że im barwy podeszły. W telewizji żółto niebieskość porażała, oczywiście plus doping.
Kategoria – Zawód – Ponownie tandem. Wrocław i Donieck. Po pierwszym spodziewałem się więcej. W zapowiedziach miał wyglądem imponować. Wyróżniać się na tle innych a w sumie w TV jest taki nijaki. Miałem też okazje go widzieć na 2 tygodnie przed turniejem i też był nijaki. Brak mu charakteru. Donieck mnie zawiódł bo to miał być jakiś 'super hiper ultra nowoczesny wypasiony za kupę pieniędzy wypas'. Tego nie widać w przekazach. Tez jest jak dla mnie nijaki. Gdzie są te wielkie pieniądze może w złotych kranach na fotokomórkę w łazienkach ?
Kategoria – Zombie – Trup który został reanimowany sztuką nekromantyczną, ubrany we frak ale i tak od czasu do czasu piszczele gdzie niegdzie wyłażą. Mam co do tego obiektu mieszane uczucia. W sumie jest to jakiś pomysł na rewitalizacje starych stadionów i było to robione z głową ale wykonanie jest jakieś takie, przynajmniej dla mnie. Zwycięzca to oczywiście Charków. Jest też na tyle cudaczny i pocieszny że można go lubić.
Jakie są wasze wrażenia?