Spectacular Spider-Man #6
Sięgając po kolejny numer Extra można było żywić nadzieję – po poprzednich wydaniach z tej serii, które były adaptacjami filmów (Spider-Man 2 oraz Aliens vs. Predator) – na coś nie związanego ze srebrnym ekranem, czyli na dobry komiks (nie mylić z nazwą wydawcy). Pierwszy numer Extra, jaki ukazał się w tym roku, stanowi kompletną opowieść o kolejnych zmaganiach Spider-Mana z Lizardem.
Dr Curt Connors stracił rękę w Wietnamie, a jako że był utalentowanym naukowcem, starał się odzyskać ją, badając posiadające zdolności regeneracji jaszczurki. W pewnym momencie zaaplikował sobie dawkę opracowanego własnoręcznie serum. Ręka odrosła, a jakże, ale wraz z nią pojawił się ogon, łuski, a także niepohamowana żądza krwi. I chociaż Spider-Man załatwił sprawę to komiksowa seria musi ciągnąć się dalej, więc co jakiś czas Lizard powraca, pozwalając Pajęczakowi znów pobujać się na sieci i wymierzyć sobie kilka kopniaków.
Tak też wygląda ta nudna i całkowicie przewidywalna historia. Już po pierwszej stronie można przewidzieć tak zakończenie, jak i to, że Lizard zapewne powróci za pięć kolejnych numerów. Rysunek całkiem dobry, ale scenariusz jest tak kiepski, jakby go wcale nie było. Cała opowieść wydaje się kolejną kalką tego samego schematu, tak często realizowanego na kartach komiksów o superbohaterach: powrót łotra, zdziwienie, młócka i szczęśliwie zakończenie. Szkoda pieniędzy, lepiej kupować "zwykłe" zeszyty z serii The Spectacular Spider-Man Jenkinsa i Ramosa.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Dr Curt Connors stracił rękę w Wietnamie, a jako że był utalentowanym naukowcem, starał się odzyskać ją, badając posiadające zdolności regeneracji jaszczurki. W pewnym momencie zaaplikował sobie dawkę opracowanego własnoręcznie serum. Ręka odrosła, a jakże, ale wraz z nią pojawił się ogon, łuski, a także niepohamowana żądza krwi. I chociaż Spider-Man załatwił sprawę to komiksowa seria musi ciągnąć się dalej, więc co jakiś czas Lizard powraca, pozwalając Pajęczakowi znów pobujać się na sieci i wymierzyć sobie kilka kopniaków.
Tak też wygląda ta nudna i całkowicie przewidywalna historia. Już po pierwszej stronie można przewidzieć tak zakończenie, jak i to, że Lizard zapewne powróci za pięć kolejnych numerów. Rysunek całkiem dobry, ale scenariusz jest tak kiepski, jakby go wcale nie było. Cała opowieść wydaje się kolejną kalką tego samego schematu, tak często realizowanego na kartach komiksów o superbohaterach: powrót łotra, zdziwienie, młócka i szczęśliwie zakończenie. Szkoda pieniędzy, lepiej kupować "zwykłe" zeszyty z serii The Spectacular Spider-Man Jenkinsa i Ramosa.
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Spectacular Spider-Man #6 (Dobry Komiks 1/2005: DK Extra!)
Scenariusz: Paul Jenkins
Rysunki: Daimon Scott
Wydawca: Axel Springer Polska
Data wydania: 2005
Liczba stron: 68
Format: B5
Oprawa: miękka, kolorowa
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Cena: 6,90 zł
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Scenariusz: Paul Jenkins
Rysunki: Daimon Scott
Wydawca: Axel Springer Polska
Data wydania: 2005
Liczba stron: 68
Format: B5
Oprawa: miękka, kolorowa
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Cena: 6,90 zł
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Tagi:
Daimon Scott | DK Extra! | Spectacular Spider-Man #6 (Dobry Komiks 1/2005: DK Extra!) | Paul Jenkins | Spectacular Spider-Man