» Blog » Śmierć Rexora
04-07-2012 22:20

Śmierć Rexora

W działach: Conan, Film, Muzyka, Społeczeństwo | Odsłony: 18

Śmierć Rexora

Rzadko zdarza mi się pisać notki niezwiązane z tym co aktualnie tworze. Tym razem jednak, poczuwam się do odpowiedzialności aby tak postąpić.

 

Otóż, z przykrością muszę poinformować, że dnia wczorajszego zmarł Ben Davidson, amerykański footballista, w Polsce znany fanom kina fantasy jako Rexor z oryginalnego Conana Barbarzyńcy.

 

Nie wierze w żadne pisanie ripów ani nawiasów z gwiazdką, śmierci ludzi zza oceanu rzadko też mnie obchodzą. Niemniej dla Rexora, zapalę dziś prawdziwą świeczkę.

A tych co tu zajrzeli odsyłam do jednego z najbardziej epickich kawałków muzyki w historii, poświęconego tej właśnie postaci. Zapraszam

Komentarze


~Tirówa

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Barbarus za dużo ciupciał, i kuśka w końcu musiała odmówić posłuszeństwa.
Stawiam mu... świecę [oIo].
04-07-2012 22:36
earl
   
Ocena:
+1
Nie był to jedyny sportowiec, który wystąpił w filmie o Cymeryjczyku. Drugim był legendarny koszykarz Wilt Chamberlain.
04-07-2012 22:46
Grom
   
Ocena:
+2
Do tego kulturysta Franco Columbu, i wrestler Andre Gigant. Same legendy.
04-07-2012 22:49
gacoperz
   
Ocena:
+2
Wieże to takie wysokie budynki. Z szacunku dla zmarłego pilnuj pisowni gdy publikujesz nekrolog.
04-07-2012 23:03
earl
   
Ocena:
+1
@ Grom

Nic dziwnego, że ludzie tak lubili oglądać te filmy - nazwiska gwiazd sportu robiły swoje.
04-07-2012 23:05
Grom
   
Ocena:
+2
@gacoperz, poprawione. Niestety, takich błędów word nie wyłapuje:(

@earl, ano choć wtedy te nazwiska były zwykle tylko dodatkiem, wisienką na torcie. Współcześnie coraz częściej mają być jednym z głównych składników.
04-07-2012 23:29
gacoperz
   
Ocena:
+1
@grom
Nie zgodzę się. Sławne nazwiska zawsze były jednym z głównych składników takiej produkcji. Dzisiejszy problem polega na tym, że stały się jedynym ciekawym składnikiem.
05-07-2012 07:56
earl
   
Ocena:
0
Już słynny pływak Johny Weissmuller robił karierę filmową jako Tarzan w latach 20. i 30. minionego stulecia, przyciągając rzesze fanek i fanów swoją osobą. I tak już pozostało - sportowcy grają albo samych siebie w filmach (jak Michael Jordan czy Charles Barkley w "Space Jam") albo, i nieraz całkiem dobrze, odgrywają inne postaci (np. O.J. Simpson w filmie "Naga broń" czy też Shaquille O'Neal jako "Czarodziej Kazaam").
05-07-2012 08:03
sskellen
   
Ocena:
0
@earl z Shakiem dobrze grającym to dałeś do pieca:)
05-07-2012 12:35
earl
   
Ocena:
0
Mi akurat się podobała jego gra.
05-07-2012 15:11
~Rałchan

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
R.I.P [']
05-07-2012 19:45

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.