» Blog » Sprawa pewnej wystawy...
22-02-2010 13:31

Sprawa pewnej wystawy...

W działach: Wolsung | Odsłony: 2

Sprawa pewnej wystawy...
W muzeum Narodowym w Lyoneese w skrzydle poświęconemu starożytnemu Sunirowi popełniono zuchwała zbrodnię! Podczas oficjalnego rautu zbrodniarz nie miał czasu schować łupu i prawdopodobnie podrzucił go któremuś z gości.

Kto uratuje reputacje kustosza? Kto uchroni się przed skandalem, gdy będzie trzeba przeszukać odzież śmietanki towarzyskiej (i paru zajadłych reporterów)? Kto pokrzyżuje plany złoczyńcy i pozna powód rabunku? Szeregi śmiałków niech nie przerzedzi fakt, że skradziono najzwyklejszy przedmiot, jakiego można by się spodziewać. I bynajmniej nie jest to eksponat, a zawartość tabakiery..."

Telefon - zatyrany niczym muł pociągowy staram się ogarniać moje dzieciaki na tyle by nie rozniosły ośrodka kolonijnego. Odbieram - Skobel słodkim głosem pyta: "Stary, nie poprowadził byś może sesyjki na Łódzkim Porcie Gier V ?"

Ciekawych relacji z sesji zapraszam na MOJEGO BLOGA

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.